FSV Mainz kontynuuje swoją znakomitą, zwycięską passę. W 6. kolejce zespół Thomasa Tuchela pokonał na wyjeździe aktualnego mistrza Niemiec – Bayern Monachium. Trzech przedstawicieli „Die Nullfünfer” znalazło się dzięki temu w jedenastce kolejki, stworzonej przez dział Bundesligi iGol.pl.
1. Manuel Neuer (Schalke Gelsenkirchen – 1. raz w jedenastce kolejki)
Nieprzypadkowo Neuera w swoim zespole chętnie widziałby szkoleniowiec Manchesteru United – Alex Ferguson. Niezależnie, jakie wyniki osiąga Schalke, niemiecki golkiper zawsze prezentuje wysoki poziom, tak jak to było m.in. w spotkaniu z Borussią Mönchengladbach.
2. Christian Fuchs (FSV Mainz – 2.)
To jeden z najlepszych transferów Moguncji tego lata. Fuchs świetnie radzi sobie na prawej stronie defensywy, a i pod bramką rywali również jest groźny. Bardzo wysoko oceniany przez niemieckie media (w „Kickerze” średnia 2,60).
3. Sami Hyypia (Bayer Leverkusen – 1.)
Kto widział występy Hyypii w barwach Liverpoolu, ten wie, że Fin dostawiał głowę tam, gdzie inni bali się wsadzić nogę. Teraz 36-letni defensor dzielnie radzi sobie w Leverkusen, a ostatnio zaliczył znakomite trafienie przeciwko VfB Stuttgart.
4. Georgios Tzavellas (Eintracht Frankfurt – 1.)
Młody Grek popełnia jeszcze błędy w defensywie, ale jego dośrodkowania z lewej flanki są niezwykle groźne. To właśnie po akcji Tzavellasa do bramki FC Nürnberg trafił… Theofanis Gekas. Prawdziwa Hellada w Niemczech.
5. Eugen Polanski (FSV Mainz – 1.)
Szara eminencja drużyny z Moguncji. Były kandydat do gry w polskiej reprezentacji wykonuje ciężką robotę w środku pola i dzięki temu jego partnerzy z zespołu mają więcej zadań ofensywnych. Prawdziwy pivot (Polanski grał w hiszpańskim Getafe).
6. Kevin Grosskreutz (Borussia Dortmund –1.)
Potencjał ofensywy „BVB” jest ogromny. Grosskreutz w ostatnim roku zrobił niesamowite postępy i na stałe zadomowił się w wyjściowej jedenastce Borussii, choć konkurencja do gry nie śpi. Zdobył dwie bramki w spotkaniu z St. Pauli.
7. Arturo Vidal (Bayer Leverkusen – 3.)
Kolejna nominacja dla Chilijczyka, ale oczywiście w pełni zasłużona. Piękny gol po podaniu Michaela Kadleca, a w dodatku ogrom pracy na całym boisku w Stuttgarcie. Gdy tylko poprawi koncentrację i rozegranie, to powinien szybko zmienić klub na lepszy (Premiership, Primera Division).
8. Shinji Kagawa (Borussia Dortmund – 2.)
O Japończyku można mówić tylko dobrze albo bardzo dobrze. Kagawa świetnie zaaklimatyzował się w Niemczech i należy do najlepszych graczy Jürgena Kloppa. Ostatnio gol i asysta, a łącznie w sześciu ligowych meczach już cztery trafienia.
9. Hugo Almeida (Werder Brema – 1.)
Portugalczyk talent ma niesamowity, ale nie zawsze pokazuje go na boisku. Na szczęście w sobotni wieczór Almeida rozegrał kapitalną partię i poprowadził Werder do ważnego zwycięstwa nad HSV.
10. Grafite (VfL Wolfsburg – 2.)
Eksperci mówią, że Brazylijczyk jest chimeryczny. Najważniejsze jednak to, co wpada do siatki, a Grafite w dwóch ostatnich spotkaniach zdobył cztery bramki. Gdy 31-latek wróci do formy, to z pewnością powalczy o koronę króla strzelców.
11. Sami Allagui (FSV Mainz –1.)
Tunezyjczyk w poprzednich latach był gwiazdą Greuther Fürth, a teraz błyszczy w Bundeslidze w barwach FSV Mainz. Trafienie przeciwko Bayernowi Allagui zapamięta do końca życia, ale być może to nie jest jego ostatnie słowo…