O nich będzie głośno: Evander Ferreira, czyli na prawą i gol!


30 listopada 2015 O nich będzie głośno: Evander Ferreira, czyli na prawą i gol!

Evander Ferreira to kolejny bohater naszego cyklu przedstawiającego wam największe młode talenty piłkarskie na globie. To 17-letni Brazylijczyk imponujący strzałami z dystansu i przypominający nie jedną, a dwie gwiazdy światowego futbolu. 


Udostępnij na Udostępnij na

Kiedy pierwszy raz zobaczyłem tego chłopaka w akcji, mogłem pomyśleć, że gdzieś go już wcześniej widziałem. Skupiając się na stylu gry i wyglądzie Evandera, poczułem się o kilka lat młodszy i przypomniałem sobie, jak oglądałem na YouTube popisy Neymara szalejącego w barwach Santosu. Podobne wrażenie mają pewnie skauci Barcelony, którzy podobno obserwują jego każde zagranie pomimo tego, że Ferreira wciąż występuje jeszcze w zespole juniorów.

Evander, idąc drogą wielu utalentowanych brazylijskich pomocników, swoją karierę zaczynał, kopiąc piłkę na hali. Futsalowe obycie pomogło mu w wypracowaniu świetnej techniki oraz umiejętności szybkiego podejmowania decyzji.

17-latek nie narzeka, kiedy musi użyć lewej nogi, jednak gołym okiem widać, że jest piłkarzem prawonożnym. Częściej używa prawej nogi w dryblingu, a jego strzały z dystansu budzą postrach wśród rówieśników stojących na bramce. Jego charakterystycznym zagraniem jest kiwka à la Robben. Evander prowadzi piłkę, nagle, w przeciwieństwie do Holendra, schodzi „na prawą” i oddaje uderzenie, po którym futbolówka często wpada do siatki.

Jak często? Młody skrzydłowy może pochwalić się imponującymi statystykami. W poprzednim sezonie został królem strzelców w lidze swojego rocznika z 26 bramkami na koncie. To pozwoliło mu znaleźć się w kadrze na młodzieżowe mistrzostwa świata w piłce nożnej rozgrywane w Chile. Chociaż zawodnik dobrze spisywał się w kwalifikacjach do turnieju, to już na samych mistrzostwach dostał szansę od trenera dopiero w fazie pucharowej. Wystąpił w wygranym 1:0 pojedynku z Nową Zelandią oraz w przegranym 0:3 spotkaniu z późniejszymi triumfatorami – Nigeryjczykami. Evander na tym turnieju występował z dziesiątką na koszulce, czyli numerem szczególnym dla brazylijskich piłkarzy. W ostatnich latach nosili go m.in. Neymar i Ronaldinho.

17-latek jest uważany za jedną z największych perełek akademii piłkarskiej Vasco da Gama, chociaż głośno mówi się o tym, że chłopiec musi popracować nad dynamiką. – To dobry drybler potrafiący wiele sztuczek z piłką, jednak jego mocną stroną na pewno nie jest przyśpieszenie. Nie ma problemów z bieganiem na krótkie dystanse, ale start do futbolówki jest czymś, co wymaga u niego poprawy – pisze Jonathan Little, dziennikarz serwisu Premscout.com zajmującego się młodymi talentami.

Jeżeli Evander chce zostać jednym z najlepszych na globie, musi skupić się na poprawie swoich słabości. W jego grze widać jednak więcej plusów niż minusów. 17-latek jest uniwersalny: może występować jako ofensywny pomocnik, ale dobrze radzi sobie także na prawym i lewym skrzydle. Ponadto ma dobrze ułożoną prawą nogę, którą potrafi wykorzystać, uderzając z dystansu. Sporo widzi i dobrze radzi sobie pod bramką rywala, o czym świadczą zdobywane przez niego gole.

Ferreira znajduje się na liście życzeń Barcelony, a ponadto w swoich notesach na pewno mają go także skauci innych klubów. Zanim zobaczymy go w Europie, musi jednak przebić się do pierwszego zespołu Vasco i udowodnić swoją wartość w dorosłym futbolu.

Dodaj komentarz

Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.

Najnowsze