Tim Howard twierdzi, że w styczniu Everton będzie się starał zatrzymać swoich najlepszych piłkarzy. Celem jego drużyny będzie walka o miejsce w czołowej czwórce Premier League.
Everton w ostatnich latach rozpoczynał sezon powoli, jednak w tym roku sytuacja zdaje się odmienna. Zespół z Liverpoolu od startu ligi prezentuje się fantastycznie i po sześciu kolejkach zajmuje drugą lokatę, ustępując jedynie Chelsea. Everton zdobył w tych spotkaniach 13 punktów.
Zadowolony z takiego obrotu spraw jest Tim Howard, golkiper drużyny. Bramkarz wierzy, że jest to najsilniejszy skład, jaki ekipa z Liverpoolu miał od 2006 roku. Zawodnicy chcą więc powalczyć o Ligę Mistrzów, choć – jak mówi Amerykanin – jest jeszcze za wcześnie, żeby się ekscytować:
– Liga Mistrzów jest dla nas realnym, wykonalnym celem. Bardzo trudnym, ale możliwym. Myślimy o tym, osiągnęliśmy go już parę lat temu. Mając tak dobrą formę, możemy teraz to powtórzyć. Do tego jednak długa droga. To mój siódmy sezon. Myślę, że to najlepszy skład, jaki do tej pory mieliśmy, mamy szansę na walkę o najwyższe cele. Stąd też jedyna rzecz, którą powiedziałem naszemu trenerowi, to: zatrzymajmy w styczniu naszych najlepszych piłkarzy.