Kaczki transferowe: podsumowanie dotychczasowych transferów


Kluby ruszyły na zakupy, ale wciąż czekamy na „breaking news”!

9 stycznia 2020 Kaczki transferowe: podsumowanie dotychczasowych transferów
vaaju.com

Zbliżamy się do dziesiątego dnia stycznia. Jak co roku kibice piłkarscy czytają w tym czasie mnóstwo newsów, które dotyczą transferów. Czas na wypuszczenie kaczek transferowych! Część klubów postanowiła już wzmocnić swoje składy, zaś wiele siedzi nadal przy stołach negocjacyjnych. Do Bundesligi postanowiono już sprowadzić kilku ciekawych graczy, do interesujących wymian doszło na Półwyspie Apenińskim. Kluby z Wielkiej Brytanii cały czas czekają na ogłoszenie głośnego transferu. 


Udostępnij na Udostępnij na

Transfery, które zostały sfinalizowane

Kto: Erling Haaland
Skąd: Red Bull Salzburg
Dokąd: Borussia Dortmund

Norweg w Austrii spędził zaledwie rok. Po świetnych występach w Lidze Mistrzów i austriackiej Bundeslidze wydawało się, że może zostać w stajni Red Bulla. Haaland wiedział jednak, że w bratnim klubie z Lipska jest duża konkurencja w ataku i zdecydował się na transfer do Borussii Dortmund. Zespół z Zagłębia Ruhry w tym sezonie miał problem z napastnikami i postanowił wzmocnić tę pozycję. O gracza Salzburga walczyły także potężne marki jak Juventus i Manchester United. Piłkarz postanowił jednak wybrać klub, który w przeszłości oszlifował dużo talentów. Znaczną rolę w przeprowadzeniu tego transferu miał Bjorn Gulden, szef Pumy, który przekonał Haalanda indywidualnym, lukratywnym kontraktem sponsorskim. Norweg kosztował klub z Dortmundu 20 mln euro.

Kto: Mario Mandzukić
Skąd: Juventus Turyn
Dokąd: Al Duhail

Chorwat, który w drużynie „Bianconerich” został odrzucony przez Mauricio Sarriego, postanowił zmienić klub. Mandzukicia kontrakt z Juventusem obowiązywał do 2021 roku. Drużyna, mając w ataku duże pole manewru, uznała, że nie opłaca się dłużej płacić pensji chorwackiemu snajperowi. Szybko zainteresował się nim katarski zespół, Al Duhail. „Mario” po czterech latach spędzonych w „Starej Damie” doczekał się pokaźnej podwyżki, będzie zarabiał teraz około 7 mln euro rocznie. Trenerem klubu Al Duhail jest Rui Faria, wieloletni asystent Jose Mourinho.

Kto: Julian Weigl
Skąd: Borussia Dortmund
Dokąd: Benfica Lizbona

Niemiec po 4,5-letniej przygodzie w Dortmundzie postanowił wyprowadzić się do cieplejszego kraju. W Borussii wiodło mu się ze zmiennym szczęściem. Najlepiej będzie wspominał okres, kiedy klub z Zagłębia Ruhry trenował Thomas Tuchel. Ostatnio Weigl grał bardzo mało u Luciana Favre’a. Portugalia może być bardzo ciekawym kierunkiem dla defensywnego pomocnika, którego wielkim atutem jest rozgrywanie piłki. 25-letni piłkarz kosztował 20 mln euro.

Kto: Marcos Alvarez
Skąd: VfL Osnabrück
Dokąd: Cracovia Kraków

Pozyskanie Marcosa Alvareza może być jednym z najważniejszych transferów ekstraklasy. Piłkarz posiadający niemieckie obywatelstwo w tym sezonie 2. Bundesligi strzelił osiem bramek. Gracz andaluzyjskiego pochodzenia spędził wiele lat w Eintrachcie Frankfurt, a także zaliczył epizod w rezerwach Bayernu. Przyznał, że to brak koncentracji sprawił, iż jego kariera nie potoczyła się tak jak jego wujka, Antonio Alvareza, doskonale znanego w Sevilli. Gracz dołączy do drużyny Michała Probierza dopiero po zakończeniu sezonu.

