Jean Fernandez związał się z Nancy


6 czerwca 2011 Jean Fernandez związał się z Nancy

Były szkoleniowiec Auxerre, Jean Fernandez, związał się z nowym klubem francuskiej ekstraklasy, Nancy. Zastąpił on tym samym Urugwajczyka, Pablo Correę, który już dużo wcześniej ogłosił decyzję o swoim odejściu.


Udostępnij na Udostępnij na

Informację o zatrudnieniu Jeana Fernandeza w Lotaryngii przedstawił na swojej oficjalnej stronie sam klub: „Łączony z kilkoma klubami, Jean Fernandez wybrał AS Nancy-Lorraine. To wspaniała informacja dla klubu, że priorytetem Fernandeza było przejęcie schedy po Pablo Correi”. Jeszcze w trakcie tego sezonu (z końcem marca) były trener Nancy, Pablo Correa ogłosił, że z końcem rozgrywek pożegna się z drużyną, z której, jak to sam określił, nie jest w stanie wykrzesać już nic więcej. Od tego momentu zespół zaczął seryjnie tracić punkty, co poskutkowało realnym zagrożeniem spadku. Na koniec sezonu podopieczni Correi złapali jednak drugi oddech i uratowali Ligue 1 dla następnego szkoleniowca.

Jean Fernandez został nowym szkoleniowcem Nancy
Jean Fernandez został nowym szkoleniowcem Nancy (fot. sport.fr)

Jean Fernandez jest bardzo podekscytowany nowymi wyzwaniami. Po pięcioletniej przygodzie z Auxerre, podczas której udało mu się wprowadzić zespół do Ligi Mistrzów w minionym sezonie, chce spróbować swoich sił w innym otoczeniu, w którym widzi znaczny potencjał. – Od razu wiedziałem, że Nancy to był dobry wybór. To ambitny klub, a Pablo Correa stworzył świetne podstawy. Klub ma bardzo dobrą akademię dla młodych, a stadion Marcela-Picota zostanie w niedługim czasie przebudowany do pojemności 32 tysięcy na Euro 2016. Projekt sportowy jest bardzo ekscytujący – przyznał były szkoleniowiec m.in. Marsylii czy Lille.

Klub z Lotaryngii miniony sezon spędził na obronie przed spadkiem. Jednak dosyć niedawno, bo w 2008 roku, brał udział w rozgrywkach pucharu UEFA (dzięki czwartemu miejscu w lidze), w którym mierzył się również z poznańskim Lechem. Do największych sukcesów drużyny należy zdobycie Pucharu Ligi przed pięcioma laty.

Dodaj komentarz

Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.

Najnowsze