Do zamknięcia okienka transferowego w Anglii pozostał jeszcze tydzień. Sir Alex Ferguson wykluczył jednak kolejne transfery Manchesteru United tego lata.
Jak do tej pory na Old Trafford przyszło pięciu nowych graczy. Są to Robin van Persie, Shinji Kagawa, Nick Powell, Alexander Buttner i Angelo Henriquez. United, jak zwykle, było łączone z wieloma innymi zawodnikami, ale Ferguson zapowiedział, że to koniec zakupów. Nie zanosi się też na to, by ktoś z MU odszedł.
– Na pewno już nikogo nie kupimy. Nie ma też podstaw, by sądzić, że ktoś pójdzie w drugą stronę – powiedział Szkot.
SAF nie może się też doczekać, aż będzie mógł wykorzystać potencjał Angelo Henrqueza. Menedżer zdradził, że obserwował Chilijczyka już od kilku lat. Młody napastnik tak naprawdę stał się „Czerwonym Diabłem” już w 2009 roku, ale nadal grał w swojej ojczyźnie. Teraz jest już widocznie gotowy, by zmierzyć się z wyzwaniami stawianymi przez Premier League.
– Henriquez jest w drodze powrotnej do Manchesteru. Musiał wrócić do Chile. Przyjeżdżał do nas w wieku 15 i 16 lat. Byliśmy z nim cały czas w kontakcie, a kiedy osiągnął wiek 18 lat, to pozostała kwestia tego, czy sprowadzić go już, czy dać mu jeszcze rok. Miał jednak tak dobre lato, że postanowiliśmy ściągnąć go od razu.
Jeśli Ferguson nie kłamie to błędem jest że
jednak nie sprowadzą nikogo do środka pola . W
napastnikach mają urodzaj ale ich kreator gry Paul
Scholes już do młodych nie należy .
Może bd starał się przesunąć Kagawę do 2 Lini
:)
On jest zbyt filigranowy do środka pola . Japończyk
będzie operował bezpośrednio za napastnikami .
Scholes też jest filigranowy, a w środku pola radzi
sobie genialnie. Oglądałem ostatnio mecz z
Evertonem i Scholes ładnie rozprowadzał piłkę w
różnych kierunkach i dyktował tempo gry. Dzięki
jego boiskowej inteligencji i doświadczeniu nie
oddawał piłki w pojedynkach 1:1 nawet z
dominującym fizycznie Fellainim (podkładał mu się
na faule).
Manchesterowi brakuje jednak jego następcy/zmiennika
oraz defensywnego pomocnika, bo Carrick takim typowym
nie jest.