W meczu 27. kolejki polskiej II ligi rewelacyjnie spisujący się w tym sezonie Znicz Pruszków pokonał niżej notowaną Wisłą Płock 3:1. W innych spotkaniach rozegranych o 17.00 GKS Katowice zremisował bezbramkowo na własnym obiekcie z GKS-em Jastrzębie, a Podbeskidzie Bielsko-Biała pokonało Motor Lublin 3:0.
Mecz w Pruszkowie rozpoczął się od skandalicznego nieporozumienia płockich kibiców z organizatorami imprezy. Grupa trzystu fanów Wisły nie mogła wspomóc dopingiem swoich piłkarzy, gdyż nie została ona wpuszczona na stadion.
Mecz lepiej rozpoczęli zawodnicy Znicza. W 10. minucie spotkania, dośrodkowanie z rzutu wolnego na bramkę zamienił Daniel Kokosiński, tym samym wyprowadzając gospodarzy na jednobramkowe prowadzenie. Po stracie gola Pruszkowianie oddali inicjatywę gościom, koncentrując się głównie na obronie korzystnego rezultatu.
W 36. minucie meczu napastnik Wisły, Bartek Wiśniewski wykorzystał dobre dośrodkowanie z prawej strony Łukasza Adamskiego i tym samym wyrównał wynik spotkania.
Drugą połowę pechowo zaczęła drużyna z Płocka. W 47. minucie meczu za brutalny faul na Mikołaju Rybaczuku czerwoną kartką ukarany został Mateusz Żytko i goście byli zmuszeni radzić sobie w osłabieniu. W 54. minucie spotkania bramkę na 2:1 dla Znicza zdobył najskuteczniejszy strzelec drugiej ligi, Robert Lewandowski.
W 76. minucie mecz swoją siedemnastą bramkę w tym sezonie zdobył Robert Lewandowski i podwyższył wynik spotkania na 3:1. Do końca meczu żadna z drużyn nie zdobyła już gola i trzy punkty zostały w Pruszkowie.
W innych spotkaniach rozegranych o 17.00 GKS Katowice zremisował bezbramkowo przed własną publicznością z GKS-em Jastrzębie, a Podbeskidzie Bielsko-Biała wygrało na własnym obiekcie z Motorem Lublin 3:0. Bramki dla Podbeskidzia strzelili Dariusz Kołodziej i Martin Matus .
BRAWO ZNICZ MAM NADZIEJE, ŻE UDA WAM SIĘ AWANSOWAĆ DO
I LIGI.