Seydou Keita wyraził swoje niezadowolenie ze sposobu, w jaki Pep Guardiola traktował go podczas czteroletniego pobytu na Camp Nou. Zarzucił Guardioli, że dawał mu zbyt mało szans gry w pierwszej jedenastce.
Reprezentant Mali, który opuścił niedawno Barcelonę, często był chwalony przez byłego już trenera Barcelony, ale musiał zadowolić się jedynie ławką rezerwową.
– Słyszałem i czytałem o tym, jak Guardiola mnie oceniał. Wszyscy myśleli, że mieliśmy dobre relacje, ponieważ zawsze wypowiadał się o mnie pozytywnie – powiedział Keita.
– Niestety, nigdy nie grałem zbyt dużo u tego trenera. To była jedyna negatywna rzecz podczas mojego pobytu w Barcelonie.
– Wielokrotnie rozmawiałem z nim o tym, kiedy spotkaliśmy się twarzą w twarz. Powiedziałem mu, że doceniam to, że zawsze mnie chwali, ale to nie przekładało się na czas spędzony przez mnie na boisku. Bardzo rzadko zaczynałem mecz od pierwszej minuty. Mimo to nigdy nie zapomnę chwil spędzonych w Katalonii – zakończył.
Chociaż 32-letni piłkarz rozegrał ponad 100 spotkań w lidze, rzadko rozpoczynał je w wyjściowej jedenastce. Obecnie Keita jest zawodnikiem chińskiego klubu Dalian Aerbin.
![Forest Green Rovers – najbardziej zielony klub sportowy świata [WIĘCEJ NIŻ PIŁKA #10]](https://igol.pl/wp-content/uploads/2024/04/3e529ea68bce1054eb26f7be94530460-326x180-c-default.jpg)
Troche to obludne chwalic zawodnika i wypowiadac sie
w samych superlatywach a trzymac go na lawce... W
Chinach napewno bedzie podstawowym graczem , ale
poziom musi trzymac bo ta liga z tego co czytam w
wypowiedziach jest calkiem niezla.