Kto: Jackson Martinez
Skąd: GZ Evergrande
Dokąd: Portimonense SC

Wszyscy doskonale pamiętamy świetnego Jacksona Martineza z czasów FC Porto. Dziś to już odległa przeszłość, a piłkarz postanowił na dobre skończyć przygodę z Chinami. W Azji grał bardzo niewiele, gdyż klub GZ Evergrande ciągle wypożyczał go do Portimonense. Portugalski klub zdecydował się pozyskać definitywnie (za darmo) kolumbijskiego snajpera. W tym sezonie ligi portugalskiej 33-letni napastnik gola jeszcze nie zdobył.

Kto: Carles Alena
Skąd: FC Barcelona
Dokąd: Real Betis

W drużynie Ernesto Valverde wychowanek „Blaugrany” nie mógł liczyć na dużą liczbę minut. Alena zapewne przykuł uwagę wielu obserwatorów podczas meczu z Interem na Giuseppe Meazza. Wówczas pokazał się z bardzo dobrej strony, a piłkarzem mocno zainteresowało się Getafe. Biorąc pod uwagę defensywny styl drużyny spod Madrytu, ofensywny i ceniący wysokie posiadanie piłki Betis wydaje się lepszym kierunkiem dla wychowanka La Masii. „Los Verdiblancos” postanowili wypożyczyć gracza do końca bieżącego sezonu.

Kto: Munas Dabbur
Skąd: Sevilla FC
Dokąd: TSG 1899 Hoffenheim

Izraelski napastnik zdecydował się na zmianę klubu, gdyż w Sevilli niekoniecznie odpowiadała mu rola zmiennika. Dodatkowo od momentu powrotu do Andaluzji Monchiego nowy dyrektor sportowy próbował pozbyć się go jeszcze latem. W bieżących rozgrywkach występował głównie w Lidze Europy, Izraelczykowi udało się strzelić tam trzy bramki, dokładając do tego dwie asysty. Dabbur może być znany polskim kibicom z powodu gola, którego strzelił Polakom w rewanżowym meczu eliminacji do Euro 2020. Niemiecki klub zapłacił za napastnika 12 mln euro, oferując przy tym kontrakt do 2024 roku.

Kto: Ezequiel Palacios
Skąd: River Plate
Dokąd: Bayer Leverkusen

Argentyńczyk może być jednym z najbardziej interesujących transferów tego okna. Uzdolniony technicznie środkowy pomocnik od dłuższego czasu był obserwowany przez Bayer Leverkusen. Rudi Voller, kierownik sportowy „Aptekarzy”, jest pod wrażeniem tego piłkarza i zwraca uwagę na to, jak potrafi on kreować sytuacje kolegom. Gwiazdą River Plate był także zainteresowany Real Madryt. Mówi się o tym, że Palacios może w niedalekiej przyszłości zastąpić Kaia Havertza (Niemiec jest łączony z wieloma wielkimi klubami). Za Argentyńczyka Bayer zapłacił 17 mln euro, kontrakt obowiązuje piłkarza do 2025 roku.

Kto: Mattia Perin
Skąd: Juventus Turyn
Dokąd: Genoa CFC

Po początkowych spekulacjach Perin bardzo szybko przegrał rywalizację ze Szczęsnym o miejsce w bramce. Po powrocie „Gigiego” Buffona został bramkarzem nr 3. Włoskiemu golkiperowi udało wyleczyć się uraz pleców, a turyńscy włodarze postanowili wysłać Perina na wypożyczenie. W walczącej o utrzymanie w Serie A Genoi będzie musiał rywalizować z Rumunem Andreiem Radu. „Rossoblu” będą mogli korzystać z usług bramkarza tylko do końca czerwca, później prawdopodobnie Perin wróci do Turynu i znów zostanie zmiennikiem Szczęsnego.

Kto: Dejan Kulusevski
Skąd: Atalanta Bergamo (Parma)
Dokąd: Juventus Turyn

Młody piłkarz reprezentujący Szwecję jest największym odkryciem tego sezonu w Serie A. W bieżących rozgrywkach Kulusevskiemu udało się strzelić cztery bramki, dokładając do tego siedem asyst. Atalanta Bergamo sprowadziła tego piłkarza w 2016 roku ze szwedzkiego IF Bromma. Po ograniu się w młodzieżowych drużynach „Nerroblu” klub chciał, aby zawodnik zaczął występować w seniorskiej piłce. Atalanta nie mogła mu zagwarantować minut, więc Kulusevski został wypożyczony do Parmy. Po świetnej rundzie jesiennej zaczął budzić mocne zainteresowanie Interu Mediolan. „Stara Dama” wyprzedziła jednak swojego głównego rywala w walce o scudettto i kupiła utalentowanego zawodnika. Szwed bośniackiego pochodzenia zostanie jednak do końca sezonu w Parmie. Po sprzedaniu Dejana Kulusevskiego do kasy Atalanty Bergamo trafiło 35 milionów euro.

