Hamouma: Ten gol nic nam nie dał


Romain Hamouma jest jednym z wiodących zawodników AS Saint-Etienne w tym sezonie. W niedzielnych derbach z Olympique Lyon pomocnik „Les Verts” strzelił piękną bramkę z przewrotki, ale jego zespół przegrał po utracie drugiego gola w ostatnich sekundach spotkania.


Udostępnij na Udostępnij na

Derby regionu Rodan-Alpy są zawsze gorące i elektryzują całą piłkarską Francję. Nie inaczej było w niedzielny wieczór, kiedy to AS Saint-Etienne podejmowało Olympique Lyon. Goście zwyciężyli 2:1 po bramce Brianda w ostatnich sekundach spotkania. Porażka boli gospodarzy tym bardziej, że w ciągu całego spotkania „Zieloni” stworzyli sobie więcej sytuacji do zdobycia gola niż piłkarze OL.

Po spotkaniu dziennikarz „L’Equipe” rozmawiał z Romainem Hamoumą, strzelcem pięknego gola dla Saint-Etienne. Pomocnik gospodarzy przyznał, że przegrana nie była zasłużona i nie powinna się przydarzyć tego wieczoru.

Mogliśmy strzelić drugą bramkę, trafiliśmy przecież w poprzeczkę, a ostatecznie, chcąc za bardzo wygrać… przegraliśmy to spotkanie – stwierdził rozczarowany Hamouma. – Po raz kolejny daliśmy się nabrać, bo przeciwnicy wykorzystują lepiej ostatnie sekundy meczu. Musimy starać się przestrzegać powiedzenia, że jeśli nie możemy wygrać spotkania, to nie powinniśmy go również przegrać – stwierdził pomocnik„Les Verts”.

Hamouma w spotkaniu z OL zdobył piękną bramkę nożycami, która jest jedynym pozytywem z niedzielnego meczu. – Tak, ale to będzie tylko anegdota – powiedział Hamouma na temat swojego trafienia. – Byłem w polu karnym, a gdy piłka się do mnie zbliżała, przewrotkę zrobiłem instynktownie. Udało mi się i strzeliłem. Ale jest to tylko frustrujące, bo ten gol nic nam nie dał – zakończył smutny piłkarz.

Dodaj komentarz

Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.

Najnowsze