Grupa F: Ostatni mundial złotego pokolenia reprezentacji Belgii


Na drodze Belgów w grupie staną Maroko, Chorwacja i Kanada

19 listopada 2022 Grupa F: Ostatni mundial złotego pokolenia reprezentacji Belgii

Grupa F to grupa, w której możliwych jest wiele scenariuszy. Reprezentacja Belgii pozostaje w niej głównym faworytem, lecz Chorwacja po udanym mundialu w Rosji marzy o końcowym triumfie. Maroko liczy na najlepszy w historii afrykańskich drużyn wynik na mistrzostwach świata, a Kanada dopiero drugi raz zakwalifikowała się na tę imprezę i wcale nie chce być outsiderem. Dla kogo grupa okaże się ostatnią fazą turnieju? Zapraszamy do omówienia drużyn grupy F.


Udostępnij na Udostępnij na

Belgia

Największy atut – Silna i doświadczona kadra. Złote pokolenie najlepsze lata ma już za sobą, ale wciąż jakość reprezentacji Belgii jest bardzo duża. Ma ona najlepszego na świecie środkowego pomocnika – Kevina De Bruyne’a, oraz jednego z najlepszych bramkarzy – Thibaut Courtois. Poza nimi w kadrze wyselekcjonowanej przez Roberto Martíneza znajdziemy też Axela Witsela, Edena Hazarda czy Romelu Lukaku, którzy grali już na wielu wielkich turniejach. Ławka „Czerwonych Diabłów” też jest pełna wartościowych piłkarzy mogących przyczynić się do zmiany sytuacji na boisku. Trzeba jednak szczerze przyznać, że podczas mundialu w Rosji większość Belgów była w lepszej dyspozycji niż obecnie.

Największy problem – Defensywa. Po tym, jak Kompany oraz Vermaelen zakończyli swoje kariery, reprezentacja Belgii ma spore problemy w obronie. Jan Vertonghen ma już 35 lat i od kilku sezonów zmaga się z częstymi urazami. Toby Alderweireld nie jest już tym samym zawodnikiem co dawniej. Obydwaj grają obecnie w lidze belgijskiej i daleko im do formy z ich najlepszych sezonów. Oprócz nich tercet obronny uzupełnia jeszcze Leander Dendoncker, który w Premier League występuje na co dzień na środku pomocy.

Do pierwszego składu pukają powoli młodzi zawodnicy tacy jak Zeno Debast czy Wout Faes. Na razie są oni jednak za mało doświadczeni, aby występować regularnie. W związku z tym Belgia dysponuje w tym momencie obroną w nie najlepszej formie. Sytuację ratuje jedynie Thibaut Courtois, który często utrzymuje drużynę w grze dzięki swoim interwencjom. W takiej sytuacji nawet wymagająca grupa, do jakiej trafiła Belgia, może okazać się za trudną przeszkodą, a „Czerwone Diabły” mogą szybko pożegnać się z turniejem.

Gwiazda – Kevin De Bruyne. Piłkarz, bez którego Belgia znacznie traci na jakości, co widać było podczas czerwcowych meczów Ligi Narodów. Ma 31 lat i jest zawodnikiem pozbawionym mankamentów. Świetnie kreuje grę, strzela bramki, zalicza mnóstwo asyst. Co roku wymienia się go jako jednego z głównych kandydatów do zdobycia Złotej Piłki, ale zawsze brakuje mu zwycięstwa w rozgrywkach pokroju Ligi Mistrzów. Jeżeli ktoś ma pociągnąć reprezentację Belgii do końcowego triumfu, to musi być to De Bruyne.

Potencjalne odkrycie – Zeno Debast. Piłkarz, którego Roberto Martínez nazwał najlepszym debiutantem, jakiego widział w swojej karierze. Ma 18 lat, a już jest podstawowym środkowym obrońcą Anderlechtu. Świetnie panuje nad piłką, ponieważ do 15. roku życia grał jako ofensywny pomocnik. W kadrze zadebiutował we wrześniu podczas meczów Ligi Narodów. To właśnie wtedy zaimponował trenerowi „Czerwonych Diabłów”. Być może w Katarze przez problemy Belgów w obronie dostanie swoje szanse. Dobry występ na mundialu z pewnością byłby dla niego trampoliną do lepszego klubu oraz wielkiej kariery.

Mundialowa ciekawostka – Od 2014 roku reprezentacja Belgii występuje regularnie na wielkich imprezach. Ani razu nie zdarzyło im się od tamtego czasu odpaść wcześniej niż w ćwierćfinale. Taką serią nie może pochwalić się żadna inna reprezentacja z Europy.

Kanada

Największy atut – Gra z kontry. Średnie posiadanie piłki Kanady podczas meczów z Meksykiem i Stanami Zjednoczonymi wynosiło zaledwie 37 procent. Kiedy Kanadyjczycy mierzą się z przeciwnikami z wyższej półki, wolą oddać piłkę rywalom i czekać na ataki przeciwników. Na mundialu może okazać się to kluczem do wygranych z drużynami lepszymi od Kanady, które prawdopodobnie będą prowadzić grę.

