Kaczki transferowe: Co w Premier League piszczy?


Przegląd transferów przedstawicieli Premier League

28 lipca 2018 Kaczki transferowe: Co w Premier League piszczy?

Zbliżający się wielkimi krokami sezon przyniósł istotną zmianę, jeśli chodzi o rynek transferowy w lidze angielskiej. Kluby Premier League przed weekendem inaugurującym rozgrywki ligowe muszą mieć swoje kadry dopięte na ostatni guzik, a okno zostaje dla nich zamknięte. W związku z tym jedni zintensyfikowali swoje działania, jak Arsenal czy West Ham, drudzy wciąż biernie przyglądają się poczynaniom innych i wyczekują swoich okazji, w czym przodują Tottenham i Burnley. Na dwa tygodnie przez startem rozgrywek w Anglii przyglądamy się lipcowym ruchom transferowym przedstawicieli najbardziej medialnej ligi świata.


Udostępnij na Udostępnij na

Arsenal

Tak duża aktywność „Kanonierów” na rynku transferowym za czasów Arsene’a Wengera była nie do pomyślenia. Wraz ze zmianą szkoleniowca klub od samego początku przystąpił do łatania dziur w kadrze, dzięki czemu na dwa tygodnie przed startem rozgrywek ligowych skład został już w zasadzie zamknięty. Po ostatnich transferach Lucasa Torreiry z Sampdorii i 19-letniego Matteo Guendouziego z francuskiego drugoligowca Lorient na Emirates Stadium nie zanosi się już na kolejne ruchy, biorąc również pod uwagę wcześniejsze zakontraktowanie Bernda Leno, Sokratisa PapastatopulosaStephana Lichtsteinera.

Bournemouth

Klub Artura Boruca zadbał o rywalizację na lewej stronie defensywy. La Ligę na Premier League zamienił dotychczasowy piłkarz Leganes Diego Rico. Hiszpański klub zarobił na tym transferze 12 milionów euro, co klasyfikuje nowego bocznego obrońcę Bournemouth na czwartym miejscu w zestawieniu największym transferów klubu prowadzonego przez Eddiego Howe’a. W minionym sezonie Rico rozegrał 26 spotkań ligowych.

Brighton & Hove Albion

Nie próżnują w zespole z południa Anglii. W bieżącym tygodniu potwierdzono transfer reprezentanta Iranu Alireza Jahanbakhsha. Uczestnik zakończonego niedawno światowego czempionatu wyrobił sobie solidną markę na boiskach ligi holenderskiej. Irańczyk to król strzelców Eredivisie sezonu 2017/2018. Oby tylko Jahanbakhsh nie okazał się podobnym niewypałem co swego czasu inny król strzelców ligi holenderskiej Victor Janssen, który zupełnie nie odnalazł się w Tottenhamie. Innym ciekawym transferem, który miał miejsce w lipcu w ekipie Brighton, było sprowadzenie Brazylijczyka Bernardo Fernandesa z RB Lipsk. Były wicemistrz Niemiec rozegrał za naszą zachodnią granicą 49 spotkań, zdobywając jednego gola i odnotowując dwie asysty. Brazylijski obrońca z miejsca powinien stać się istotnym elementem defensywy Brighton.

Burnley

Burnley rozpoczęło już swoją przygodę w Lidze Europy (1:1 w pierwszym meczu na wyjeździe z Aberdeen), a konkretnie z eliminacjami do tych rozgrywek, mimo to rewelacja poprzedniego sezonu Premier League wciąż nie postarała się o wzmocnienia. Plotki transferowe mówią o wzmocnieniach w postaci Alfiego Mawsona ze Swansea oraz Jaya Rodrigueza i Craiga Dawsona z West Bromwich Albion. Konkretnych ruchów nadal jednak brakuje.

Cardiff City

Ekipa z Walii zdecydowanie pozostaje w cieniu pozostałych beniaminków, jeśli chodzi o rozmach transferowy. Za najważniejsze wzmocnienie uchodzi Bobby Reid z Bristol City. Transfer do najwyższej klasy rozgrywkowej umożliwił mu świetny sezon na poziomie Championship. Kampanię 2017/2018 zakończył z dorobkiem 19 goli w 46 spotkaniach. Należał tym samym do najlepszych strzelców ligi. Szeregi Cardiff City zasilił również doświadczony bramkarz Alex Smithies z QPR, dotychczasowy podstawowy golkiper klubu z Londynu. Przedstawiciele beniaminka w chwili obecnej pracują nad ściągnięciem Serba Marko Grujicia z Liverpoolu.

