Dziś byliśmy świadkami rzeczy niezwykłej. Ajax w ostatnim akordzie sezonu nie utrzymał pierwszego miejsca w tabeli przez remis z przedostatnią drużyną ligi – De Graafschap. Przed dzisiejszym spotkaniem nikt, poza kibicami PSV, nie dopuszczał do świadomości takiego obrotu spraw. Dzięki remisowi Ajaksu i zwycięstwu nad PEC Zwolle to PSV Eindhoven został mistrzem kraju.
Cud
Inaczej nie da się nazwać tego, co wydarzyło się w ostatniej kolejce Eredivisie. Ajax przed nią miał zadanie – wygrać z jedną z najsłabszych drużyn w kraju. To PSV był uzależniony od dotychczasowego lidera, ale nie miał problemów z wypełnieniem swojego obowiązku, wygrywając 3:1 z PEC Zwolle, a przy remisie Ajaksu obronił tytuł.
FINAL | A dramatic turn of events. #Ajax miss out on the title due to a 1-1 draw on the last day. #graaja pic.twitter.com/cMSYxXVne7
— AFC Ajax (English) (@AFCAjax_EN) May 8, 2016
Świętowania czas
Piłkarze PSV mają teraz czas na świętowanie 20. mistrzostwa w historii. Pod tym względem ustępują tylko wielkiemu przegranemu tego sezonu – Ajaksowi.
Wydawało się, że mistrzostwo dla zawodników PSV uciekło w marcu po przegranym u nich spotkaniu z ekipą z Amsterdamu, jednak futbol po raz kolejny okazał się nieprzewidywalny.
Liga Mistrzów czeka
Dzięki mistrzostwu ekipa z Philips Stadium zagra w przyszłym sezonie Ligi Mistrzów, Ajax zaś po raz kolejny będzie musiał walczyć w eliminacjach. I w przeciwieństwie do zespołu odwiecznego rywala w drużynie PSV nie powinno dojść do znaczących zmian, co pozwala myśleć, że jest ona w stanie powtórzyć sukcesy z tego roku.
Mooiste beeld van het weekend dit? ;-) PSV gefeliciteerd! #eredivisie #psv pic.twitter.com/GUaXx9otVD
— Nick Kiran (@NickKiran) May 8, 2016
Phillip Cocu – ojciec sukcesu
Przekazanie drużyny byłemu zawodnikowi okazało się strzałem w dziesiątkę i owocuje drugim z rzędu mistrzostwem Holandii. Cocu wyciągnął z marcowego kryzysu swój zespół, a ten odpłacił się szkoleniowcowi kolejnym trofeum do kolekcji.
Teraz zostaje pogratulować nowemu mistrzowi sukcesu i z niecierpliwością oczekiwać na następny sezon, który na pewno będzie równie pasjonujący co ten miniony.