Kaczki transferowe: co ciekawego nam przynosi druga część transferowego okienka?


Właśnie wchodzimy w ostatnie dni okienka transferowego

26 stycznia 2020 Kaczki transferowe: co ciekawego nam przynosi druga część transferowego okienka?
Wikimedia commons

Zamknięcie zimowego okienka transferowego 2020 jest już bliżej niż dalej. Jest to ostatni dzwonek dla piłkarzy, aby zmienić klub, jak i dla samych ekip, aby pozbyć się niepotrzebnych zawodników. Wraz z końcówką okienka media prześcigają się i wiążą coraz to gorętsze nazwiska z nowymi klubami. Ostatnio pracodawcę zmieniło kilku polskich piłkarzy, a transferów dokonali także włodarze Realu Madryt, Bayernu Monachium czy Interu Mediolan. Zapraszamy was na kolejne wydanie kaczek transferowych. Tym razem weźmiemy pod lupę transfery dokonane w okresie 10-24 stycznia.


Udostępnij na Udostępnij na

Kto?: Dani Olmo

Skąd?: Dinamo Zagrzeb

Dokąd?: RB Lipsk

Włodarze RB Lipsk dokonali najprawdopodobniej największej kradzieży tego okienka. Wielki talent z Hiszpanii, Dani Olmo trafił do Lipska za zaledwie 20 milionów euro. Dani to motor napędowy młodzieżowej reprezentacji Hiszpanii i Dinama Zagrzeb łączony z największymi europejskimi klubami. Mówiło się o transferze do FC Barcelony, Milanu czy Manchesteru United, jednak ostatecznie młody Hiszpan wybrał RB Lipsk. Jego kariera jest bardzo nietypowo prowadzona, aczkolwiek Julian Nagelsmann potrafi budować piłkarzy. Tak powinno być i w tym przypadku.

Kto?: Reinier

Skąd?: Flamengo

Dokąd?: Real Madryt

Reinier to kolejny młody Brazylijczyk, który w ostatnich latach trafia do Realu Madryt. Florentino Perez regularnie plądruje ten rynek i w stolicy Hiszpanii mamy do czynienia z prawdziwą ekspansją Brazylijczyków. Reinier jest uznawany za jeden z największych talentów na globie, a „Los Blancos” mocno w niego wierzą o czym świadczy cena wydana na byłego piłkarza Flamengo. Kosztował on aż 30 milionów euro. 14 meczów w brazylijskiej Serie A w zupełności wystarczyło do tego, aby Perez wyłożył na stół wielkie pieniądze.

– Real zarzucił sieci na utalentowanych graczy z Kraju Kawy. Ostatnio Rodrigo Goes, a wcześniej Vinicius Junior, teraz Reinier, czyli kolejna brazylijska perełka. W Madrycie powiększa się kolonia piłkarzy z Brazylii, którzy w przyszłości będą rządzić w światowym futbolu. Jestem o tym przekonany, że Ci młodzi chłopcy za kilka lat tak się rozwiną, że „Królewscy” będą mieli z nich bardzo dużo radości. Co do Reiniera to można go opisać w następujący sposób: wyborna technika i drybling, ciąg na bramkę oraz wykończenie na bardzo dobrym poziomie. Jest przebojowy i nie chowa głowy w piasek. Gra na jeden, dwa kontakty nie jest dla niego problemem, przez co bardzo często pokazuje się do gry i idzie za akcją do samego końca. A i ma oczy dookoła głowy. Jeśli w Madrycie, w Realu B prowadzonym przez Raula, będzie błyszczeć tak jak we Flamengo to być może dostanie swoją szansę w pierwszym zespole już pod koniec tego sezonu, w jakimś mało istotnym spotkaniu – mówi redaktor naszego serwisu, wielki fan La Liga, Michał Król.