Kto: Takumi Minamino
Skąd: Red Bull Salzburg
Dokąd: Liverpool FC

Po bardzo dobrych występach w Lidze Mistrzów klub z Anfield zdecydował się wpłacić wynoszącą 12 mln euro klauzulę za japońskiego piłkarza. Nowy nabytek Liverpoolu rozgrywa do tej pory świetny sezon, w lidze austriackiej strzelił pięć goli, dokładając sześć asyst. W Lidze Mistrzów trafiał do siatki rywali dwukrotnie, zdobywając do tego trzy asysty. Patrząc na umiejętności Minamino i kwotę, jaką zapłacono, można rzec, że idealnie wpasowuje się w koncepcję przeprowadzania transferów przez Michaela Edwardsa w Liverpoolu. W ostatnim czasie „The Reds” słyną z tego, że kupują stosunkowo tanich graczy o bardzo wysokich umiejętnościach. Piłkarz miał już okazję zadebiutować w swojej nowej drużynie, rozgrywając 70 minut w zwycięskich derbach Merseyside.

Kto: Valon Behrami
Skąd: piłkarz był bez klubu (FC Sion)
Dokąd: Genoa CFC

Walczący o utrzymanie w Serie A klub z Ligurii postanowił dokonać wzmocnienia na pozycji defensywnego pomocnika. Były reprezentant Szwajcarii od października pozostawał bezrobotny. Ostatnim klubem Behramiego było FC Sion. Gracz doskonale wie, co to calcio, gdyż w przeszłości grał dla: „Rossoblu”, Hellasu Verona, Lazio Rzym, Fiorentiny, Napoli, a jeszcze w zeszłym sezonie bronił barw Udinese. Genoa była pierwszym włoskim klubem Behramiego, został on kupiony w 2003 roku ze szwajcarskiego FC Lugano. Jego przyszłość w nowym–starym klubie nie jest znana, gdyż podpisał kontrakt obowiązujący do czerwca 2020 roku.

Kto: Jack Rodwell
Skąd: piłkarz był bez klubu (Blackburn Rovers)
Dokąd: Sheffield United

Dobrze radzący sobie w Premier League beniaminek postanowił dokonać wzmocnienia. Do drużyny Chrisa Wildera niedawno dołączył Jack Rodwell. Wychowanek Evertonu ostatnie pół roku czekał na odpowiednie oferty. Twierdził, że otrzymał propozycję z Championship, ale postanowił poczekać i cierpliwość się opłaciła. Sam piłkarz uważa, że ma w sobie ogromne pokłady motywacji, aby udowodnić Wilderowi i kibicom, że jest gotowy na regularne występy w angielskiej ekstraklasie. Ostatnim klubem Rodwella było Blackburn Rovers z Championship, w którym piłkarz spędził rok. Nadchodzące półrocze były reprezentant Anglii może nazwać okresem próbnym, gdyż podpisał kontrakt obowiązujący do końca czerwca.

Kto: Danny Drinkwater
Skąd: Chelsea Londyn (Burnley)
Dokąd: Aston Villa

Mający wszelakie problemy Anglik nie ma czego szukać w Chelsea Franka Lamparda. Klub z Londynu przed sezonem wypożyczył Drinkwatera do Burnley w celu ogrania się. Piłkarz nie był w stanie przekonać Seana Dyche’a, aby ten zaczął na niego stawiać. Wystąpił w zaledwie 59 minutach w bieżącym sezonie Premier League. Pozasportowe wybryki z pewnością nie pomagają Drinkwaterowi w przekonaniu trenerów do swoich umiejętności. „The Clarets” nie mieli chęci dłużej korzystać z usług piłkarza, więc trafił on na kolejne wypożyczenie, tym razem do Aston Villi. „The Villans” walczą o utrzymanie w angielskiej ekstraklasie. Dla byłego reprezentanta Anglii jest to ostatnia szansa na pozostanie w Premier League. Jeśli misja Birmingham się nie uda, w przyszłym sezonie możemy spodziewać się Drinkwatera w Championship.

