Zwycięstwo Stomilu pod wodzą nowego trenera


Pierwszy mecz i wygrana Piotra Klepczarka w roli szkoleniowca olsztynian

10 kwietnia 2021 Zwycięstwo Stomilu pod wodzą nowego trenera
Rafał Rusek / PressFocus

Stomil Olsztyn wygrał na wyjeździe z GKS-em Bełchatów. To cenne zwycięstwo dające olsztynianom chwilę wytchnienia podczas trudnego sezonu. Co więcej, w spotkaniu tym w roli pierwszego trenera debiutował wychowanek klubu, Piotr Klepczarek.


Udostępnij na Udostępnij na

– Będzie to zdecydowanie trudne spotkanie. Wiemy, czego się spodziewać, bo szykowaliśmy się do niego kilka dni. Mamy swój plan na mecz i postaramy się go zrealizować – mówił przed potyczką z Bełchatowem nowy trener Stomilu, Piotr Klepczarek. Plan się udał, a zawodnicy z Olsztyna wygrali na terenie GKS-u 3:2. Efekt nowej miotły zadziałał, a wygrana ta daje graczom ze stolicy Warmii i Mazur nieco odetchnąć. To trudny sezon. Różnego rodzaju problemy w klubie przekładają się na postawę drużyny, która w Fortuna 1. Lidze nie bryluje, zajmując 14 lokatę w tabeli, a kilka dni temu opuścił ją poprzedni coach, Adam Majewski.

Majewski pożegnał się ze Stomilem po bolesnej porażce z Sandecją Nowy Sącz, której zespół uległ aż 0:5, a jego obowiązki przejął właśnie Klepczarek – do niedawna asystent, człowiek z Olsztyna i wychowanek klubu. Pierwsze koty za płoty, trzy punkty i czerwona kartka po podważaniu pracy arbitra to bilans Klepczarka po premierowych 90 minutach na ławce.

Piotr Klepczarek – swój człowiek i wygrana

Piotr Klepczarek urodził się w Olsztynie i jak przystało na mieszkańca tego miasta, swoje pierwsze piłkarskie kroki stawiał, reprezentując właśnie barwy „Dumy Warmii”. Jego piłkarskie losy prowadziły go później przez różne punkty na mapie Polski i Europy. Grał miedzy innymi w Kujawiaku Włocławek, Zawiszy Bydgoszcz, Polonii Warszawa, ŁKS-ie czy Dolcanie Ząbki. W ekstraklasie rozegrał 25 spotkań i zagrał w młodzieżowej reprezentacji Polski. Zaliczył epizod w fińskim Vaasan Palloseura, ale wrócił do Olsztyna, a po zakończeniu czynnej kariery odnalazł się w klubie w innej roli. Chociaż nie trwa to zbyt długo… asystentem został 1 kwietnia, by już kilka dni później objąć stanowisko pierwszego trenera. Jego debiut przypadł w niefortunnym  momencie i pod sporą presją, ale wyszedł z niej obronną ręką – team odnotował wygraną.

Czy w Stomilu sygnowanym przez Klepczarka coś się zmieniło? Nie. Trener nie miał zbyt dużo czasu, aby drużynę poukładać według swoich pomysłów, ale widać było na boisku, że niektórzy zawodnicy przeszli przemianę mentalną i… jakby w końcu zaczęło im zależeć. W Bełchatowie prowadzili już nawet 2:0 i gdyby była konsekwencja, to bramek wcale tracić nie musieli. Skład nie został mocno przebudowany, swoją – dłuższą niż zwykle – szansę dostał młodzieżowiec, Jakub Mysiorski. Ba, zdobył nawet bramkę i rozegrał całkiem fajne zawody. Z dobrej strony pokazał się Koki Hinokio. Widać, że Japończyk z każdą minutą spędzaną na boisku czuje się coraz pewniej i w końcu może zaprezentuje pełnię swoich umiejętności, na które zresztą wielu liczy.

Rodzynek na szczeblu centralnym – rozmawiamy z Koki Hinokio [WYWIAD]

Po tym wyjazdowym zwycięstwie i przełamaniu Stomil Olsztyn zajmuje 14. miejsce w rozgrywkach Fortuna 1. Ligi z pięcioma punktami przewagi nad Resovią, z którą zmierzy się już w następnej kolejce (17 kwietnia).

 

Dodaj komentarz

Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.

Najnowsze