Największy problem – Małe doświadczenie. Jest to dla Kanady dopiero drugi występ na mistrzostwach świata. Jednak ostatni raz, kiedy mogliśmy oglądać ją na tej imprezie, dzieli od mundialu w Katarze ponad 35 lat. Piłkarze, na których opiera się kadra Kanady, mają niewiele ponad 20 lat. W dodatku Kanada nie miała tak naprawdę okazji zmierzyć się z czołowym rywalem, ponieważ eliminacje w strefie CONCACAF nie należą do najbardziej wymagających, a poza USA oraz Meksykiem nie ma tam reprezentacji na wysokim poziomie. Brak doświadczenia może być dla Kanady dużym problemem, ponieważ grupa jest wymagająca.

Gwiazda – Alphonso Davies. Topowy lewy obrońca. W kadrze na swoją prośbę gra jednak wyżej. Piłkarz przebojowy, szybki oraz obdarzony świetnym dryblingiem. Złote dziecko kanadyjskiego futbolu, które stanowi inspirację dla kolejnych pokoleń młodych piłkarzy w kraju, który dopiero zaczyna rozwijać u siebie piłkę nożną. Dla reprezentacji jest piłkarzem kluczowym, od którego zależy gra całej drużyny. Jest jednym z najbardziej doświadczonych piłkarzy w kadrze, chociaż ma dopiero 22 lata.

Potencjalne odkrycie – Ismaël Koné. Kariera 20-latka nabrała w tym roku rozpędu. Kanadyjczyk zadebiutował w CF Montreal, strzelił pierwszego gola w MLS oraz zaliczył pierwszy występ w narodowych barwach. Środkowy pomocnik sezon 2022 kończył z 26 występami w MLS, w których zdobył dwie bramki i zaliczył pięć asyst. W kadrze zagrał w sześciu meczach i zdobył jednego gola. Jest nadzieją drugiej linii Kanady. Już teraz bardzo poważnie mówi się w jego kontekście o transferze do Europy. Trener John Herdman powoli wprowadza go do składu reprezentacji. Na mundialu będzie mógł zapewne liczyć na wejścia z ławki. Mistrzostwa świata będą dla niego okają do zwrócenia na siebie uwagi klubów ze Starego Kontynentu. 

Mundialowa ciekawostka – Jedyny dotychczas występ Kanady na mistrzostwach świata przypadł na 1986 rok. Podczas mundialu w Meksyku grupa, do której trafiła Kanada, była bardzo trudna. W meczach z Francją, Węgrami oraz ZSRR stracili łącznie osiem bramek, nie trafiając przy tym ani razu do siatki rywala.

Maroko

Największy atut – Wyrównana kadra. W reprezentacji Maroka poza Hakimim i Ziyechem jest wielu piłkarzy, występujących w czołowych ligach Europy. Na lewej obronie gra zawodnik Bayernu Monachium – Noussair Mazraoui, bramki broni Yassine Bounou z Sevilli, który w sezonie 2021/2022 został wybrany najlepszym golkiperem w La Liga. Oprócz nich w reprezentacji grają piłkarze występujący na co dzień w lidze francuskiej, włoskiej czy hiszpańskiej. Dzięki temu Walid Regragui może wystawić skład złożony tylko z zawodników z lig top 5. To duży atut Maroka, które jest często niedoceniane przez przeciętnych kibiców, a ma spory potencjał.

Największy problem – Radzenie sobie z presją. Grupa, do której trafiło Maroko, jest trudna, a wymagania w kraju ogromne. W Maroku kibice wciąż czują zawód po mistrzostwach w Rosji. Wtedy grupa również była wymagająca, a „Lwy Atlasu” zdobyły tylko jeden punkt. Jednak kiedy przystępowały one do Pucharu Narodów Afryki 2021 w roli faworyta, zakończyły swój występ już na etapie ćwierćfinału, co było sporym rozczarowaniem. Ostatni raz, kiedy Maroko doszło do strefy medalowej na dużej imprezie, miał miejsce w 2004 roku podczas Pucharu Narodów Afryki.

To dość dawno, biorąc pod uwagę, że od kilku lat w Maroku mówi się o złotym pokoleniu, które na każdy turniej jedzie po medale. Jednak na razie nie wykorzystało ono swojego potencjału. Może mundial w Katarze będzie przełomowy i „Lwy Atlasu” napiszą piękną historię.

Gwiazda – Achraf Hakimi. Jeden z najlepszych wahadłowych na świecie. Ma 24 lata, a zagrał już w Borussii Dortmund, Interze Mediolan, Realu Madryt i PSG, którego barw broni obecnie. Bardzo dobrze drybluje oraz wrzuca piłki w pole karne. Wykorzystuje to w reprezentacji, w której często wpada z piłką w pole karne. Wystąpił już w 53 meczach kadry i srzelił w nich osiem bramek. Od jego postawy może zależeć, czy Marokańczycy zdobędą punkty na mundialu, ponieważ grupa jest trudna.