Kto: Zlatan Ibrahimović
Skąd: LA Galaxy
Dokąd: AC Milan

Mało która postać piłkarska budzi tyle pozytywnych i negatywnych emocji. „Ibra” wraca do Europy po udanej przygodzie w Los Angeles. Szwed, będąc poza Starym Kontynentem, nie traktował piłki jako rozrywki. W 56 meczach MLS Zlatan strzelił 53 gole, dokładając do tego 15 asyst. Dziś również pokazuje swoje wielkie ambicje, wybierając będący w kryzysie Milan kosztem lukratywnych ofert z Azji. Ibrahimovicia czeka nie lada wyzwanie, gdyż z drugą linią i kiepskimi skrzydłowymi łatwo o bramki nie będzie. Mając 38 lat, Antonio Di Natale i Francesco Totti potrafili często trafiać do siatki, a „Ibra” przez całą dotychczasową karierę zdążył przyzwyczaić fanów do chęci bycia lepszym od innych. Śmiało możemy powiedzieć, że na ten moment jest to najgłośniejszy transfer zimowego mercato we Włoszech.

Kto: Joao Amaral
Skąd: Lech Poznań
Dokąd: Pacos Ferreira

Przebywający od 1,5 roku w Poznaniu Amaral wraca do ojczyzny. Portugalczyk z powodów rodzinnych resztę sezonu spędzi na wypożyczeniu, w klubie, który walczy o utrzymanie w Primeira Lidze. Ofensywny gracz „Kolejorza” występował w ekstraklasie regularnie, ale bardzo często wchodził dopiero z ławki rezerwowych. W bieżącym sezonie piłkarz strzelił trzy bramki, dokładając do tego pięć asyst. Gracz zaliczył już debiut w swojej nowej drużynie, jego Pacos Ferreira pokonał 1:0 Moreirense. Amaral wszedł na boisko w 54. minucie i nie zachwycił, nie udało mu się wykreować sytuacji kolegom, do tego zarobił żółtą kartkę. Wypożyczenie Portugalczyka finansowo jest korzystne dla właścicieli Lecha Poznań, którzy nie muszą płacić comiesięcznej pensji wynoszącej 70 tysięcy złotych. Spekuluje się, że to, czy Amaral wróci do klubu z Poznania, zależy od jego formy w Portugalii. W razie dobrych występów i ofert Lech może chcieć zarobić na piłkarzu z Portugalii.

Kto: Arda Turan
Skąd: Basaksehir Istambuł
Dokąd: FC Barcelona

Turecki piłkarz skrócił wypożyczenie w ojczystym klubie Basaksehir. Na chwilę udało mu się wrócić do FC Barcelona. Kataloński klub nie jest jednak zainteresowany usługami Turka i były piłkarz Atletico Madryt wkrótce może wylądować w Galatasaray Stambuł. Transfer do tego tureckiego zespołu byłby powrotem do przeszłości, gdyż stamtąd piłkarz przyszedł do „Atleti”, w którym spędził najlepsze lata swojej kariery. W tym sezonie Turan rozegrał 12 meczów w tureckiej ekstraklasie, ale nie udało mu się zdobyć żadnego gola ani asysty.

Kto: Joao Pedro
Skąd: Fluminense FC
Dokąd: Watford FC

Angielski klub, który odnotował fatalny początek sezonu, a teraz wstał z kolan, szuka wzmocnień. Do zespołu dołączył Joao Pedro. Pragnę was poinformować, że nie doszło do pomyłki drużyn, a Radja Nainggolan nie straci swojego kolegi z zespołu. Nowy nabytek Watfordu to 18-letni Brazylijczyk. Piłkarz może być traktowany jako inwestycja na przyszłość. Jednakże historia jego rówieśnika, Rodrygo, pokazuje, że niemożliwe nie istnieje i Joao Pedro może mieć szanse na regularne występy i bramki w Premier League. „Szerszenie” zapłaciły Fluminense 4 mln euro za młodego piłkarza. Co ciekawe, zawodnik jest warty na portalu Transfermarkt 20 mln euro. 18-latek strzelił sześć goli w pierwszych trzech meczach dla Fluminense na początku tego roku, a także wywalczył bramkę w turnieju w Copa do Brasil. Piłkarzem interesowały się również Barcelona oraz Liverpool.

