Jak N’Golo Kante może wpłynąć na Chelsea?


Na przedmeczowej konferencji Sarri stwierdził, że jest 50% szans na to, że Francuz zagra

29 maja 2019 Jak N’Golo Kante może wpłynąć na Chelsea?

W dniu meczu wciąż nie wiadomo, czy włoski menedżer będzie mógł skorzystać z filigranowego pomocnika. Francuz w trakcie sobotniego treningu nabawił się urazu i jego występ stoi pod znakiem zapytania. Kante raptem kilka dni wcześniej wrócił do treningów po kontuzji mięśnia dwugłowego uda i znowu musi walczyć z czasem. Jak podaje "The Guardian", Francuz najprawdopodobniej zacznie mecz na ławce rezerwowych i nie będzie gotowy na 90 minut.


Udostępnij na Udostępnij na

Były gracz Leicester City jest bardzo ważną postacią w drużynie Chelsea. Kante spędził w obecnym sezonie na boisku ponad 3000 minut i obok Edena Hazarda był najbardziej wyróżniającą się postacią w szeregach „The Blues”.

Deficyt w środku pola

Maurizio Sarri nie może powiedzieć, że ma problem bogactwa w środku pola. Oprócz Kante na długi czas wypadł Ruben Loftus-Cheek i Włoch ma do dyspozycji tylko tercet Kovacić – Jorginho – Barkley. Danny Drinkwater nie jest zarejestrowany do rozgrywek i nie zobaczymy go w tym meczu. Sarri nie ma żadnego pola manewru.

Bez Kante Chelsea traci maszynkę do nabijania kilometrów i nieustannego pressingu. Piłkarza, który odciąża Jorginho i szybko doskakuje do rywala z piłką przy nodze. N’Golo w sezonie 2018/2019 zanotował 74 odbiory w rozgrywkach Premier League i w systemie Sarriego odgrywa rolę podobną do tej Allana za czasów pobytu Sarriego w Napoli.

W jego buty będzie musiał wejść ktoś z duetu Kovacić – Barkley. Mateo nie jest takim typem piłkarza i prędzej zobaczymy go w roli zawodnika grającego najwyżej z trójki pomocników. Natomiast Barkley znacząco spuścił z tonu po dobrym początku sezonu i stracił zaufanie włoskiego menedżera. Brak Kante na murawie będzie widoczny gołym okiem i Chelsea może mieć problemy z przejęciem inicjatywy w środku pola i szybkim doskakiwaniem do rywala.

Kto w jego roli?

Najprawdopodobniej w buty Kante wskoczy Ross Barkley. Anglik będzie miał za zadanie odwalanie czarnej roboty i umożliwienie Jorginho i Kovaciciowi większej przestrzeni do rozgrywania.

Jednak Ross z całą pewnością nie zastąpi 1:1 Francuza. Będzie musiał liczyć na wsparcie całej drużyny, a zwłaszcza jego kolegów grających przed nim. Odpowiedzialność za doskakiwanie do rywali w dużym stopniu spadnie też na piłkarzy ofensywnych bądź bocznych obrońców. Często będziemy świadkami wracających głębiej Hazarda czy Pedro bądź bardzo wysoko grających Alonso i Zappacosty. Jest to kolejna bolączka Sarriego. Jakiś czas temu z gry wypadł Rudiger, co zmusiło Włocha do ustawienia Azpilicuety na pozycji stopera.

Mało prawdopodobna jest zmiana systemu na mecz finałowy. Sarri słynie z tego, że jest uparty i toporny i rzadko dokonuje zmian. Może się to okazać w tym meczu bolączką Chelsea. Na prawej obronie zagra spędzający bardzo mało minut na murawie w sezonie Zappacosta i od dłuższego czasu wchodzący na końcówki Barkley. Brak Rudigera i Kante może się mocno odbić na dyspozycji „The Blues” w finale.

Słowa Sarriego

Maurizio Sarri na przedmeczowej konferencji prasowej otrzymał kilka pytań o N’Golo Kante i jego stan zdrowotney. Wypowiedzi brzmiały dość pesymistycznie i włoski menedżer wciąż nie jest pewien, czy Francuz będzie gotowy. Wczoraj wieczorem Chelsea podała informacje, że Kante przyjechał do Baku, jednak trenuje indywidualnie.

– Nie wiem, czy zagra. W sobotę miał mały problem z kolanem. To nie jest bardzo poważna kontuzja. Problemem jest czas. Mieliśmy tylko cztery dni, aby go wyleczyć. Staramy się. Będziemy się starać do ostatniej chwili, aby był sprawny. Przekonamy się przed meczem, ale teraz nie wiemy, czy zagra. Jego szanse gry oceniam 50/50. Jest nieco lepiej niż wczoraj. Mamy problem z pomocnikami. Mamy ich tylko trzech na trzy pozycje. Kante jest dla nas bardzo ważny. To nasz jedyny defensywnie usposobiony pomocnik. Bez niego będziemy mieli problem – powiedział na konferencji Maurizio Sarri.

Jak widać, brak Francuza będzie sporym problemem dla Chelsea. Bez niego nie będzie komu walczyć o piłkę w środku pola i zakrywać mankamenty defensywne Jorginho czy Kovacicia. Jednak na ich szczęście środek pola Arsenalu też nie należy do najmocniejszych. W finale nie zagra Aaron Ramsey. Arsenal prawdopodobnie wystawi mocno defensywny środek pola, przez co nie zdominuje Chelsea w tym sektorze boiska. Jednak czy tak się stanie? Jak bardzo będzie odczuwalny w szeregach „The Blues” brak Kante? Przekonamy się wraz z pierwszym gwizdkiem arbitra.

Dodaj komentarz

Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.

Najnowsze