Trener drużyny Herculesa CF wydaje się spokojny przed spotkaniem z liderem Primera Division. Beniaminek z Alicante sprawił już w tym sezonie kilka niespodzianek. Kibice czekają na następną.
Pokonanie Barcelony na Camp Nou sprawiło wiele szumu wokół klubu z Alicante. Do zespołu w trakcie letniego okienka transferowego przybyło kilku znanych piłkarzy, wśród nich David Trezeguet oraz Nelson Haedo-Valdez, którzy teraz na pewno tego nie żałują, bo chwila, kiedy pokonuje się mistrza kraju na ich obiekcie, to coś niezapomnianego.
Zawodników Herculesa czeka w ten weekend kolejna wielka potyczka. Tym razem na ich stadion przybędzie lider z Madrytu. Piłkarze Realu mają dobrą passę w lidze, odsyłają kolejnych rywali bez żadnych punktów i wbijają im mnóstwo goli. Jedynym wyjątkiem był mecz z Realem Murcia, zakończony bezbramkowym remisem.
Trener Herculesa Esteban Vigo nie obawia się „Królewskich”, jest pewien zwycięstwa swojej drużyny.
– Pokonamy Real Madryt. Możliwe, że jutro naprzeciw nas wystąpi jedna z najlepszych drużyn na świecie. Na pewno jednak nie zrezygnujemy z naszej filozofii gry. Nie zamkniemy się na własnej połowie, od zawsze uczono mnie, jak atakować i strzelać bramki. Nie wiem, co to obrona. Wygraliśmy na Camp Nou i jutro będzie podobnie – powiedział trener o jutrzejszej potyczce.
