Mathieu Flamini w trakcie drugiej połowy meczu z Tottenhamem brutalnie faulował Vedrana Corlukę. Chorwat musiał przez to opuścić boisko na noszach.
– Po meczu poszedłem do szatni Tottenhamu, aby zapytać o stan Corluki i przeprosić. Ta porażka to wstyd, w drugiej połowie graliśmy bardzo dobrze. Teraz musimy wygrać mecz w Londynie. W pierwszej połowie byliśmy zbyt wolni, ale w drugiej zasłużyliśmy na zwycięstwo – powiedział Flamini.
Milan przegrał w meczu z Tottenhamem 1:0. W rewanżu włoską drużynę czeka więc niezwykle ciężkie zadanie. Wątpliwe, aby w drugim meczu zagrał Corluka, kontuzja po wślizgu Flaminiego wyglądała bowiem dość groźnie.