Kto: Andy King
Skąd: Glasgow Rangers
Dokąd: Leicester City

Do świetnie spisującego się w bieżących rozgrywkach Premier League Leicester wraca Andy King. Jeden z ważnych punktów mistrzów Anglii z sezonu 2015/2016 na King Power Stadium nie spędzi dużo czasu. Po wypożyczeniach w Derby County i Glasgow Rangers piłkarz ma się udać ponownie na wypożyczenie. Walijczyk miał problemy z regularnymi występami w drużynie Stevena Gerrarda, więc w Leicester City byłoby mu bardzo trudno o minuty spędzone na boisku. Kinga śmiało można nazwać legendą „Lisów”, trafił tam już jako 15-latek ze szkółki Chelsea Londyn.

Kto: Gabriele Moncini
Skąd: SPAL 2013
Gdzie: Benevento Calcio

Dominujące w Serie B Benevento postanowiło dokonać wzmocnienia ataku. Gabriele Moncini miał problem z regularnym graniem w drużynie prowadzonej przez Eugenio Coriniego. Włoch przegrywał rywalizację o pierwszy skład z Andreą Petagną i Alberto Paloschim. Transfer do lidera zaplecza włoskiej ekstraklasy może być szansą dla włoskiego napastnika. Najprawdopodobniej jego nowa drużyna wkrótce wróci do Serie A. Snajper z pewnością będzie otrzymywał teraz wiele uwag od swojego trenera, Filippo Inzaghiego. Za Monciniego na konto Spal trafiło 2,5 miliona euro.

Kto: Dennis Srbeny
Skąd: Norwich City
Dokąd: SC Paderborn

Ostatnia drużyna Bundesligi postanowiła wzmocnić atak. Dennis Srbeny, który w przeszłości grał już dla tego klubu, został kupiony z Norwich City. W drużynie Daniela Farkego niemiecki napastnik występował bardzo niewiele, gdyż przegrał rywalizację z Teemu Pukkim. Kwota transferu nie jest znana, ale prawdopodobnie nie przekroczyła miliona euro.

Kto: Adam Buksa
Skąd: Pogoń Szczecin
Dokąd: New England Revolution

Podczas zimowego okna transferowego skończyła się saga transferowa pt. „Adam Buksa”. Po prawie rocznych przymiarkach szczeciński klub postanowił sprzedać swoją gwiazdę do amerykańskiego New England Revolution. Nowy klub polskiego napastnika w poprzednim sezonie MLS zajął siódme miejsce w tabeli. Na konto Pogoni trafiło 4,20 mln euro. Sam zawodnik podkreśla, że trafia do lepszej ligi niż ekstraklasa, w której będzie trenował w najbardziej nowoczesnych bazach treningowych, a jego głównym celem jest zdobywanie bramek.

Kto: Fran Tudor
Skąd: piłkarz był bez klubu (Hajduk Split)
Dokąd: Raków Częstochowa

Drużyna prowadzona przez Marka Papszuna postanowiła ruszyć po wzmocnienia. Do klubu dołączył prawy obrońca, Fran Tudor. Jego poprzednią drużyną był Hajduk Split, aktualny wicelider chorwackiej ekstraklasy. W przeszłości piłkarzem z Zagrzebia interesował się Lech Poznań, a w graczu widziano potencjalnego następcę Roberta Gumnego. Po odejściu Michała Skórasia Raków musi wzmocnić prawą stronę defensywy. Można spodziewać się, że Tudor wygryzie Kamila Piątkowskiego i będzie występował na prawym wahadle. Piłkarz zagrał w trzech meczach reprezentacji Chorwacji, w których zdobył bramkę i zaliczył trzy asysty. W lidze chorwackiej Tudor strzelił 15 goli i zdobył 14 asyst. Jest kuzynem Igora Tudora, byłego piłkarza Juventusu i niedawnego trenera Udinese. Patrząc na realia polskiej ekstraklasy, CV Frana wygląda imponująco, pytanie, jak zadziałała na niego półroczna przerwa po wygaśnięciu kontraktu z Hajdukiem.

Kto: Michał Skóraś
Skąd: Raków Częstochowa
Dokąd: Lech Poznań

Po półrocznym wypożyczeniu Michał Skóraś wraca do Lecha. Klub z Poznania bardzo chciał, aby zawodnik wrócił w zimowym okienku transferowym, gdyż podstawowy prawy obrońca, Robert Gumny, doznał poważnej kontuzji. Paradoksalnie można spodziewać się tego, że w „Kolejorzu” młody defensor może grać częściej niż w Rakowie. W ostatnim czasie przegrywał rywalizację na prawym wahadle z Kamilem Piątkowskim.

