Górnik Zabrze pokonał na własnym stadionie Stal Stalową Wolę 3:0 (1:0). Drużyna Adama Nawałki dzięki zwycięstwu wyprzedziła w tabeli Sandecję Nowy Sącz, która przegrała dzisiaj z Widzewem Łódź.
Górnik rozpoczął spotkanie od ostrych ataków na bramkę rywala. Już w 1. minucie spotkania Przemysław Pitry oddał mocny na strzał na bramkę Zarzyckiego, ale bramkarz gości bez problemów złapał futbolówkę. Kilka minut później, kolejna akcja byłego zawodnika Lecha, który prostopadłym podaniem uruchomił Świątka, ale ten nie potrafił dobrze przyjąć piłki.
Goście pierwszą okazję do zdobycia gola mieli w 6. minucie spotkania, jednak Wasilewski trafił w słupek. Nieskuteczni w tym spotkaniu gospodarze z minuty na minutę oddawali pole rywalom, ale zawodnicy Janusza Białka nie potrafili stworzyć żadnej dobrej sytuacji. W 42. minucie w polu karnym znalazł się Świątek, ale piłka po jego strzale z przewrotki trafiła wprost w bramkarza „Stalówki”. W końcu nadeszła 44. minuta, Przemysław Pitry wyszedł sam na sam z bramkarzem gości i choć z problemami, to jednak umieścił piłkę w siatce.
W przerwie spotkania nastąpiła awaria oświetlenia, którą zdołano naprawić i mecz wznowiono po 30 minutach.
W 52. minucie gola na 2:0 zdobył Świątek. Zawodnik Górnika wykorzystał błąd obrony rywala i bez problemów pokonał Zarzyckiego. Niecałe dwie minuty później gospodarze prowadzili już 3:0. Strzał z dystansu Banasia, piłka odbiła się jeszcze od słupka, ale trafiła wprost pod nogi Wodeckiego, który wpakował ją do siatki.
Mimo rosnącej przewagi gospodarzy, wynik do końca spotkania nie uległ zmianie. Górnik Zabrze pewnie pokonał Stal Stalową Wolę 3:0 i na cztery kolejki przed końcem rozgrywek zajmuje drugą lokatę.
![Marcin Sasal: trenerowi jest potrzebne szczęście i zaufanie [WYWIAD]](https://igol.pl/wp-content/uploads/2024/04/1368d68761028870006bbfbc9fba7d98-326x180-c-default.jpg)
