Okres świąt Bożego Narodzenia i zbliżającego się nowego roku to w każdej dziedzinie życia czas podsumowań. Nie może ich również oczywiście zabraknąć w piłce nożnej. Z tej okazji postanowiłem przedstawić Wam bonusowy odcinek „Futbolowego TOP11”, zajmujący się najbardziej fenomenalnymi golami, które wpadły do siatki w mijającym już roku 2015.
Podczas przeglądu tych zapadających w pamięć akcji nie zabrakło takich, o których mogliście nie słyszeć. Będą tu więc trafienia z bardziej egzotycznych lig, ale i też mniej znanych zespołów ze Starego Kontynentu. Tak więc zapnijcie pasy i przygotujcie się na piłkarskie show, jakie zaoferował nam kończący się rok.
#11 Alexandre Pato (Sao Paulo FC)
Gol z 24 września, z pierwszego meczu w dwumeczu ćwierćfinałowym w Copa do Brasil, gdzie w Sao Paulo zmierzyła się właśnie drużyna byłego gracza Milanu z pierwszoligowym CR Vasco da Gama. Bramkę otwierającą wynik spotkania w 26. minucie zdobył aktualnie cieszący się sporym zainteresowaniem w Europie – Pato. Po tym, w jakim stylu trafił on do siatki rywali, nie ma co się zastanawiać, skąd pochodzą pogłoski o ewentualnych jego przenosinach do Manchesteru United, Liverpoolu czy Tottenhamu. São Paulo FC wygrało ćwierćfinał pucharu, by jednak później odpaść w półfinale z drużyną Santosu.
#10 Oussama Tannane (Heracles Almelo)
Zdecydowany zwycięzca w kategorii „najlepszy rzut wolny 2015 roku”. Młody, 21-letni marokański talent z odległości ponad 30 metrów od bramki strzelił tak, że futbolówka znalazła się wręcz idealnie tuż pod poprzeczką w lewym górnym rogu. Niezwykłe trafienie pochodzi z meczu Eredivisie z 16 sierpnia między Heraclesem Almelo a NEC Nijmegen, zakończonego ostatecznie wynikiem 3:0 dla gospodarzy. Worek z bramki rozwiązał właśnie Tannane, który przez portal Transfermarkt.de jest aktualnie wyceniany na 1,25 mln euro, lecz sądząc po postępach, jakie czyni ten nieoszlifowany jeszcze diament, jego wartość w krótkim czasie może dość szybko wzrosnąć.
#9 Martin Hansen (ADO den Haag)
Ekwilibrystyczny gol w wykonaniu 25-letniego Duńczyka, który to pojawił się już na pierwszym miejscu w zestawieniu Futbolowego TOP 11 pt. „Najlepsze gole bramkarzy w historii”, i to na pierwszym miejscu. Nie ma co się dziwić, gdyż były gracz Liverpoolu trafił w stylu, którego nie powstydziłbym się sam Zlatan Ibrahimović. 11 sierpnia w meczu pierwszej kolejki Eredivisie zagrała drużyna ADO z PSV. W doliczonym czasie gry gospodarze cały czas przegrywali 1:2 z aktualnymi mistrzami Holandii, ale wtedy do akcji wkroczył właśnie Hansen, a resztę zobaczycie na poniższym nagraniu sytuacji.
#8 Lionel Messi (FC Barcelona)
Tej bramki (jak też i jeszcze jednej nominowanej do nagrody Ferenca Puskása) oczywiście nie mogło zabraknąć w zestawieniu najlepszych z roku 2015. Jeśli chcecie wiedzieć, dlaczego umieściłem ją na dość niskim, bo ósmym miejscu, to muszę przyznać, że sam do końca nie wiem. Może wynika to z tego, iż doznałem już pewnego przesytu indywidualnych akcji Leo Messiego, które to chcąc nie chcąc, wyglądają w większości tak samo. Argentyńczyk mija zawodników drużyny przeciwnej niczym pachołki na treningu i technicznie posyła piłkę obok bramkarza. Inną sprawą jest fakt, iż mimo wszystko, nawet z czysto obiektywnego punktu widzenia, pozostałe bramki w dzisiejszym TOPie można uznać za bardziej widowiskowe. Ocenicie to zresztą sami. Gol padł oczywiście w meczu finału Pucharu Króla, 30 maja, w starciu Athleticu Bilbao z FC Barcelona. Katalończycy zwyciężyli 3:1.
