Obrońca Ruchu Chorzów, Ariel Jakubowski, skręcił staw kolanowy. 33-latek doznał urazu podczas niedzielnego meczu z Lechią Gdańsk.
Zawodnik zakończył swój występ już w 25. minucie gry. Wstępna diagnoza lekarska nie jest optymistyczna. Wykazano skręcenie stawu kolanowego z podejrzeniem uszkodzenia łąkotki i zerwania więzadeł krzyżowych.
Podopieczny Waldemara Fornalika skomentował tę sytuację w taki sposób: – Miałem dużego pecha. Źle stanąłem i skręciłem staw. Jutro udam się na rezonans magnetyczny, który dokładnie wykaże, co mi się stało – powiedział.
Nie wiadomo, kiedy gracz będzie mógł wrócić na boisko. Absencja defensora spowoduje dużą stratę dla chorzowian. Rodowity człuchowianin był podstawowym zawodnikiem Ruchu.
Jakubowski w 1999 roku miał okazję zagrać w reprezentacji Polski. Wystąpił w zremisowanym 0:0 spotkaniu z Nową Zelandią. W Ekstraklasie rozegrał 241 meczów.