Adam Johnson jest bardzo zadowolony z faktu, że Roberto Mancini nie zamierza go sprzedawać. Angielskie media spekulowały, że utalentowany Anglik może opuścić City of Manchester Stadium.
Adam Johnson coraz mniej gra w koszulce „The Citizens”. To nie jest wynik jego słabej gry, ale bardzo mocnej konkurencji na pozycji, na której występuje. W związku z tym angielskie media zaczęły spekulować na temat przyszłości angielskiego pomocnika na City of Manchester Stadium. Według nich jego usługami interesował się Everton, który chciał go wypożyczyć, jak również Chelsea Londyn.

Jednak wobec świetniej postawy w przedsezonowych spotkaniach Manchesteru City i Dublin Super Cup, w którym zdobył dwie bramki, Roberto Mancini postanowił nie sprzedawać go i częściej dawać mu szansę gry.
Sam zawodnik przyznał, że jest bardzo wdzięczny swojemu menadżerowi i zdaje sobie sprawę z sytuacji, jaka panuje na City of Manchester Stadium.
– To miłe, jeśli menadżer mówi, że masz zostać, gdy jesteś łączony z innymi klubami. Te pogłoski zawsze otaczały piłkarzy i czasem można było myśleć, że nie jest się w planach menadżera na następny sezon. To cudowne widzieć go, jak mówi, że jednak jestem w jego planach – powiedział Johnson.