Potencjalne odkrycie – Abde Ezzalzouli. Lewoskrzydłowy FC Barcelona szerszej publiczności może być znany jako Ez Abde. W klubie z Katalonii podczas kampanii 2021/2022 zaliczył 12 wystepów. W tej chwili przebywa na wypożyczeniu w Osasunie, w której zbiera doświadczenie w La Liga. W obecnym sezonie zagrał w Hiszpanii 312 minut oraz zaliczył dwie asysty. Niedawno musiał podjąć decyzję, jakiego kraju barwy będzie reprezentował.

Ezzalzouli wybrał Maroko zamiast Hiszpanii, a swój debiut w kadrze zaliczył we wrześniu tego roku. Na razie zdołał zagrać w zaledwie dwóch meczach pierwszej reprezentacji, więć na mundialu w Katarze będzie mógł prawdopodobnie liczyć na występy w końcówkach spotkań. Jest to jednak ciekawy i perspektywiczny piłkarz, dlatego warto śledzić jego karierę.

Mundialowa ciekawostka – Maroko kwalifikowało się do mistrzostw świata pięć razy, ale tylko raz wyszło z grupy. W 1986 roku „Lwy Atlasu” okazły się lepsze od Anglii, Polski i Portugalii i awansowały do 1/8 finału. Tam po wyrównanym meczu zostali pokonani przez reprezentację RFN, która wygrała skromnie, bo tylko 1:0.

Chorwacja

Największy atut – Środek pola. Linia pomocy Chorwatów to ich potęga. Coś, czym mogą się pochwalić całemu futbolowemu światu, a czego zazdroszczą im pewnie najlepsze reprezentacje. Modrić, Brozović i Kovačić podczas eliminacji do mistrzostw świata decydowali na boisku o tym, w jaki sposób ma grać Chorwacja. Kreowali grę oraz brali udział w licznych akcjach ofensywnych. Na mundialu w Katarze będą kluczowymi piłkarzami dla reprezentacji swojego kraju.

Największy problem – Brak skutecznej „dziewiątki”. Do Kataru trener Zlatko Dalić zabrał ze sobą czterech środkowych napastników. Jednak tylko jeden z nich – Andrej Kramarić, ma na już na swoim koncie występy na mistrzostwach świata. W dodatku cała czwórka w łącznie 116 meczach w kadrze zdobyła tylko 30 goli. Z Kramariciem o miejsce w jedenastce, po tym jak Mario Mandžukić zakończył karierę, rywalizuje Bruno Petković. Jednak na razie ani jednemu, ani drugiemu nie udało się wywalczyć miejsca w pierwszym składzie. Na ten moment rywalizację doświadczeniem wygrywa Kramarić i to jego prawdopodobnie będziemy częściej oglądać w Katarze.

Gwiazda – Luka Modrić. Mało kto cztery lata temu spodziewał się, że na tegorocznym mundialu będziemy mogli oglądać Modricia w takiej samej formie jak podczas mistrzostw świata w Rosji. Ma już 37 lat, a na boisku wciąż pozostaje tym samym piłkarzem, którym był sezony temu. Jest główną postacią w drużynie. Rozgrywa, nadaje tempo gry, kiedy trzeba strzelić gola, on go zdobędzie, kiedy musi perfekcyjnie dograć piłkę w pole karne, zrobi to. To on był jednym z  głównych autorów świetnego występu Chorwacji na mundialu w Rosji. Podczas mistrzostw w Katarze, jeżeli zachowa swoją formę z Realu Madryt, powinien  znacząco przyczynić się do dobrej gry reprezentacji Chorwacji.

Potencjalne odkrycie – Josip Šutalo. Wśród reprezentantów Chorwacji można wybierać wśród wielu młodych i perpektywicznych piłkarzy. My postawiliśmy na 22-latka, który latem wrócił do kraju po trzech sezonach w Serie A. Obrońca Dinama Zagrzeb wraz z Joško Gvardiolem tworzy bardzo młody środek obrony. W kadrze zadebiutował podczas czerwcowych meczów Ligi Narodów. Pomimo dopiero trzech występów w pierwszej reprezentacji na mundialu w Katarze będzie raczej podstawowym wyborem.

Mundialowa ciekawostka – Kiedy grupa nie okazywała się dla Chorwacji zbyt trudna i dochodziła ona do fazy pucharowej, zawsze meldowała się przynajmniej w półfinale. W swoim debiucie na mistrzostwach świata w 1998 roku Chorwaci zajęli trzecie miejsce, a podczas mundialu w 2018 roku przegrali w finale z Francją.

Dodaj komentarz

Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.

Najnowsze