Kto: Gieorgij Żukow
Skąd: Kairat Ałmaty
Dokąd: Wisła Kraków

Walczący o utrzymanie w ekstraklasie krakowski klub postanowił dokonać wzmocnienia. Do drużyny przyszedł środkowy pomocnik Gieorgij Żukow. W przeszłości występował dla zespołów belgijskich jak Berschoot, rezerw Standardu Liege, miał też epizod w Holenderskiej Rodzie JC. Kazach przyszedł do Wisły z klubu Kairat Almaty. W ostatnim sezonie w rodzimej lidze zdobył dwie bramki i zaliczył jedną asystę.

Kto: Marko Poletanović
Skąd: Jagiellonia Białystok
Dokąd: Raków Częstochowa

Klub z Częstochowy podszedł bardzo poważnie do zimowych wzmocnień. Kolejnym nowym ogniwem w drużynie trenera Papszuna będzie Marko Poletanović. Serb dołączył do częstochowskiej drużyny z Jagielloni Białystok. Czas pokaże, czy będzie to wzmocnienie, czy uzupełnienie składu Rakowa. W Jagiellonii miał problem z regularnymi występami.

Kto: Iker Guarrotxena
Skąd: Pogoń Szczecin
Dokąd: Vonos NPS

Nie tylko Adam Buksa opuścił szczeciński klub podczas tego okienka. Zespół postanowił pozbyć się Ikera Guarrotxeny. Hiszpan ze zmiennym szczęściem radził sobie w drużynie „Portowców”. W części zeszłego sezonu stanowił ważne ogniwo zespołu ze Szczecina, strzelając pięć goli w 24 meczach. Późniejsze kontuzje i brak formy sprawiły, że piłkarz nie łapał się nawet do kadry meczowej Pogoni. Guarrotxena za porozumieniem stron rozwiązał kontrakt z klubem i przeniósł się do greckiego Vonos NPS.

Spekulacje transferowe

Od dłuższego czasu mówi się o tym, że wkrótce barwy klubowe zmieni Edinson Cavani. Urugwajski snajper jest blisko Atletico Madryt, jednakże interesuje się nim także Manchester United. Piłkarz chce opuścić Francję, ponieważ po przyjściu Mauro Icardiego nie jest już tak ważnym ogniwem paryskiego zespołu. Urugwajczyk stanowi łakomy kąsek dla klubów, które mają problem z napastnikami. Co ciekawe, obie drużyny są również zainteresowane Arkadiuszem Milikiem. Podobno „Czerwone Diabły” chcą zaoferować za polskiego napastnika 60 mln euro.

Zostajemy przy ofensorach. Aston Villa złożyła ofertę za Krzysztofa Piątka. Piłkarz podobno wyraża chęci przeniesienia się do Premier League. Klub z Birmingham ma zaoferować Milanowi 28–30 mln euro.

Nieoficjalnie wiadomo, że Legia Warszawa dogadała się z Portland Timbers w sprawie transferu Jarosława Niezgody. Podobnie jak Adam Buksa warszawski snajper ma trafić do ligi amerykańskiej. Piłkarz prawdopodobnie podpisze 3-letni kontrakt, a na konto Legii powinno wpłynąć 3,8 mln euro plus bonusy.

Norwich City jest zainteresowane pozyskaniem Ondreja Dudy. Beniaminek Premier League ma oferować klubowi z Berlina 13 mln euro za pomocnika. W przypadku transferu Legia Warszawa otrzyma 10% dochodu.

Bayern Monachium jest zainteresowany wypożyczeniem Joao Cancelo i Benjamina Heinrichsa. Szkoleniowiec „Bawarczyków”, Hansi Flick, chce wzmocnień składu, głównie obrony, ale klub planuje oszczędzać pieniądze na letnie transfery. Nie wiadomo, czy Manchester City zgodzi się na wypożyczenie swojego piłkarza. Heinrichs chce odejść z Monaco, ale interesują go raczej stałe przenosiny. Zawodnikowi bliżej do RB Lipsk, w którym miałby większą szansę na regularne występy.

Cały czas nieznane są dalsze losy Christiana Eriksena. Duńczyk, któremu za pół roku kończy się kontrakt, na pewno odejdzie z Tottenhamu. Na ten moment nie wiadomo, czy zrobi to teraz, czy po wygaśnięciu umowy. O piłkarza najmocniej zabiegają dwa kluby – Manchester United i Inter Mediolan.

Dodaj komentarz

Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.

Najnowsze