Reprezentacja Włoch zapewniła już sobie awans do mistrzostw świata, które odbędą się w Brazylii, stąd też w ostatnich meczach spodziewano się raczej drugiego garnituru kadry. Podobnego zdania był Antonio Conte, trener Juventusu, który jest niezadowolony z powołania dla swojego zawodnika Andrei Pirlo.
Juventus spodziewał się, że Cesare Prandelli ominie w powołaniach gwiazdę zespołu, 34-letniego Andreę Pirlo. Powodem jest fakt, że Włosi zapewnili już sobie awans do mistrzostw świata w Brazylii, więc mecze z Danią i Armenią nie mają już znaczenia w końcowym rozrachunku. Doświadczony piłkarz ma już w swoich nogach wiele występów w tym sezonie, dlatego zarząd klubu pragnął, aby gwiazdor odpoczął przed niezwykle ważnym spotkaniem ligowym z Fiorentiną.
Cesare Prandelli nie zważa jednak na te doniesienia i nie można się spodziewać, że ugnie się pod presją klubu. Wraz z Pirlo, który pauzował w tylko jednym meczu w tym sezonie, do reprezentacji powołani zostali Gianluigi Buffon, Leonardo Bonucci, Giorgio Chiellini i Claudio Marchisio. Tym razem zabrakło miejsca dla Andrei Barzagliego, borykającego się od początku sezonu z problemami ze ścięgnem.
To z tego powodu że Włochy mają zapewniony awans
mają się dawać ogrywać? Totalny bezsens gra się
o zwycięstwo a zwycięstwo to punkty do rankingu.
Jakby dawali się ogrywać słabszym zespołom to by
reprezentacja spadła w rankingu. Selekcjoner
powołał też kilku pilkarzy Milanu i jakoś Allegri
nie ma żadnych uwag.