Od rozpoczęcia okienka transferowego minął ponad miesiąc, a wciąż jesteśmy świadkami wielkich transakcji. Do tej pory najbardziej aktywnymi klubami na rynku transferowym są PSG oraz Manchester United. Natomiast największy transfer to przejście Jadona Sancho do Manchesteru United. We wcześniejszej fazie do tych zespołów mogliśmy dołączyć również FC Barcelona, ale Hiszpanie zwolnili tempo ze względu na problemy z budżetem płacowym. Wszystkie kwoty w artykule są podawane w walucie euro.
„Red Devils” na drodze po Premier League
- Kto: Jadon Sancho, Raphael Varane
- Skąd: Borussia Dortmund, Real Madryt
- Dokąd: Manchester United
Saga z byłym piłkarzem Borussii Dortmund trwała już od ponad roku, gdy Anglik był łączony z „Czerwonymi Diabłami”. Wtedy jednak transfer nie doszedł do skutku i wychowanek „Szerszeni” pozostał w Niemczech. Z Watfordu przeniósł się do młodzieżowych drużyn Manchesteru City, gdzie grał przez trzy sezony. Gdy był ich piłkarzem, na Twitterze opublikował wpis o treści „Futbol jest niebeski”. Kibice z niebieskiej części Manchesteru z pewnością nie są zadowoleni. Kwota transferu wyniosła 85 milionów. Jest to trzeci najdroższy transfer w historii klubu, na pierwszym miejscu znajduje się Paul Pogba, który kosztował 105 milionów, a na drugim miejscu Harry Maguire ściągnięty z Leicester City za 87 milionów.
Goodbye Manchester from Sancho as he joins United, but he knows that football is really blue! pic.twitter.com/kjK9lXt6cv
— Lester Holloway (@LesterJHolloway) July 25, 2021
Drugim wielkim transferem został Raphael Varane, który do Anglii dołączył z Realu Madryt. W stolicy Hiszpanii spędził dziesięć lat! Przez dekadę stał się małą legendą „Królewskich”, gdzie przez lata tworzył z Sergio Ramosem duet nie do zatrzymania. W sezonie 2021/2022 nie zobaczymy żadnego z nich w barwach Realu Madryt. Pewna era dobiegła właśnie końca.
𝗕𝗼𝗻𝘀𝗼𝗶𝗿, 𝗥𝗲𝗱𝘀 👋
We have agreed a deal in principle for the transfer of @RaphaelVarane to United! 🔴⚪️⚫️#MUFC
— Manchester United (@ManUtd) July 27, 2021
Bramkarskie starcie
- Kto: Alphonse Areola, Gianluigi Donnarumma
- Skąd: PSG, wolny zawodnik (wcześniej AC Milan)
- Dokąd: West Ham, PSG
Starcie, które już na starcie przegrywa Alphonse Areola, który sezon 2020/2021 spędził na wypożyczeniu w spadkowiczu Premier League – Fulham. Wychowanek PSG nie dostaje wielu szans w zespole z Paryża. Ostatnie trzy sezony to trzy wypożyczenia, kolejno do Realu Madryt, Fulham i teraz do West Hamu. Jak widać, we Francji nie pokładają w nim wielkich nadziei.
Buongiorno 🧤#WelcomeGigio pic.twitter.com/jqyRdRjcLa
— Paris Saint-Germain (@PSG_inside) July 14, 2021
Nadzieję pokładają natomiast w Gianluigim Donnarummie, który do stolicy Francji przyszedł na zasadzie wolnego transferu. Choć teoretycznie transfer taki powinien być tani, to jesteśmy niemal pewni, że agent Włocha – Mino Raiola, zażądał niebotycznej premii za podpis dla siebie i swojego podopiecznego.
Alternatywy
- Kto: Donyell Malen
- Skąd: PSV Eindhoven
- Dokąd: Borussia Dortmund
W Dortmundzie już w tym okienku szukają alternatywy w przypadku ewentualnego transferu Erlinga Haalanda, którym interesują się praktycznie wszystkie największe kluby w Europie. Wydaje się jednak, że Norweg opuści Niemcy po sezonie 2021/2022, ponieważ wtedy klub, który wykupi Erlinga Haalanda, może aktywować klauzulę pozwalającą na odejście za 70 milionów. Pomimo tego BVB już sprowadziło następcę. Transfer kosztował Borussię 30 milionów.
👍✔️ Borussia Dortmund hat den niederländischen Nationalspieler Donyell #Malen von der @PSV Eindhoven verpflichtet. Der 22-Jährige hat einen bis zum 30. Juni 2026 datierten Vertrag unterschrieben.