Chelsea

Dotychczasowe okno transferowe w wykonaniu Chelsea stoi pod znakiem wyjątkowej bierności. W ubiegłym tygodniu klub potwierdził jedynie transfer Jorginho z Napoli, który powędrował na Stamford Bridge za swoim byłym szefem Maurizio Sarrim. Można być jednak pewnym, iż klub do startu nowego sezonu postara się o kolejne wzmocnienia. Wkrótce zespół zasilić ma 38-letni golkiper Robert Green. Rozczarowaniem okazała się natomiast próba ściągnięcia Aleksandra Gołowina mającego za sobą udane występy na mistrzostwach świata, ale również i cały sezon ligowy w barwach CSKA Moskwa. Rodak Romana Abramowicza ostatecznie wybrał ofertę innego rosyjskiego biznesmena Dimitry’ego Rybolovleva i trafił do AS Monaco.

Crystal Palace

Londyński zespół zdecydowanie należy do tych, które nie wykazały się dotychczas wielką aktywnością. Na początku miesiąca do Crystal Palace trafił Vicente Guaita, który przeniósł się do Premier League na zasadzie wolnego transferu. 31-letni hiszpański bramkarz związany był wcześniej z Getafe od 2014 roku. Stołeczny zespół wygrał walkę o jego podpis pod kontraktem z włoską Fiorentiną. Jeśli chodzi o kolejne wzmocnienia, coraz głośniej mówi się o Cheikhou Kouyate. Prowadzone są już ponoć zaawansowane rozmowy z przedstawicielami West Hamu.

Everton

Na Goodison Park jedna nowa twarz. W tym tygodniu do niebieskiej części Liverpoolu trafił Brazylijczyk Richarlison z Watfordu. Poprzedni, debiutancki dla niego sezon w Premier League zapowiadał się nieźle. Po udanym początku w barwach „Szerszeni” gasł jednak z każdym tygodniem i jego ostateczny dorobek zamknął się na pięciu golach i pięciu asystach, przy czym bramkarza rywali ostatni raz zdołał pokonać w listopadzie. Nie przeszkodziło to jednak działaczom „The Toffees” wyłożyć na stół 50 milionów funtów na byłego gracza Fluminense, bijąc tym samym klubowy rekord transferowy.

Fulham

Na Craven Cottage robią wszystko, aby powrót do angielskiej elity wyglądał jak najlepiej, a zespół nie walczył jedynie o utrzymanie. Lipcowe ruchy beniaminka Premier League mogły nieco zaskoczyć. A zwłaszcza jeden związany z transferem Jeana Michaela Seriego z Nicei. Iworyjski gracz występujący na pozycji ofensywnego pomocnika nie tak dawno łączony był z Barceloną czy Arsenalem, a ostatecznie wylądował w Fulham. Do drużyny, która dopiero po play-offach wywalczyła sobie przepustkę do najwyższej klasie rozgrywkowej, dołączył także jego klubowy kolega Maxime Le Marchand.

Dwa dni temu potwierdzono inny zaskakujący transfer, przynajmniej sugerując się samym nazwiskiem, gdyż piłkarz ten nie ma ostatnio dobrej passy. Mowa o Andre Schuerrle, który został wypożyczony z Borussii Dortmund na dwa lata. Niemiec zna już oczywiście smak Premier League. W latach 2013–2015 bronił barw Chelsea, dla której rozegrał 65 spotkań, zdobywając czternaście bramek. W ostatnich dniach sprowadzono również podstawowego golkipera tureckiego Besiktasu Fabriego. Transfer Hiszpana wiązał się z odejściem dotychczasowego bramkarza londyńskiego klubu Davida Buttona, który odszedł do Brighton.

