FAR Rabat nowym klubem Czesława Michniewicza


Polski szkoleniowiec zalicza kolejny kontynent. Po pracy w Azji przenosi się do Afryki, konkretnie do wicemistrza Maroka – FAR Rabat

13 lipca 2024 FAR Rabat nowym klubem Czesława Michniewicza
Dawid Szafraniak

Powiedzieć, że to ruch niespodziewany, to nie powiedzieć nic. Czesław Michniewicz sensacyjnie objął stery jednego z największych i najbardziej utytułowanych klubów w Maroku. O celach drużyny, stylu gry i charakterystyce afrykańskich rozgrywek przeczytacie w poniższym artykule.


Udostępnij na Udostępnij na

Powstanie z kolan

Association Sportive des Forces Armees Royales – czyli w skrócie AS FAR – swój najlepszy okres miał w latach 60., kiedy to klub zdobywał mistrzostwo za mistrzostwem. Od 1960 do 1970 roku aż siedmiokrotnie sięgał po tytuł najlepszej drużyny Maroka. Jest to naprawdę ogromne osiągnięcie, patrząc pod względem tego, że liga niemal od samego początku istnienia jest zdominowana przez dwa zespoły z Casablanki – Wydad i Raję.

Tłuste lata nowej drużyny Polaka miały jeszcze miejsce w latach 80., kiedy to odniosła swój największy triumf w historii – wygrała afrykańską Ligę Mistrzów! W międzyczasie jeszcze trzykrotnie sięgnęła po krajowe mistrzostwo, a wszystko to miało miejsce pod wodzą legendarnego marokańskiego trenera urodzonego w Brazylii, którym był José 'Mehdi’ Faria. Potem ponownie przyszedł czas stypy i kilkunastoletnie oczekiwania.

To zakończyło się w 2005 roku, kiedy to FAR Rabat ponownie zaliczyło pasmo sukcesów. W ciągu czterech lat od wspomnianej daty klub zdobył dwa mistrzostwa kraju, trzy puchary krajowe i zwyciężył w Pucharze Konfederacji Afryki – afrykańskim odpowiedniku Ligi Europy.

W zeszłym roku wydawało się, że schemat oczekiwania i kilku lat sukcesów ponownie się ziści. Po przyjściu do klubu Nasreddine Nabiego – tunezyjskiego trenera, który osiągnął sukces z tanzańską Yangą – FAR Rabat w 2023 roku znowu został mistrzem. W tym sezonie był niezmiernie blisko obrony tytułu, lecz wypadł niemal na ostatniej prostej. Będąc liderem i mając punkt przewagi nad Rają, w przedostatniej kolejce zremisował z Moghrebem Tetoutanem i dał się wyprzedzić.

Prowadzenia nie zdołał już odzyskać. Mistrzem została Raja Casablanca, która kilkanaście dni później wygrała z FAR Rabat również w finale krajowego pucharu.

FAR Rabat z seryjnymi sensacjami

Niezależnie od tego, że klub zdobył „tylko” wicemistrzostwo, trzeba przyznać, że Nasreddine Nabi wykonał fantastyczną pracę. Stąd niesamowicie zdziwiła opinię publiczną informacja, że trener opuszcza drużynę na rzecz południowoafrykańskiego Kaizer Chiefs. Oczywiście jest to jeden z najbardziej rozpoznawalnych klubów w Afryce, aczkolwiek w ostatnich latach gra po prostu miernie. Nawet jak na standardy słabnącej już ligi w RPA.

Stąd FAR Rabat musiało na szybko szukać nowego trenera. Trudno wyrokować, skąd tak naprawdę pojawiła się w głowach zarządu kandydatura Czesława Michniewicza. Polak mimo niezłego startu w saudyjskim Abha FC z czasem nie dowoził ani stylu, ani punktów. Z klubem rozstał się 1 października 2023 roku, a finalnie na koniec sezonu Abha spadła z ligi.

Styl gry

FAR Rabat przez ostatnie lata prezentował się na boisku niezmiernie ofensywnie. Nie ukrywając – jest to coś ,do czego Czesław Michniewicz raczej nas nie przyzwyczaił. W lidze marokańskiej klub miał bezdyskusyjnie najlepszy atak, który w 30 meczach zdobył aż 65 bramek. Warto zwrócić uwagę, że nie ma on jednego superstrzelca ciągnącego zespół za uszy. Gole były bardzo mocno rozłożone na kilku ofensywnych zawodników. Aż 11 piłkarzy zdobyło przynajmniej trzy bramki w tym sezonie ligowym.

FAR Rabat w ostatnim czasie grał taktyką 1-4-2-3-1, z czego zadaniem napastnika – poza zdobywaniem bramek – w dużej mierze było absorbowanie uwagi i tworzenie miejsca dla wbiegających skrzydłowych lub pomocników. Piłkarze tacy jak Orebonye czy Hammoudan nie byli golleadorami, ale raczej pracusiami. Nie bez powodu najlepszym strzelcem klubu w poprzednim sezonie był Mohamed Hrimat, czyli środkowy pomocnik z dziesięcioma bramkami na koncie. Niewiele gorszy był pomocnik ofensywny Amine Zouhzouh, który miał dziewięć trafień. Ci dwaj piłkarze są największymi gwiazdami nowej ekipy Czesława Michniewicza.

Nie da się ukryć, że oczekiwania wobec Czesława Michniewicza będą wysokie. Zarząd, rozpalony dobrymi wynikami drużyny w ciągu ostatnich dwóch lat, na pewno będzie celował w zdobycie mistrzostwa kraju. Nie będzie to łatwe, gdyż poprzednie dwa sezony Wydad Casablanca – czyli jeden z hegemonów – grał fatalnie. Nie jest wykluczone, że w tym sezonie się to jednak odmieni. Realnie patrząc, miejsce na podium to absolutne minimum.

A są jeszcze afrykańskie puchary. W nich AS FAR zmierzy się w pierwszej rundzie kwalifikacji z wicemistrzem Nigerii – Remo Stars. Losowanie nie było pobłażliwe. W przypadku awansu w drugiej – i ostatniej – rundzie AS FAR zmierzy się ze zwycięzcą z pary sudańskie El Merreikh – mistrz Libii (który nie jest jeszcze znany).

Dodaj komentarz

Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.

Najnowsze