Mistrzostw świata w Rosji niestety nie możemy zaliczyć do udanych, i to wcale. Miała być walka o najwyższe cele, o prestiż na świecie, a wyszło jak zawsze. Podczas wielkich imprez piłkarskich, w których braliśmy udział, a przede wszystkim w tych odbywających się w latach: 2002, 2006, 2012 i w końcu 2018 powtarzała się cyklicznie przykra dla polskiego futbolu maksyma: mecz otwarcia, mecz o wszystko, a kończyło się, jak doskonale wiemy, meczem o honor.
W polskiej reprezentacji przyszedł czas na prawdziwą rewolucję i radykalne zmiany. Z pewnością pojawią się nowe twarze, a na reprezentacyjną emeryturę przejdą niektórzy piłkarze. Prawie na pewno będziemy świadkami zmiany trenera.
Konferencja prasowa Nawałki i Lewandowskiego
Dzień po dotkliwie przegranej batalii z Kolumbią przyszedł czas na konferencję prasową polskiej kadry, na której pojawili się kapitan Robert Lewandowski wraz z Adamem Nawałką. Dużo wypowiedzi napastnika Bayernu Monachium było wręcz absurdalnych. W podobnym stylu wypowiadali się też inni gracze, udzielając wywiadów dla różnego rodzaju mediów.
,,Zresztą ja nigdy nie mówiłem, że jesteśmy faworytem. Moim zdaniem trafiliśmy do najtrudniejszej grupy. Każdy wierzył w reprezentację, chciał, by odniosła sukces, by było pozytywnie. My też wierzyliśmy, że trafimy z formą. Próbowaliśmy, ale nie byliśmy w stanie przeskoczyć pewnego poziomu”. – Robert Lewandowski podczas konferencji prasowej reprezentacji Polski
A co na słowa Lewandowskiego mogliby powiedzieć Irańczycy, Marokańczycy, jak i również „Wikingowie” z Islandii? Przecież to oni byli w silnych grupach. To oni zagrali na maksimum swoich możliwości. Zdołali postawić się faworyzowanym ekipom z: Portugalii, Hiszpanii i Argentyny. Oczywiste jest, że mundial to nie impreza dla drużyn pokroju Gibraltaru czy Andory.
Eksperymentów czas
Jesienią bieżącego roku Polacy rozegrają jeszcze sześć spotkań. Cztery z nich to konfrontacje nowatorskiej Ligi Narodów, ale pojawi się także czas na dwa mecze towarzyskie. 11 września odbędzie się sparing z Irlandią, 15 listopada natomiast „Biało-czerwoni” podejmą Czechy w Gdańsku. Będą to doprawdy świetne okazje do sprawdzenia nowej taktyki, nowych formacji czy wreszcie nowych piłkarzy w naszej kadrze. Trzeba bowiem budować silną drużynę na eliminacje Euro 2020, bo do nich już niedługo – rozpoczną się w marcu przyszłego roku. Czasu zatem nie ma zbyt wiele, zwłaszcza że kadrowicze jesienią zaczynają grę w swoich zagranicznych klubach, a są i tacy, którzy sezon zainaugurują latem, jako że właśnie wtedy startują rozgrywki LOTTO Ekstraklasy.
Młodzież za liderów?
Niektórzy z Polaków deklarują zakończyć wkrótce reprezentacyjną karierę. Mowa tutaj głównie o Łukaszu Fabiańskim i Łukaszu Piszczku; warto niemniej popatrzeć w ich metrykę, a wtedy wszystko stanie się klarowne. Kamil Glik także rozważa sfinalizowanie przygody z drużyną narodową po tylu pięknych latach gry. Pomimo to zrobili dla zespołu dużo dobrego, a jak wszyscy wiemy, to co dobre, szybko się kończy. Należy otwarcie powiedzieć: teraz czas na młodzież! To jest jej czas! W Polsce nie brakuje utalentowanych, a zarazem perspektywicznych i młodych graczy. Wielu z nas już dziś wierzy w talent Bednarka i Kownackiego, a są przecież jeszcze inni: Sebastian Szymański, Szymon Żurkowski, Robert Gumny, Konrad Michalak, Kamil Jóźwiak, Przemysław Frankowski… Nie można zapomnieć też o Bartoszu Kapustce. Każdy z nich (i szereg innych) powinien otrzymać swoje szanse albo od Adama Nawałki, albo od przyszłego selekcjonera polskiej reprezentacji.
Nawałka out?
Prezes PZPN Zbigniew Boniek nie ukrywał, że celem minimum Polaków jest wyjście z grupy. To się jednak nie udało. Wraz ze słabymi występami „Orłów” krytyką obciążony został też sam Nawałka. Warto wspomnieć, że kontrakt obecnego selekcjonera wygasa wraz z końcem światowego czempionatu. Bukmacherzy już dziś typują potencjalnych następców, ale czy warto burzyć coś, co ma już ręce i nogi? Czy warto zaczynać wszystko od nowa i skreślać Nawałkę z powodu jednej nieudanej imprezy? Kariera sportowca nie jest usłana samymi wiktoriami, a co więcej, nawet najlepszym zdarzają się porażki.
Co dalej?
,,Nie sprostaliśmy zadaniu, ale patrząc w przyszłość, nie możemy się poddać… Trzeba wciąż wierzyć w tę kadrę. Najłatwiej wszystko zburzyć, ale po co to robić? W ostatnim meczu z Japonią zagramy o honor, a potem dalej będziemy tą kadrą, która zaprowadziła nas tam, gdzie teraz jesteśmy.” – Robert Lewandowski podczas konferencji prasowej reprezentacji Polski
Najbliższa rywalizacja z udziałem „Biało-czerwonych” będzie miała miejsce 7 września na Stadionie Śląskim, gdy zagrają z Włochami.