Kto?: Patryk Klimala

Skąd?: Jagiellonia Białystok

Dokąd?: Celtic Glasgow

Były napastnik Jagiellonii jest kolejnym po chociażby Dariuszu Dziekanowskim, Arturze Borucu czy Macieju Żurawskim polskim piłkarzem w Celticu Glasgow. Klimala zaliczył w barwach Jagiellonii niezłą rundę jesienną, którą ostatecznie zakończył z 7 golami na swoim koncie. Jego transfer do Szkocji zaskoczył wielu kibiców, zwłaszcza, że wcześniej szybko odcinane zostały pogłoski o przejściu do „The Boys” Roberta Gumnego i Karola Fili. Patryk zdążył już zadebiutować w barwach wielokrotnego mistrza Szkocji, jednak nie może on póki co liczyć na regularną grę. Na szpicy w Celticu gra Odsonne Edouard, który już teraz przykuwa zainteresowanie wielkich klubów. Klimala najbliższe pół roku powinien spędzić w zamrażarce i dopiero latem może liczyć na szanse w Glasgow.

Kto?: Ryan Babel

Skąd?: Galatasaray

Dokąd?: Ajax Amsterdam

Ryan Babel powraca tam, gdzie jego miejsce. Powraca tam, gdzie wypłynął na szerokie wody. Holender w 2020 roku ponownie będzie grał w barwach Ajaksu Amsterdam, którego jest wychowankiem. Babel to jedna z ikon stołecznego klubu. Zagrał on aż 135 meczów w barwach „Joden” w których strzelił 29 goli i zaliczył 20 asyst. Mimo aż 34 lat na karku Ryan wciąż jest zawodnikiem, który może dać wiele jakości na boisku i od którego młodzi piłkarze mogą się wiele nauczyć. Jest to bardzo dobry ruch Ajaksu i nie pozostało nic innego, niż czekać na to jak Babel się będzie spisywał.

Kto?: Jacek Góralski

Skąd?: Łudogorec Razgrad

Dokąd?: Kairat Ałmaty

Reprezentant Polski po 2,5 roku spędzonych w bułgarskim Łudogorcu Razgrad odchodzi do wicemistrza Kazachstanu, Kairatu Ałmaty. Pomocnik podpisał lukratywną, 3-letnią umowę i będzie miał okazję w Kazachstanie grać z innym Polakiem, Konradem Wrzesińskim. Były skrzydłowy Zagłębia Sosnowiec do Ałmat trafił zimą zeszłego roku i od tamtej pory gra regularnie. Ciekawe jak przenosiny Jacka pół roku przed Mistrzostwami Europy wpłyną na jego miejsce w kadrze i czy ostatecznie Jerzy Brzęczek na czerwcowy turniej powoła „Jacę”. Co ciekawe w 90 meczach w barwach Łudogorca nie strzelił ani jednej bramki.

Kto?: Ondrej Duda

Skąd?: Hertha Berlin

Dokąd?: Norwich City

Ondrej Duda został sprowadzony do Norwich City w wyniku ofensywnych problemów podopiecznych Daniela Farke. Słowak ostatnie pół roku spędził na trybunach w Berlinie i nie wkupił się w łaski Jurgena Klinsmanna. Duda zaczął naciskać na transfer i ostatecznie został wypożyczony do beniaminka z Norwich. Już w swoim debiucie były piłkarz Legii pokazał się z bardzo dobrej strony. Pociągał za sznurki w atakach „Kanarków”, które ostatecznie wygrały przeciwko Bournemouth. Dodatkowo był o krok od zdobycia gola, aczkolwiek jego strzał ręką zablokował Steve Cook.

Kto?: Tino Kadewere

Skąd?: AC Le Havre

Dokąd?: Olympique Lyon

Transfer napastnika z Zimbabwe jest jednym z najbardziej nieoczywistych ruchów tegorocznego okienka. 24-letni snajper na zapleczu Ligue 1 strzelił już 18 goli w 20 meczach. Natomiast zawodnik do Olympique Lyon dołączy latem, a resztę sezonu spędzi w Le Havre. Tino to o tyle ryzykowny ruch, że Olympique wydał na niego aż 12 milionów euro, a w poprzednim sezonie strzelił tylko 6 goli. Zobaczymy jak „Les Gones” wyjdą na tak niekonwencjonalnym transferze.

