Puchar UEFA powoli wkracza w decydującą fazę, dlatego mamy do czynienia z coraz ciekawszymi zestawami par drużyn, grających przeciw sobie. W pierwszych meczach 1/8 piłkarze wykazali się dobrą skutecznością, dzięki czemu mogliśmy oglądać dużą ilość bramek.
W bratobójczym pojedynku dwóch drużyn z Niemiec Bayeru i HSV, lepsza okazała się ekipa z BayerArena, której bohaterem został grecki napastnik Gekas, zdobywając w 77 minucie gola na wagę zwycięstwa.
Kolejny koncert gry w Pucharze UEFA dała drużyna z Bawarii. FC Bayern pokonał na wyjeździe Anderlecht 5-0, ośmieszając drużynę z Brukseli. Worek z golami rozwiązał już w 9 minucie Altintop a na 2-0 do przerwy dla Bayernu podwyższył Luca Toni. Po przerwie Bawarczycy nie zwolnili tempa i w 57 minucie na listę strzelców wpisał się Lukas Podolski. 10 minut później bramkę zdobył kolega Podolskiego z ataku Miro Klose. Ostre strzelanie w Brukseli zakończył przepięknym strzałem z rzutu wolnego Franc Libery.
Czwarta niemiecka drużyna uczestnicząca w Pucharze UEFA Werder łatwo uległa Rangersom na wyjeździe 2-0. W takim samym stosunku Everton uległ Fiorentinie na wyjeździe. Pogromcami Anglików okazali się w 70 minucie Kuzmanowic i w 81 minucie Montolivio. W meczu Marsylia vs Zenit Petersburg swoim talentem błysnął D. Cisse, który strzelił 2 bramki ( 36’ i 57’). Trzeciego gola dla Marsylii zdobył Niang w 54 minucie. Zenit potrafił odpowiedzieć tylko jednym trafieniem Arshavina w 82 minucie i drużyna z Francji wygrała 3-1. Tottentham przegrał na własnym boisku z mistrzem Holandii PSV 0-1. Również bolesną porażkę odniosła Benfika, która na własnym stadionie uległa hiszpańskiemu Getafe 1-2.