Huddersfield Town

Beniaminek z zeszłego sezonu przez większość został skazany na pożarcie w najwyższej klasie rozgrywkowej. Ambitna walka przyniosła ostatecznie utrzymanie w elicie. Braki jakościowe momentami były jednak aż nadto widoczne. Kto spróbuje je uzupełnić? W ostatnim czasie klub potwierdził transfery między innymi Erika Durma z Borussii Dortmund oraz Adamy Diakhaby’ego z AS Monaco. Do tablicy warto wywołać przede wszystkim Niemca, którego kariera w ostatnim czasie znalazła się na ostrym zakręcie. W poprzednim sezonie nie rozegrał ani jednego spotkania, co miało związek z kontuzją więzadeł wewnętrznych stawu skokowego. Poza wymienioną wyżej dwójką ogłoszono wcześniej zakontraktowanie takich graczy, jak: Terence Kongolo, Ramadan Sobhi, Florent Hadergjonaj, Juninho Bacuna, Jonas Lössl i Ben Hamer.

Leicester City

Niezwykle udany mundial w wykonaniu duńskiego golkipera Kaspera Schmeichela nasilił pogłoski o jego rychłym odejściu do bardziej renomowanego klubu. Ekipa sensacyjnego mistrza Anglii z 2016 roku nie czekała na rozwój spraw i zawczasu sprowadziła nowego bramkarza. Walijczyk Danny Ward został wytransferowany z Liverpoolu za kwotę ponad 12 milionów funtów. Na Anfield Road nie zaistniał. Jego kariera w tamtym miejscu opierała się przede wszystkim na wypożyczeniach do innych klubów. Z innych nazwisk warto wspomnieć o Jonnym Evansie. Zimą umieszczano reprezentanta Irlandii Północnej w Arsenalu bądź Manchesterze City. Ostatecznie po spadku West Bromwich Albion to Leicester uaktywniło klauzulę wykupu defensora i trafił on do drużyny Claude’a Puela za 3 miliony funtów. Na King Power Stadium przyszli ponadto James Maddison oraz Ricardo Pereira.

Liverpool

Czy drużyna Juergena Kloppa to zespół kompletny? Bez boiskowej weryfikacji nie ma sensu wygłaszać tak odważnych tez, jednakże zmiana osoby zajmującej miejsce między słupkami daje nadzieje sympatykom „The Reds”, że właśnie tak będzie. Brazylijczyk Alisson mocno namieszał w światowej bramkarskiej hierarchii, a gra na Anfield Road ma mu pomóc wbić się na sam szczyt. Podstawowy bramkarz reprezentacji Brazylii na rosyjskim mundialu został najdroższym golkiperem na świecie. Na konto Romy powędrowało 72,5 miliona euro. Alisson, Shaqiri, Naby Keita, Fabinho – letnie zbrojenia Liverpoolu wyglądają imponująco i niezwykle obiecująco.

Manchester City

Po nieudanej próbie ściągnięcia Jorginho z Napoli mistrzowie Anglii muszą zadowolić się na chwilę obecną Riyadem Mahrezem, który wiązany był z City od stycznia bieżącego roku. Po sześciu miesiącach transfer w końcu doszedł do skutku. Pep Guardiola nakłonił również do zmiany barw klubowych 18-letniego defensywnego pomocnika Claudio Gomesa z PSG. O kolejnych poważnych wzmocnieniach jak na razie ani widu, ani słychu.

Manchester United

Sympatycy klubu z czerwonej części Manchesteru z coraz większym niepokojem mogą spoglądać na transferowe poczynania ich zespołu. Jeszcze w czerwcu potwierdzono transfery Freda z Szachtara Donieck i Diogo Dalota z FC Porto. Od tej pory panuje iście sielankowa atmosfera, bowiem sprowadzony doświadczony golkiper Lee Grant na nikim wrażenia nie robi. W najbliższym czasie coś ma jednak ruszyć w kwestii transferów. Blisko zmiany barw klubowych jest ponoć Harry Maguire z Leicester – jedno z największych odkryć w angielskiej kadrze narodowej podczas tegorocznych mistrzostw świata.