Kto?: Javier „Chicharito” Hernandez

Skąd?: Sevilla

Dokąd?: LA Galaxy

Do MLS przychodzi kolejne bardzo ciekawe nazwisko. Javier Hernandez po pół roku spędzonym w Sevilli wraca za ocean, aby reprezentować barwy LA Galaxy. Meksykanin został gorąco przyjęty przez kibiców, którzy od jakiegoś czasu wyczekiwali transferu następcy Zlatana Ibrahimovicia. Javier spróbuje się teraz odbudować po nieudanym pobycie w Andaluzji i przy okazji znacznie przybliżył się do swego rodzinnego Meksyku.

Kto?: Victor Moses i Ashley Young

Skąd?: Chelsea, Manchester United

Dokąd?: Inter Mediolan

Antonio Conte sprowadza do Interu dobrze znanych mu wahadłowych. Wraz z Victorem Mosesem Włoch miał okazję współpracować w Chelsea, a Ashleya Younga zna z angielskich boisk. Moses ostatnie pół roku spędził w tureckim Fenerbahce, lecz zagrał tylko 6 meczów. Nigeryjczyk zmagał się z urazami przez co więcej czasu spędził na powrocie do formy, niż regularnej grze. Natomiast Young to kolejny bardzo specyficzny transfer. Anglik w lipcu będzie miał już 35 lat, a atutów piłkarskich ma coraz mniej. Jest to typowe trzymanie się brzytwy przy transferze wahadłowego dla klubu w którym pracuje Antonio Conte.

Kto?: Valentino Lazaro

Skąd?: Inter Mediolan

Dokąd?: Newcastle United

Kiedy ktoś przychodzi również ktoś odchodzi. Ashley Young i Victor Moses zajmą miejsce Valentino Lazaro, który udał się na wypożyczenie do Newcastle United. Austriak nie odnalazł się w systemie Antonio Conte, choć w momencie transferu wiele wskazywało na to, że Antonio zrobi z Lazaro jednego z czołowych wahadłowych ligi. Jednak Conte bardziej od niego cenił sobie usługi Antonio Candrevy i Danilo D’Ambrosio.

Kto?: Youssef En-Nesyri

Skąd?: CD Leganes

Dokąd?: Sevilla

Youssef En-Nesyri to motor napędowy i najlepszy piłkarz bardzo słabego w tym sezonie CD Leganes. Może i liczby Marokańczyka nie zachwycają, aczkolwiek może on wiele dać Sevilli. Drużyna z Andaluzji ma od pewnego czasu problemy z napastnikami, a obecnie podstawowym snajperem jest Luuk de Jong. Youssef powinien wnieść nieco polotu i świeżości do 4. siły La Liga i jest to bardzo ciekawy ruch Monchiego.

Kto?: Alvaro Odriozola

Skąd?: Real Madryt

Dokąd?: Bayern Monachium

Bayern Monachium na ostatnią chwilę ściąga w swoje szeregi prawego obrońcę. Bawarczycy w tym sezonie mają problemy z tą pozycją i jest to ich pięta achillesowa. Odriozola, który pobyt w Realu Madryt nie może zaliczyć do udanych będzie teraz się odbudowywał w Monachium. Grać powinien regularnie. Alvaro to piłkarz z potencjałem i szerokim wachlarzem zagrań ofensywnych. Niestety w Madrycie nie mógł tego pokazać ze względu na przegraną rywalizację z Danim Carvajalem.

