Nastały dziwne i niespotykane czasy, to novum dla każdego z nas, ale trzeba się dostosować. Ligi piłkarskie nie grają, ale nie znaczy to, że zawodnicy mają całkowite wolne. Kais Al-Ani, bramkarz krakowskiej Wisły, odpowiedział na kilka naszych pytań. Jak spędza czas kwarantanny? Co ma do przekazania czytelnikom?
Kais Al-Ani do Wisły Kraków wrócił na początku obecnego sezonu i stara się włączać do walki o miejsce w bramce „Białej Gwiazdy”. Obecnie jednak futbol na świecie zatrzymał się, bo nie ma sensu narażać zdrowia, zawodników także. Jak wygląda życie piłkarza podczas kwarantanny? Zapraszamy na krótka rozmowę.
Co sądzisz o zawieszeniu rozgrywek?
Prędzej czy później do zawieszania rozgrywek musiało dojść, jestem zdania, że postąpiono słusznie. Nasze zdrowie i zdrowie naszych rodzin jest najważniejsze.
Jak to wpłynęło na drużyne?
Każdy z nas chce trenować i grać mecze, oczywiste jest to, że nie jestem zadowolony z przerwy treningowej, ale jest to sytuacja wyjątkowa i wszyscy rozumieją w jakim położeniu znalazł się cały świat. Futbol schodzi teraz na dalszy plan.
Mógłbyś powiedzieć jak wyglądają obecnie twoje treningi?
Codziennie dbam o swoją kondycję i wykonuje ćwiczenia takie, jakie mogę wykonywać w domu – według indywidualnej rozpiski otrzymanej od sztabu szkoleniowego. Chodzi o to, aby po przerwie wrócić do treningów, będąc w dobrej kondycji. Czekamy na dalsze wytyczne i informacje.
W jaki sposób spędzasz czas kwarantanny?
Przede wszystkim nie opuszczam mieszkania, skupiam się na domowych treningach, modlę się o jak najszybsze pokonanie choroby i przywrócenie spokoju w Polsce i na świecie. Także spędzam czas z dziewczyną przy muzyce, czytając książki.
Czy mógłbyś dać jakieś wskazówki kibicom i czytelnikom w ramach #Zostańwdomu?!
Nie narażaj siebie i innych, zachowaj się odpowiedzialnie, zostając w domu. W domu też można spędzić mile czas. Zdrowie jest najważniejsze.