Newcastle United

Kadencja Rafy Beniteza w Newcastle stoi pod znakiem ciągłych przepychanek Hiszpana z właścicielem klubu. Głównym powodem są oczywiście transfery. Menedżer oczekuje finansowego wsparcia od Mike’a Ashleya, którego jego przełożony nie może mu zagwarantować. A jakie wsparcie otrzymała kadra zespołu, jeśli chodzi o nowych zawodników? Wczoraj nowym graczem „Srok” został Szwajcar Fabian Schaer z Deportivo La Coruna. Ponadto na zasadzie wolnego transferu ściągnięto reprezentanta Korei Południowej Ki Sung-yuenga, który tym samym – podobnie jak jego były klubowy kolega ze Swansea Łukasz Fabiański – pozostanie w Premier League pomimo spadku poprzedniego pracodawcy Koreańczyka.

Southampton

Konkurent dla Jana Bednarka czy partner w ustawieniu z trzema środkowymi obrońcami? W przypadku Southampton na pierwszy plan wysuwa się transfer Jannika Vestergaarda z Borussii Moenchengladbach. W tym samym czasie co Duńczyk do zespołu „Świętych” dołączył także bramkarz Angus Gunn z Manchesteru City. Na chwilę obecną nie zanosi się na kolejne wzmocnienia w zespole Marka Hughesa.

Tottenham

Tottenham to jedyny zespół z czołowej ligowej szóstki, który nie pozyskał jeszcze ani jednego zawodnika. Mówi się jednak, że transfery do klubu są jedynie kwestą czasu. Wiele wskazuje, że do drużyny dołączy angielski pomocnik Jack Grealish z Aston Villi występującej na poziomie Championship. Jak na na razie kluczową kwestią dla zespołu Mauricio Pochettino jest to, że nowe umowy prolongowali tacy zawodnicy jak Harry Kane, Son Heung-Min i Erik Lamela.

Watford

„Szerszenie” przystąpiły do działania na początku lipca. W pierwszych dniach tego miesiąca sprowadzono Adama Masinę z Bolognii, Kena Semę ze szwedzkiego Oestersund oraz Bena Fostera. Ten ostatni powraca na Vicarage Road, gdyż w sezonach 2005/2006 i 2006/2007 był wypożyczony do Watfordu. Doświadczony golkiper w ostatnim czasie przeżył gorycz spadku z ekipą West Bromwich Albion. Intrygującym ruchem może być transfer Semy. Szwed ma na swoim koncie zwycięstwo w Pucharze Szwecji, a w poprzednim sezonie wraz ze swoimi byłymi już kolegami zaprezentował się na europejskiej arenie w Lidze Europy m.in. w dwumeczu z Arsenalem. Jeszcze wcześniej Watford definitywnie wykupił Gerarda Deulofeu z Barcelony, a także zapewnił sobie usługi 22-letniego obrońcy Marca Navarro z Espanyolu.

West Ham United

Gorące lato w West Hamie. Wzmocnieniu uległa niemalże każda boiskowa formacja. W nowej drużynie „Młotów” spokój między słupkami ma zapewnić Łukasz Fabiański, defensywę wzmocnili Issa Diop oraz Fabian Balbuena, środek pola ma należeć do Jacka Wilshere’a, natomiast z przodu szaleć mają Andriy Yarmolenko z Felipe Andersonem. Sprowadzając tego ostatniego, klub ze Stadionu Olimpijskiego pobił swój rekord transferowy. Czas pokaże, ile będzie w stanie wycisnąć Manuel Pellegrini z przebudowanego zespołu. O nowej rzeczywistości panującej w West Hamie można przeczytać tutaj.

Wolverhampton

Napływ Portugalczyków do Wolves trwa w najlepsze. Nowym graczem beniaminka został wielokrotny reprezentant Portugalii Joao Moutinho. 31-letni gracz ostatnie pięć lat spędził w Księstwie Monako, gdzie dla ekipy AS Monaco rozegrał 219 spotkań. Tytuł mistrza Francji, trzy tytuły mistrzowskie z FC Porto, 113 meczów w narodowych barwach – CV nowego pomocnika „Wilków” może robić wrażenie. Warto przypomnieć, że Moutinho spotka się w nowym zespole m.in. z Rui Patricio, innym Portugalczykiem, który wzmocnił klub w ostatnim czasie. Wolverhampton uczestniczyło ponadto w podwójnej transakcji z udziałem lewego obrońcy Johnny’ego Castro. Były gracz Celty Vigo trafił do Atletico Madryt, aby następnie zostać wypożyczonym przez stołeczny klub do Wolves do końca nadchodzącego sezonu.

Dodaj komentarz

Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.

Najnowsze