Kto?: Diego Demme i Stanislav Lobotka

Skąd?: RB Lipsk i Celta Vigo

Dokąd?: Napoli

W Neapolu uznano, że powoli czas wymieniać środek pola. Aurelio De Laurentiis zaczął od sprowadzenia do stolicy Kampanii Diego Demme i Stanislava Lobotki. Niemiec ostatnie 6 lat spędził w RB Lipsk, jednak powoli zaczął tracić miejsce w składzie. Diego ma już 28 lat i jak na drużynę z Lipska można było go określić weteranem. Teraz idzie w ślady swego imiennika, Diego Maradony. To właśnie po nim Demme dostał imię. Co prawda piłkarsko są podobni tylko pod względem warunków fizycznych, jednak Demme powinien być bardzo pożytecznym piłkarzem dla Napoli. Podobnie jak Stanislav Lobotka. Obaj zawodnicy powinni poprawić grę defensywną Napoli i wprowadzić więcej spokoju do drugiej linii „Azzurrich”. I nie, nie są to potencjalni rywale Piotra Zielińskiego. To piłkarze o kompletnie innym profilu, którzy nie będą dostawali tylu zadań ofensywnych co Polak. Są to gracze mogący przebywać obok niego na murawie, a nie za niego.

Kto?: Patrick Cutrone

Skąd?: Wolverhampton

Dokąd?: Fiorentina

Syn marnotrawny wraca na Półwysep Apenińskim po półrocznym pobycie w Wolverhampton. Były napastnik AC Milan w Wolves znacząco przegrał rywalizację i został odstawiony na boczny tor. Przez pół roku uzbierał zaledwie 291 minut w Premier League strzelając 2 gole. Teraz w wyniku kontuzji Francka Ribery i słabszej formy Chiesy powinien wziąć na swoje barki ofensywę „Violi”. Zobaczymy jak Włoch spisze się w barwach Fiorentiny.

Kto?: Darko Jevtić

Skąd?: Lech Poznań

Dokąd?: Rubin Kazań

Po kilku latach spędzonych przy ul. Bułgarskiej Darko Jevtić opuszcza poznańskiego Lecha. Pomocnik przeniósł się do Rubinu Kazań stając się jednym z najgorętszych transferów tegorocznego okienka transferowego w ekstraklasie. Poznaniacy stracili jednego z najbardziej efektywnych piłkarzy swojej drużyny i skutki jego transferu do Rosji mogą być bardzo odczuwalne. Teraz w odwodzie zostali tylko zardzewiały Juliusz Letniowski i chcący odejść do Włoch Filip Marchwiński.

Spekulacje transferowe

Zarówno we włoskich, jak i polskich mediach coraz więcej mówi się o transferze Filipa Raicevicia do Śląska Wrocław. Napastnik z Czarnogóry ma zostać wypożyczony do drużyny z województwa dolnośląskiego. W obecnym sezonie zagrał 17 razy dla Livorno w Serie B strzelając tylko 1 gola. Poprzednia kampania także nie była dla niego do końca udana, gdyż w 32 meczach strzelił 5 bramek.

Tottenham i Inter Mediolan właśnie dopinają transfer Christiana Eriksena. Zdaniem brytyjskich mediów Duńczyk w poniedziałek przyleci do Mediolanu na testy medyczne przed transferem do Interu. Cała operacja ma się domknąć w 20 milionach euro wraz z bonusami. Już od dłuższego czasu mówiło się o przejściu reprezentanta Danii do „Nerazzurrich”, aczkolwiek wszystko wskazuje na to, że transfer wkroczył w ostatnią fazę. Eriksen powinien dać Interowi nową jakość i sprawić, że ekipa ze stolicy Lombardii ponownie włączy się do walki o mistrzostwo Włoch.

Jak podaje Fabrizio Romano Carles Perez jest bliski przejścia z FC Barcelony do AS Romy. Hiszpan zaczął w tym sezonie grać ogony w pierwszej drużynie i już teraz dał się poznać jako naprawdę solidny zawodnik. Natomiast czy jest to piłkarz na poziom pierwszego składu Romy? Prawdopodobnie przekonamy się w najbliższych miesiącach.

Jak widać w ostatnich dniach wiele się działo na piłkarskim rynku transferowym. Wiele klubów wciąż szuka wzmocnień i na pewno nie jest to koniec wielkich transferów. To już na tyle w kolejnym wydaniu transferowych kaczek, poprzednią część znajdziecie TUTAJ.

Dodaj komentarz

Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.

Najnowsze