Iker Muniain wrócił i od razu wpisał się do sędziowskiego protokołu

Iker Muniain od zawsze uważany był za utalentowanego piłkarza. Baskowi jednak zawsze czegoś brakowało, aby na stałe znaleźć się w pierwszej reprezentacji Hiszpanii. Jak dotychczas zagrał tylko w jednym spotkaniu, przeciwko Wenezueli (2012 rok, mecz towarzyski).

Zawodnik Athletic Bilbao robił za to furorę w reprezentacji do lat 21, w której zadebiutował, gdy miał zaledwie 18 lat. Iker Muniain zdobył z tą drużyną dwa mistrzostwa Europy (2011,2013). Dla drużyny U-21 wystąpił w 31 spotkaniach, w których strzelił siedem goli i zaliczył dziewięć asyst. Przez pewien czas był nawet rekordzistą pod względem występów w tej kategorii wiekowej (później przebił go Gerard Deulofeu).

Iker Muniain – człowiek rekord

Bask swój debiut zaliczył w spotkaniu przeciwko BSC Young Boys. Mecz rozgrywany był w ramach kwalifikacji do Ligi Europy. Iker Muniain miał wtedy 16 lat, 7 miesięcy i 11 dni i do dziś jest najmłodszym debiutantem w historii tego baskijskiego klubu.

Swoją pierwszą bramkę w dorosłym futbolu zdobył już tydzień po debiucie, w meczu rewanżowym. Athletic Bilbao wygrało z BSC Young Boys 2:1 i awansowało do następnej fazy LE. Dzięki zdobytej bramce Bask stał się najmłodszym strzelcem gola w historii klubu (16 lat, 7 miesięcy i 18 dni).

Kolejny rekord jaki ustanowił Iker Muniain miał miejsce w pierwszej kolejce sezonu ligowego 2009/2010. Skrzydłowy zadebiutował w La Liga od pierwszej minuty (przeciwko Espanyolowi), co sprawiło, że stał się najmłodszym piłkarzem, który kiedykolwiek zagrał w Primera Division.

W szóstej kolejce tego samego sezonu Iker Muniain wpisał się na listę strzelców. Jego zespół zremisował 2:2 z Realem Valladolid, a on sam został najmłodszym strzelcem bramki w najwyższej klasie rozgrywkowej w Europie. Bask miał wtedy 16 lat i 289 dni. Rekord ten został mu zabrany w 2012 roku, kiedy to na listę strzelców wpisał się Fabrice Olinga z Malagi, który w momencie strzelenia gola miał 16 lat i 98 dni.

Tak właśnie zaczynał swoją przygodę z poważną piłką młody Iker Muniain.

Kontuzje zniszczyły jego karierę?

Iker Muniain sukcesywnie stawał się coraz to ważniejszą postacią w drużynie z Kraju Basków. Grywał coraz częściej, aż w sezonie 2011/2012 pobił wszelkie wyobrażenia. Bask w jednym sezonie rozegrał 58 spotkań, w których strzelił dziewięć goli i zanotował osiem asyst. Pokazuje to, jak ważną postacią stał się dla klubu z Bilbao.

4 kwietnia 2015 roku, w meczu przeciwko Sevilli, Iker Muniain doznał swojej pierwszej poważnej kontuzji. Bask zerwał więzadło krzyżowe w lewym kolanie. Brzmiało to jak wyrok. Czekało go kilka miesięcy wakacji. Przez tę poważną kontuzję ominął go między innymi finał Pucharu Hiszpanii, w którym jego drużyny mierzyła się z Barceloną (1:3 dla Barcy).

Skrzydłowy Athletic wrócił do gry dopiero w grudniu. Było to spotkanie przeciwko Levante, rozgrywane w ramach 16. kolejki sezonu 2015/2016. Iker Muniain wszedł na zaledwie trzy minuty. Po swoim powrocie, do końca sezonu udało mu się strzelić tylko dwie bramki.

Wydawało się, że wszystko jest już dobrze, ale nagle we wrześniu 2017 roku po raz drugi w swojej karierze zerwał więzadło krzyżowe. Tym razem kontuzji uległa prawa noga. Wydawało się, że uraz ten sprawi, że Baska nie zobaczymy już do końca sezonu. Ten jednak nas zaskoczył.

Powrót i gol

Rehabilitacja lewoskrzydłowego Athletic Bilbao przebiegała na tyle pomyślnie, że ten wrócił już na boisku po sześciu miesiącach. To o dwa miesiące wcześniej niż leczenie poprzedniej tego typu kontuzji.

Iker Muniain wrócił do gry w starciu przeciwko Villarrealowi. Na placu gry pojawił się w 76. minucie, a jedenaście minut później wpisał się na listę strzelców. Tym samym ustalił wynik tego spotkania na 1:3 dla jego zespołu. Dla Baska był to drugi gol w w tym sezonie ligowym. Oprócz tego ma na swoim koncie trzy asysty w La Liga. Łącznie w koszulce z herbem klubu z Bilbao wystąpił 341 razy. Zdobył 45 bramek i 35 asyst.

Trzeba mieć naprawdę silną psychikę, aby po takim urazie w pełni wrócić do gry. Szczególnie, gdy tak poważny uraz dotyka cię dwa razy. Przypadek ten można porównać do naszego Arkadiusza Milika, który w jeszcze krótszym czasie zerwał więzadła krzyżowe w obu nogach. Obaj wrócili do gry i walczą o powrót do formy. W tym samym tygodniu zdobyli bramki. Może to jakiś znak?

Athletic Bilbao Iker Muniain