Już w najbliższą środę piłkarska reprezentacja Polski zmierzy się Gruzją. Historia spotkań obydwu drużyn pokazuje, że z kadrą powstałą w 1990 roku nigdy Polakom nie grało się dobrze. Biorąc pod uwagę fakt, że zagramy u siebie, powinniśmy sobie jednak poradzić.
Ponad 21 lat temu reprezentacja Gruzji rozegrała pierwsze oficjalne spotkanie na arenie międzynarodowej. Jej pierwszym rywalem była Litwa. Mecz zakończył się remisem 2:2. Widać było, że na wschodzie Europy jest reprezentacja, która będzie potrafiła urywać punkty nawet najlepszym drużynom w Europie. Najwyższym wynikiem na arenie międzynarodowej, jakim pochwalić się mogą nasi najbliżsi rywale, jest 7:0 z reprezentacją Armenii. Gruzini od początku istnienia ponieśli także dwie porażki, które do dziś zapisane są na kartach historii jako te najwyższe. Mowa o klęskach 0:5 z Rumunią i 1:6 z Duńczykami.
Reprezentacja Gruzji w eliminacjach do wielkich piłkarskich imprez startuje od początku rywalizacji o mistrzostwa Europy w roku 1996. Wtedy też zajęła najlepsze jak dotąd, 3. miejsce w grupie eliminacyjnej. Od tamtej pory Gruzini regularnie okupują ostatnie lub przedostatnie miejsca w swoich grupach. Ta zła passa może zostać przełamana w eliminacjach do Euro 2012 w Polsce i na Ukrainie. Obecnie Gruzja zajmuje czwarte miejsce w grupie F. Nie ma większych szans na to, aby awansować wyżej, ani nie grozi jej spadek na niższą lokatę. Dwie wygrane, trzy remisy i dwie porażki to wynik adekwatny do tego, jaki poziom prezentuje reprezentacja Gruzji. Komplet punktów udało jej się zdobyć w konfrontacjach z Maltą oraz, co było wielką niespodzianką, Chorwacją. Wyjazdowe remisy z Grecją i Łotwą oraz domowy podział punktów z Izraelem wstydu podopiecznym Temura Kecbaja nie przynoszą.
W reprezentacji sklasyfikowanej na 57. miejscu w rankingu FIFA grało i gra wielu piłkarzy znanych z europejskich boisk. Szotę Arweładze pamiętają wszyscy kibice Trabzonsporu, Ajaksu Amsterdam, Glasgow Rangers czy AZ Alkmaar.
Obecnie do gwiazd zespołu można zaliczyć Lewana Kobiaszwilego. Niegdyś był to filar defensywy Freiburga i Schalke 04 Gelsenkirchen, dziś gra w beniaminku 1.Bundesligi, Hercie Berlin.
Reprezentantem Gruzji, o którym musiał słyszeć każdy piłkarski kibic, jest Kacha Kaładze. Piłkarz ten wystąpił w 210 spotkaniach włoskiej Serie A (AC Milan i Genoa). Jest także kapitanem reprezentacji Gruzji.
Najskuteczniejszym strzelcem w eliminacjach mistrzostw Europy jest niespełna trzydziestoletni Dawit Siradze. Pomocnik Spartaka Nalczik rozegrał dotychczas w reprezentacji Gruzji 22 spotkania i strzelił sześć bramek.
Z Gruzinami reprezentacja Polski spotykała się dotychczas dwukrotnie. Obydwa spotkania rozegrane zostały w ramach eliminacji do mistrzostw świata we Francji w 1998 roku. W Katowicach Polacy wygrali 4:1 po bramkach Ledwonia, Trzeciaka, Bukalskiego i Nowaka. Honorową bramkę dla gości zdobył wówczas Szota Arweładze. Niespełna pół roku później rozegrano rewanż w Tbilisi. Zakończył się on kompromitującą porażką Polaków aż 0:3. Bramki dla gospodarzy strzelali: Arweładze, Cchadadze i Kecbaja.
Zatem bilans spotkań Polski i Gruzji wychodzi na remis. Po jednej wygranej i po cztery strzelone bramki. Kto po środowym spotkaniu okaże się lepszy w klasyfikacji ogólnej? Historia pokazuje, że u siebie z Gruzją nie mieliśmy problemu, więc podopieczni Franciszka Smudy powinni podtrzymać tę tradycję.