#7 Alessandro Florenzi (AS Roma)
Kolejny gol spośród finałowej trójki nominowanych do nagrody Puskása, która zostanie wręczona na Gali Złotej Piłki 11 stycznia. Mój osobisty faworyt w tym konkursie, choć jak już wiadomo, w moim mniemaniu uświadczyliśmy aż sześciu bardziej atrakcyjnych trafień w 2015 roku. Tak zadecydowano jednak w głosowaniu FIFA i już za późno, żeby o tym dyskutować. Jest 16 września. Na Stadionie Olimpijskim w Rzymie Roma podejmuje Barcelonę. W 31. minucie spotkania grający zwykle na prawej obronie Alessandro Florenzi postanowił dokonać jednej z najbardziej szalonych decyzji na boisku w swojej dotychczasowej karierze. Zauważył dość wysuniętego Marco-André ter Stegena i prawie z połowy boiska, biegnąc tuż przy linii autu, postanowił spróbować go przelobować. Jak się okazało, była to próba udana. Wynik ostateczny tamtego spotkania to 1:1.
#6 Marcel Ndjeng (SC Paderborn)
Prawdopodobnie zwycięzca w podkategorii „najlepszy wolej w 2015”. 33-letni kameruński prawy pomocnik niemieckiego drugoligowca uderzył piłkę prawie z połowy boiska tak czysto i perfekcyjnie, jak rzadko możemy sobie to nawet wyobrazić. Nie jest raczej istotne to, że gol ten padł w towarzyskim spotkaniu z Boltonem Wanderers 13 lipca. Takiego strzału równie dobrze nie obroniłby najprawdopodobniej nawet sam Manuel Neuer. Przedsezonowe spotkanie zakończyło się zwycięstwem Paderborn 4:1, a Ndjeng swoje trafienie, które znalazło się również we wstępnej dziesiątce nominowanych do nagrody Puskása, zaliczył w 63. minucie meczu.
#5 Marc Pfitzner (Eintracht Brunszwik)
A oto przed Wami najlepszy gol z przewrotki w 2015 roku. To nie trafienie Ibrahimovicia czy Benteke. Jest to gol, zapewne nikomu nieznanego, defensywnego pomocnika niemieckiego drugoligowca z Brunszwiku – 31-letniego Marca Pfitznera. 30 sierpnia w 5. kolejce 2. Bundesligi zmierzyła się właśnie drużyna Eintrachtu Brunszwik z Karlsruher SC. Gospodarze rozgromili przyjezdnych aż 6:0, a w 58. minucie padła bramka, która zapewne przyniosła kibicom klubu Rafała Gikiewicza najwięcej radości. Jeżeli chcecie zobaczyć dlaczego, to zobaczcie poniższe wideo.
#4 Philippe Mexes (AC Milan)
Zdecydowany zwycięzca w kategorii „najlepszy gol po strzale nożycami”. Niepokorny i agresywny na boisku, kontrowersyjny poza nim (choćby z racji przyłapania go przez paparazzich na paleniu papierosów) Philippe Mexes nadrabia jednak to wszystko poprzez swoje fantastyczne akrobatyczne gole (ten poniższy to niejedyny jego autorstwa, który zapada w pamięć). W towarzyskim turnieju International Champions Cup 25 lipca doszło do derbowego starcia Milanu z Interem. Ekipa Sinišy Mihajlovica zwyciężyła mecz właśnie dzięki trafieniu francuskiego obrońcy z 62. minuty.
#3 Giovanni Simeone (Banfield)
Syn aktualnego trenera Atletico Madryt – Diego Simeone – jest autorem fantastycznego gola, który musiał zająć miejsce na podium w tym zestawieniu, jednak głównie przez wzgląd na pomoc jego kolegów z argentyńskiego pierwszoligowca – Banfield. Po fenomenalnej wymianie dziewięciu podań (w tym kapitalnego zagrania piętką Mauricio Cuero), 20-latkowi, o sporych zadatkach na stanie się klasowym zawodnikiem, nie pozostało nic, jak tylko minąć bramkarza drużyny przeciwnej i zakończyć akcję golem. Padł on w 23. minucie meczu argentyńskiej Primera División w meczu Banfield – Crucero del Notre 20 września. Spotkanie zakończyło się wynikiem 2:1.