Alle Infos 👉 https://t.co/NcFB1fqRaz
— Borussia Dortmund (@BVB) July 27, 2021
- Kto: Toby Alderweireld
- Skąd: Tottenham
- Dokąd: Al-Duhail SC
Stoper reprezentacji Belgii w pewnym sensie odchodzi na sportową emeryturę. 32-latek po sześciu latach spędzonych w londyńskim Tottenhamie schodzi z wielkiej piłkarskiej sceny i przechodzi do katarskiego Al-Duhail SC za 13 milionów. Pomimo takiego kierunku wcale nie musi to oznaczać końca reprezentacyjnej kariery, ponieważ Belgowie akurat na tej pozycji nie mają „kłopotu” bogactwa. Idealnym przykładem jest Thomas Vermaelen, który w wieku 35 lat, grając w japońskim Vissel Kobe, wciąż dostaje powołania do kadry Belgii. Można nawet rozwinąć, że coś więcej, niż tylko dostaje. Na minionym Euro 2020 rozegrał wszystkie pięć spotkań, a trzy z nich w pełnym wymiarze czasowym.
السلام عليكم 🤝 A new adventure awaits. Can’t wait to get started @DuhailSC 💪🔴 pic.twitter.com/mUtQlHSorg
— Toby Alderweireld (@AlderweireldTob) July 27, 2021
Konkurencja dla Krzysztofa Piątka
- Kto: Stevan Jovetić
- Skąd: wolny zawodnik (wcześniej AS Monaco)
- Dokąd: Herta BSC
Stevan Jovetić na koniec wielkiej międzynarodowej kariery przychodzi do Herthy Berlin. 31-latek w swojej karierze reprezentował takie kluby jak ACF Fiorentina, Manchester City, Inter Mediolan, Sevilla FC czy AS Monaco. Z pewnością niejeden piłkarz może pozazdrościć mu kariery i osiągnięć. W klubie z Berlina gra jeden Polak – Krzysztof Piątek, który wciąż leczy uraz z końcówki poprzedniego sezonu, więc to reprezentant Czarnogóry prawdopodobnie rozpocznie sezon w wyjściowej jedenastce. Nie jest to optymistyczny scenariusz dla reprezentanta Polski, ale wierzymy w szybki powrót do formy i pierwszego składu.
I’m so happy to join the family of @HerthaBSC and start this adventure with my new teammates.
I look forward playing at the @Oly_Berlin and getting to know the great supporters of Berlin! I believe it will be a great season! 🔵⚪️🇩🇪 #HerthaBSC #Berlin @Bundesliga_EN #HaHoHe pic.twitter.com/Z5yqb4iVPY— Stevan Jovetić (@sjovetic) July 27, 2021
Kierunek Japonia
- Kto: Jakub Świerczok
- Skąd: Piast Gliwice
- Dokąd: Nagoya Grampus
Reprezentant Polski przebywał w Piaście Gliwice na wypożyczeniu z Ludogorets Razgrad z opcją wykupu za milion euro, która została aktywowana. Właściciele klubu z Gliwic najwyraźniej stwierdzili, że występ na Euro i gra dla reprezentacji podbije wartość zawodnika, i nie mylili się. Zawodnik został sprzedany do klubu z Japonii za dwa miliony euro, a więc z zyskiem miliona euro.
🔴Witamy w Nagoya🟡
ポーランド🇵🇱GKS ピアスト・グリヴィツェ よりヤクブ シュヴィルツォク選手の完全移籍での加入が決定いたしました⚽️
“ #grampus ファミリーの皆さん、はじめまして。ゴールを決めますので、スタジアムでお会いしましょう! ” #Kuba40
クバ選手、#ようこそ名古屋へ✨
— 名古屋グランパス / Nagoya Grampus (@nge_official) July 20, 2021
W związku z przejściem Świerczoka do ligi japońskiej pojawiły się nieprzychylne komentarze. Według kibiców zmieniając ligę, odbiera sobie szansę na reprezentowanie Polski oraz przechodzi do słabszej ligi. Nam wydaje się jednak, że o grę w kadrze mógłby mieć trudno ze względu na to, że po kontuzjach wracają Arkadiusz Milik i Krzysztof Piątek. Z drugiej strony, młodsza konkurencja nie śpi. Dodatkowo Polak ma już 29 lat i okazja na tak dobry zarobek i zwiedzenie świata może się już nie powtórzyć, więc w pełni rozumiemy decyzję Jakuba Świerczoka. Co do zarzutów o grze w gorszej lidze lepiej pozostawić to bez większego komentarza. Jeśli ktoś twierdzi, że rodzima ekstraklasa jest lepsza od J1 League, to trudno cokolwiek powiedzieć.