Lewy obrońca angielskiego zespołu przyznaje, że gwiazdy drużyny stały się celem krytyki i zostały postawione przed trudnym zadaniem, które sprokurowała nierówna postawa na boisku w tym sezonie. Patrice Evra ponagla swoich kolegów do tego, by pokazali swój charakter na boisku w jednym z najważniejszych meczów w tym sezonie. Już jutro „Czerwone Diabły” staną naprzeciw Olympiakosu Pireus na Old Trafford, gdzie muszą odrobić dwubramkową stratę z Grecji.
Zespołowi Davida Moyesa grozi niewystąpienie w następnej edycji prestiżowych rozgrywek europejskich. Drużyna może uratować sezon tylko na dwa sposoby: pokonać Olympiakos na własnym stadionie i zwyciężyć w Lidze Mistrzów, co daje automatyczny awans do fazy grupowej w przyszłym roku, jak pokazał Liverpool w pamiętnym sezonie 2004/2005. Może także zająć czwarte miejsce w Premier League, jednak ta opcja wydaje się bardziej nieprawdopodobna w świetle tego, jak podopieczni Moyesa się spisują.
Głos w tej sprawie zajął Patrice Evra, który jako jeden z niewielu nie musi się wstydzić swoich występów: – Nawet trzylatek kibicujący United cierpiałby z powodu wszystkich problemów, które targają zespołem. Jednak w życiu zawsze dostaje się drugą szansę i my taką dostaniemy już jutrzejszego wieczoru. Nie mówię, że zakwalifikujemy się na pewno, ale mogę obiecać, że wszyscy będziemy walczyć, by jak najlepiej reprezentować klub i upewnimy się, by kibice mogli być z nas dumni po spotkaniu.
To jest trudny moment. Nowe wyzwanie, gdyż nigdy wcześniej nie byliśmy w takiej sytuacji. Zawsze graliśmy o zwycięstwo w Lidze Mistrzów i Premier League. Ten sezon jest dla nas ciężki, bo nie jesteśmy przyzwyczajeni do przegrywania meczów. Jesteśmy zwycięzcami. Przeżywamy trudne chwile i musimy jako zespół pokazać charakter, osobowość. Kiedy wychodzisz na boisko i zakładasz koszulkę Manchesteru United, wiesz, że to będzie coś wielkiego, wielka presja co roku. Ten sezon jest zdecydowanie trudniejszy niż poprzedni, jednak nadal wierzę w tę drużynę. Myślę, że wszyscy chcą walczyć dla klubu, który kocha. Każdy z zawodników kocha United.
