Prezes Cracovii Janusz Filipiak uważa, że konieczna jest przebudowa jego zespołu. Po rundzie jesiennej „Pasy” zajmują ostatnią pozycję w ligowej tabeli i są głównym kandydatem do spadku.
– Przebudowa drużyny jest konieczna, bo nieprzypadkowo gra w rundzie jesiennej była taka zła. To nie jest tak, że ktoś siedzi sobie w klubie, fantazjuje i nagle wpadają mu do głowy głupie myśli, że zespół trzeba przebudować. Drużyna po prostu grała źle. Ja jako właściciel i prezes zrobiłem wszystko, co było możliwe i nie czuję się za to odpowiedzialny. Czuję się odpowiedzialny za dobór zawodników. A źle ich dobraliśmy, źle dobraliśmy również trenerów w ostatnich dwóch latach. To wszystko się nawarstwiało i teraz trzeba to uporządkować. Te działania czynimy – powiedział Filipiak.
W ostatnich dniach z Cracovią pożegnali się Dariusz Pawlusiński i Marcin Cabaj. Jak zdradził prezes „Pasów”, w przypadku tego pierwszego była decyzja zarządu i trenera, a zmiany na pozycji bramkarza chciał już tylko trener.
Prezes Filipiak dość krytycznie wypowiedział się również o stanie polskiego futbolu. – To nie nazwiska grają, zwłaszcza polskie. Wiem, że nadaję na polskich piłkarzy… Mówi się o skautingu, ale jak, skoro każdy szesnastolatek jest już obstawiony i przychodzi ze swoim menedżerem. Zamiast myśleć o grze, o szansach na występy w pierwszym zespole, rozsiada się i od razu pyta, jaka kasa. Do tego dochodzi jeszcze prowizja dla jego menedżera. To jest chore. Dopóki to się nie zmieni, polska piłka nożna będzie w takiej sytuacji, w jakiej się znajduje – podsumował.
Hmmm-ja cały czas czuję,że Cracovia utrzyma się w
lidze...;)