Puchar Narodów Afryki 2019 rozpoczyna się w piątek i już w meczu otwarcia będziemy mieli okazję zobaczyć, jak w reprezentacji Egiptu, która zmierzy się z Zimbabwe, spisuje się Mohamed Salah. Zawodnik Liverpoolu nie będzie jednak jedynym graczem światowego formatu, jaki pojawi się na egipskich boiskach, dlatego przygotowaliśmy listę dziesięciu najlepszych piłkarzy biorących udział w rozpoczynającym się turnieju.
Już dziś rozpoczyna się jeden z najbardziej barwnych turniejów piłkarskich na świecie. W Egipcie swoje umiejętności zaprezentują najlepsze ekipy Czarnego Lądu, a wśród nich znajdziemy wielu światowej klasy zawodników. Przygotowaliśmy dla Was listę 10 najlepszych, których będzie można podziwiać podczas Pucharu Narodów Afryki w 2019 roku.
Mohamed Salah – Egipt
Triumfator Ligi Mistrzów będzie zapewne tym, który skupi na sobie uwagę większości obserwującej afrykańskie mistrzostwa. Na jego barkach spoczywała będzie ogromna presja, bo po słabym występie na mistrzostwach świata 2018 Egipcjanie oczekują, że ich reprezentacja przełamie się w rywalizacji we własnym kraju. Obecny sezon był dość udany dla Salaha, a jego zwieńczeniem mogłoby być wygranie Pucharu Narodów Afryki.
Andre Onana – Kamerun
Jeżeli ktoś z uwagą śledził rozgrywki Ligi Mistrzów, to wie, że Onana był jedną z kluczowych postaci Ajaksu Amsterdam, a sezon był najlepszym w karierze 23-letniego bramkarza. Kameruńczyk jest też jednym z lepszych bramkarzy swojego pokolenia i wielu wróży mu świetną przyszłość.
Andre Ayew – Ghana
30-latek z Fenerbahce jest czołową postacią w kadrze Ghany, w której debiutował już 12 lat temu. Kapitan drużyny „Czarnych Gwiazd” będzie też tym, od którego najwięcej będzie zależeć. Do drużyny wnosi niemałe doświadczenie i odrobinę polotu. Jego sezon w klubie nie był do końca udany, zdobył tylko pięć bramek, ale Puchar Narodów Afryki rządzi się swoimi prawami, a wychowanek Olympique Marsylia może pokazać niejedno.
https://twitter.com/goal_ghana/status/1141674257342238721?s=21
Nicolas Pepe – Wybrzeże Kości Słoniowej
Piłkarza z Lille nikomu nie trzeba przedstawiać. Zjadł Ligue 1 i liga ta stała się dla niego zdecydowanie za mała. 22 bramki, 11 asyst, nagroda Marc-Vivien Foe dla najlepszego afrykańskiego gracza we Francji… Sporo. Obecnie jest jednym z najbardziej pożądanych zawodników na europejskim rynku transferowym i najpewniej zmieni klub podczas trwania tego okienka. Zanim to jednak nastąpi, będziemy mogli podziwiać jego grę w Egipcie – do tej pory uzbierał na swoim koncie jedenaście występów i cztery gole w kadrze „Słoni”.
Kalidou Koulibaly – Senegal
W Napoli od 2014 roku, podpora defensywy tego klubu i jeden z najlepszych na swojej pozycji w Afryce. Zawsze można na niego liczyć, silny, waleczny. Skała. Z pewnością będzie ostoją ostatniej ekipy Senegalu.
Whabi Khazri – Tunezja
Jeden z twórców tegorocznego czwartego miejsca w lidze AS Saint Etienne. 15 goli i 10 zanotowanych asyst w Ligue 1 dysponują go do bycia jednym z ofensywnych liderów „Orłów Kartaginy”. Dla 28-latka będzie to już trzeci PNA, w którym weźmie udział.
Sadio Mane – Senegal
Kolega Salaha z LFC, w którym lśnił po bokach ofensywy. W tym sezonie zdobył zaliczył aż 27 trafień i był jednym z najlepszych w ekipie Juergena Kloppa. Jego dyspozycja czyni go gwiazdą drużyny Senegalu, której jest kapitanem.
🗣 Sadio Mané: "When I was little, my parents thought football was a waste of time and that I would never succeed. I always told them, 'This is the only job that will allow me to help you'."
🇸🇳👏 pic.twitter.com/SZGkihgOQS
— Football Tweet ⚽ (@Football__Tweet) June 16, 2019
Riyad Mahrez – Algieria
Pierwszy sezon w barwach Manchesteru City i od razu mistrzostwo Anglii. Będzie tym, na kogo należy zwrócić uwagę, oglądając algierski zespół. Razem ze swoimi kolegami będzie chciał udowodnić, że Algieria to poważny zespół, i odbić sobie wcześniejsze reprezentacyjne niepowodzenia. Musiał znaleźć się w dziesiątce najlepszych.
Cedric Bakambu – DR Kongo
Najdroższy przedstawiciel futbolu z Czarnego Lądu w historii. Do Chin powędrował za 72 miliony euro i nie ukrywał, że ofertę przyjął tylko ze względów finansowych. To dzięki niemu DR Kongo zakwalifikowała się do rozpoczynającego się właśnie turnieju – zdobył kluczową bramkę w meczu play-off przeciwko Liberii.
Cedric Bakambu’s imminent £65.5m move to Beijing Guoan will make him the most expensive African player of all time 💯 pic.twitter.com/60ZLyWoplR
— B/R Football (@brfootball) January 11, 2018
Hakim Ziyech – Maroko
Fenomenalny rok w Ajaksie Amsterdam, z którym dotarł do półfinału Ligi Mistrzów. Na celowniku wielu europejskich potęg i możliwe, że po Pucharze Narodów Afryki zmieni pracodawcę. Swego czasu w konflikcie z trenerem reprezentacji Maroka, Herve Renardem, wrócił i to od niego będzie wiele zależeć w zespole „Lwów Atlasu”.