#2 Hatem Ben Arfa (OGC Nice)
28-letni Francuz mimo lekkiego załamania swojej kariery, po niepowodzeniach w Premier League w barwach Newcastle i Hull City, nie daje o sobie zapomnieć fanom futbolu. Grając dla francuskiego pierwszoligowca z Nicei przeciwko drużynie SM Caen 22 sierpnia, w 66. minucie strzelił bramkę po, moim zdaniem, najlepszej indywidualnej akcji zakończonej golem w roku 2015 roku. Na ogromne uznanie zasługuje ponadto perfekcyjne wykończenie w wykonaniu ofensywnego pomocnika, myślę, że wciąż walczącego o miejsce w kadrze reprezentacji Francji na przyszłoroczne Euro.
#1 David Ball (Fleetwood Town)
Sądzę, że nikt nie spodziewał się, że dzisiejszy TOP wygra 25-letni Anglik z trzecioligowej League One, co ciekawe, o bardzo „piłkarskim” nazwisku. A więc Pan „Piłka” 29 marca w starciu z Preston North End postanowił pokazać wszystkim, którzy twierdzą, że niższe ligi w Anglii nie mają wiele wspólnego z techniczną grą, jak bardzo się mylą. Tuż zza pola karnego, lobując bramkarza z Preston, trafił do siatki w sam lewy górny róg bramki. W 85. minucie spotkania dał tym samym wyrównującego gola swojej drużynie, a mecz zakończył się wynikiem 1:1.
Specjalne wyróżnienie trafia do Christiana Benteke, który, moim zdaniem, wypadł poza TOP 11, ale jego bramka jest na tyle ciesząca oko, że szkoda byłoby jej tu nie umieścić. Mecz Manchesteru United z Liverpoolem z 12 września zakończony wynikiem 3:1. Bramka Belga padła w 84. minucie.
https://www.youtube.com/watch?v=BdCQuQ62nzo
Kontrowersyjne zestawienie? Sądzę, że umieszczenie Florenziego i Messiego i nieumieszczenie Wendella Liry może budzić pretensje wielu czytelników, jednak pragnę przypomnieć, że ranking jest sporządzany przeze mnie i przesiąknięty do cna moim subiektywnym punktem widzenia ;)
Już niedługo, w kolejnych odcinkach, możecie spodziewać się następnych piłkarskich podsumowań i myślę, że będą one trwały cały styczeń. W następnym takim podsumowaniu, za tydzień, podejmę się prawdopodobnie zestawienia najlepszych transferów 2015 roku.
Poprzednie artykuły z cyklu „Futbolowe TOP 11”:
#1 Najciekawsze samobóje sezonu
#2 Najlepsze sztuczki techniczne wszech czasów
#3 Największe zmarnowane talenty
#4 Najatrakcyjniejsze piłkarskie WAGs
#5 Najciekawsze „symulki” minionego sezonu
#6 Najlepsze rzuty karne bramkarzy w historii
#7 Najlepsze gole bramkarzy w historii
#8 Najlepsze akcje zakończone golami
#10 Najlepsze piłkarskie reklamy
#11 Najlepsze gole Cristiano Ronaldo
#12 Najlepsze gole Zlatana Ibrahimovica
#13 Najdziwniejsze transfery wszech czasów
#14 Najzabawniejsze bramki w historii piłki
#15 Najbardziej szokujące transfery
https://www.youtube.com/watch?v=FJ6V5iqrkoU Redaktorzy widzieli tą bramkę ;p?
Ten ranking robię akurat ja - samodzielnie ;) Przyznam się, że mi umknęła a rzeczywiście jest świetna, choć sądzę, że mogło w niej być odrobinę przypadku ;) A propos Verginiego, to widzę, że zaczyna reperować swoją reputację: https://www.youtube.com/watch?v=QZFQpgTSDlk :D