Glen Johnson uważa, że starsi członkowie składu muszą się dzielić swoim doświadczeniem z młodymi zawodnikami i pomóc im w stopniowym wprowadzaniu do zespołu. Obrońca Liverpoolu i reprezentacji Anglii odniósł się także do ostatnich znakomitych występów 17-letniego Raheema Sterlinga.
Mimo najgorszego startu drużyny z Liverpoolu od 50 lat, który był konsekwencją porażek z West Bromwich, Arsenalem i remisu z Manchesterem City, nie wszyscy gracze „The Reds” czują się zawiedzeni. W pierwszych meczach jednym z najjaśniejszych punktów zespołu był 17-letni pomocnik Raheem Sterling. Jego postawę docenia obrońca drużyny z Anfield Road, Glen Johnson, który twierdzi, że dla prawidłowego rozwoju młodych graczy potrzebne jest wsparcie bardziej doświadczonych kolegów.
– Mamy wspaniałe grono chłopaków i wszyscy starają się, żeby każdy czuł się tu mile widziany – powiedział oficjalnej stronie klubu.
– Raheem ma dopiero 17 lat, ale trzeba dać mu odczuć, że jest jednym z nas, ponieważ zasługuje na to, żeby tu być. To sprawia, że czuje się bardziej komfortowo i z większym spokojem wychodzi na boisko, a to pomaga jemu i zespołowi.
– Kiedy ja zaczynałem, miałem wokół siebie takich ludzi jak Stuart Pearce i innych wielkich graczy. Raheem to fantastyczny zawodnik. Jeżeli nadal będzie ciężko pracował i postępował we właściwy sposób, to stanie się wielkim piłkarzem – zakończył doświadczony defensor.