Antoine Griezmann – żołnierz Didiera Deschampsa


Gracz Atletico Madryt wyrósł na prawdziwego lidera reprezentacji i jej najbardziej wartościowego zawodnika

4 grudnia 2022 Antoine Griezmann – żołnierz Didiera Deschampsa
Pedro Martins/Agif/SIPA USA/PressFocus

Antoine Griezmann stał się prawdziwym królem środka pola. Świetny balans między defensywą a ofensywą czy kreatywność wywindowały go na lidera kadry prowadzonej przez Didiera Deschampsa. Obecnie 31-latek z Atletico Madryt rozgrywa świetny turniej, prezentuje wyborne umiejętności i daje reprezentacji Francji to, co najlepsze. W Katarze notuje fantastyczne statystyki i na nim właśnie opiera się gra „Les Bleus”. 


Udostępnij na Udostępnij na

Francja pod wodzą Didiera Deschampsa ewoluuje, w zależności od potrzeb. Nie ma ciągłych i tych samych schematów, a selekcjoner szuka coraz to nowych rozwiązań. W 2018 roku podczas mistrzostw świata w Rosji gra Francuzów opierała się w dużej mierze na Matuidim, grającym fałszywego lewego skrzydłowego, i przynosiło to spore efekty. Podczas tegorocznego mundialu „Les Blues” wrócili do ustawienia 4-3-3 (pojawia się również 4-2-3-1), a ogromna rola przypadła Antoine’owi Griezmannowi, który spisuje się fantastycznie. Nad równowagą w zespole panuje też – i wygląda dobrze – Ousmane Dembele, mający więcej zadań defensywnych, ale to „Grizou” jest tym, od którego zaczyna się ustalanie składu.

Griezmanna kojarzymy raczej z popisów ofensywnych. Cztery lata temu wraz z Kylianem Mbappe był najlepszym strzelcem Francuzów. Tymczasem teraz jego gra diametralnie się zmieniła i operuje na boisku dużo głębiej niż kiedyś. Zamiast wchodzić w wolne sektory i wykańczać sytuacje, Griezmann często cofa się i rozgrywa piłkę. Praktycznie każda akcja drużyny francuskiej przechodzi przez niego, pokazuje znakomite otwierające podanie. Stwarza kolegom świetne sytuacje, ale na tym jego wkład w grę Francuzów się nie kończy. Zbiera też dużo piłek i wygrywa pojedynki z rywalami. Jest po prostu wszędzie, przygotował wielką formę na te mistrzostwa. Nieco zszedł z pierwszego planu, ale trzeba przyznać, że francuska kadra na tym nie cierpi ani trochę, a tylko i wyłącznie zyskuje – charakteryzuje Bartłomiej Gabryś z Trójkolorowej Piłki.

Kluczowa rola Griezmanna

Przed meczem reprezentacji Polski z Argentyną wszyscy straszyli drugą linią „Albiceleste” i mieli racje, bo pomoc zespołu Scaloniego jest fenomenalna, wykonuje świetną pracę – mogliśmy się o tym przekonać, oglądając środowe spotkanie…

Przed niedzielnym spotkaniem z Francją jest podobnie. „Tricolores” mają wiele atutów, ze szczególnym uwzględnieniem drugiej lini, w której rządzi niepodzielnie Antoine Griezmann, wyrastając na niepodważalnego lidera i cichego bohatera. Zawodnik Atletico Madryt idealnie spaja tylne i przednie formacje, jest dobry w fazie defensywnej, wprowadza spokój i kapitalnie rozgrywa. Mimo że w kadrze znajduje się już od bardzo dawna, to Didier Deschamps dopiero teraz perfekcyjnie go wkomponował. Wydaje się, że 31-latek dojrzał piłkarsko i teraz można podziwiać wszystkie jego pozytywne cechy, a także doskonały balans między defensywą i ofensywą.

Griezmann na mistrzostwach świata w Katarze jest kluczem otwierającym wszystkie bramy „Les Bleus”. Ustawiony w środku pola dostał sporo zadań w obronie, ale… nie męczy go to, tak jak kiedyś, a wręcz odwrotnie, czerpie z tego przyjemność, o czym sam zresztą mówi. Piłkarz Atletico pracuje na całym boisku i w teamie Deschampsa plasuje się na drugim miejscu, jeśli sprawdzimy średnia liczbę przebiegniętych kilometrów na mecz (11,8).

