Sagi transferowej związanej z Atletico Madryt ciąg dalszy. Według dzisiejszych informacji podanych przez dziennik „Marca”, madrycki klub jest bardzo bliski pozyskania dwóch nowych graczy, Falcao z FC Porto oraz Pablo Osvaldo z Espanyolu.
Wszystko przez ogromną dziurę, jaka zieje w formacji ataku „Los Rojiblanos” po odejściu Sergio Aguero do Manchesteru City. Wątpliwe, aby łączony z przenosinami do Mediolanu Diego Forlan był w stanie sam zapełnić tę lukę, zatem włodarze madryckiego klubu postanowili w końcu zainwestować miliony otrzymane od szejków za Kuna.
W przypadku Falcao, Atletico ma nóż na gardle, gdyż dzisiaj o północy upływa termin podawania nazwisk zawodników zgłoszonych do europejskich rozgrywek. Jeśli nie będzie na niej Kolumbijczyka, nie będzie mógł grać w barwach Atletico z Vitorią SC, co byłoby ogromnym osłabieniem. Wstępnie mówi się o kwocie 35 milionów euro plus wysłaniu do Porto 26-letniego pomocnika, Eliasa.
Możliwe jest także, że Falcao nie będzie ostatnim graczem sprowadzonym na Vicente Calderon. Partnerem Falcao mógłby zostać Pablo Osvaldo, który trafiłby do Madrytu za 17 milionów euro. Początkowo mowa była o 20 milionach, ale po namowach samego zawodnika klub zgodził się obniżyć kwotę. Do czasu oficjalnego ogłoszenia transferów kibicom pozostaje tylko uzbroić się w cierpliwość. Czas działa na niekorzyść Atletico, zatem w przeciągu najbliższych kilku godzin powinna wyjaśnić się przyszłość tych dwóch graczy.
Dlaczego Chelsea pozyskała Falcaa Radamela ja tego
nie rozumiem były rozmowy przecierz nich mi ktoś
wytłumaczy bo ja tego nie rozumiem naprawde
Osvaldo idzie do Romy ;)