Bez wątpienia najwiecej daje Antoine Griezmann. Mistrz gry, gdy Francja jest przy piłce, ale także bardzo cenny zawodnik, kiedy trzeba się bronić i poczekać. Jak w Atletico – mówił nie tak dawno w rozmowie z naszym portalem Raphael Brosse, francuski dziennikarz.

To gwarant równowagi drużyny! W fazie ofensywnej to on rozdaje karty, ale również bardzo ważna jest jego rola w obronie. W przypadku straty piłki ustawia się w pomocy z Tchouamenim lub Rabiotem, tworząc 2-osobową formację i blokując pierwsze zagrania przeciwnika. W fazie ofensywnej wspiera Mbappe i asekuruje gracza PSG, czyli stwarza mu warunki do tego, aby miał dużo miejsca – mówi nam Margot Dumont z francuskiego beIn Sport.

Od „szóstki” do „dziesiątki”, czyli pozycje Antoine’a Griezmanna

W fazie grupowej mundialu i w meczach przeciwko Australii, Dani i Tunezji oglądaliśmy odmienionego Griezmanna, pracującego na całej szerokości i długości boiska. Didier Deschamps zrobił z niego spoiwo łączące defensywę z ofensywnym triem Mbappe–Giroud–Dembele. W razie potrzeby „Grizou” stawał się trzecim defensywnym pomocnikiem, ale gdy Francuzi odzyskiwali futbolówkę, od razu zaczynał rozgrywać. Na uwagę zasługuje też jego bardzo dobra gra bez piłki, ustawianie się i umiejetność skupiania na sobie uwagi przeciwników. W większości czasu na murawie ustawiony jest jako typowa „dziesiątka”, ale dodatkowo walczy, towarzyszy mu ogromna wola zwycięstwa i ambicja. O nieudanym okresie w Barcelonie już nikt nie pamięta…

Griezmann to dla mnie jeden z dwóch kluczy zespołu, wraz z Kylianem Mbappe. Deschamps ustawił go na tym mundialu jako pomocnika, a ten idealnie przystosował się do nowej roli. Biega wszędzie i wnosi bardzo dobry techniczny akcent do pomocy, oprócz Rabiota. Poprawia się jego zrozumienie z Mbappe. Jest mniej widoczny pod względem statystyk, bo bardziej skupia się na całym kolektywie i gra dla drużyny. 

Sam o tym mówi, nie ma zmartwień w życiu prywatnym, jest zdrowy psychicznie. Fizycznie też nie ma problemu, znajduje się w wyśmienitej formie. Być może jego świeżość wynika z faktu, że od początku sezonu grał niewiele w Atletico z powodu problemów kontraktowych między Barceloną a klubem z Madrytu.

Jeśli zagra z Polską na takim samym poziomie jak w fazie grupowej to Francja będzie miała bardzo solidną pomoc, która w połączeniu z siłą ataku ofensywnego tria Mbappa–Dembele–Giroud powinna poprowadzić drużynę aż do 1/4 finału – komentuje Jerome Thomas, dziennikarz RMC Sport.

Griezmann stworzył najwiecej szans (jedenaście) ze wszystkich zawodników „Les Bleus”. Za każdym razem stara się rozbijać obronę rywali – trzeba przyznać, że wychodzi mu to perfekcyjnie. Schodzi też nieco głębiej, cofa się po piłkę i lubi to robić. Stał się żołnierzem w talii Deschampsa, kimś, od kogo rozpoczyna się ustalanie składu, i kimś, na kogo zawsze można liczyć. W niedzielę trzeba będzie go pilnować, ale o tym Czesław Michniewicz i polski sztab już na pewno wiedzą.

Statystyki Griezmanna:

• 63,7 kontaktów na mecz,

• 5 stworzonych okazji,

• 3,7 kluczowych podań na mecz,

• 85% celności podań,

• 91% skuteczności na własnej połowie,

• 78% skuteczności na połowie przeciwnika,

• 83% skuteczności długich piłek,

• 77% wygranych pojedynków,

• 1,7 strzałów na mecz,

• xG: 0,63.

 

Dodaj komentarz

Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.

Najnowsze