Emocje w Porth Elizabeth


20 stycznia 2013 Emocje w Porth Elizabeth

W pierwszym meczu grupy B Pucharu Narodów Afryki Ghana zremisowała z Demokratyczną Republiką Konga 2:2. Bramki dla Ghańczyków zdobywali Badu oraz Asamoah, zaś po przeciwnej stronie do siatki trafiali Mputu i Mbokani.


Udostępnij na Udostępnij na

Na stadionie w Porth Elizabeth doszło dziś do pierwszego starcia w grupie B Pucharu Narodów Afryki pomiędzy Demokratyczną Republiką Konga a reprezentacją Ghany, wymienianą w ścisłym gronie pretendentów do końcowego triumfu.

Dieumerci Mbokani
Dieumerci Mbokani (fot. Thesoccerroom.com)

Zdecydowana większość fachowców miano faworyta dzisiejszego spotkania przyznała podopiecznym Kwesiego Appiaha, jednak to Kongijczycy od początku rzucili się do ataków. Na pierwszą znakomitą sytuację nie musieliśmy czekać długo, bo już w 13. minucie precyzyjne podanie Mputu potężnym strzałem w poprzeczkę wykończył Lomana LuaLua. Kolejna okazja przyszła już po dwóch minutach. Tym razem Tresor Mputu występował w roli strzelającego, jednak przeniósł piłkę ponad bramką.

Po trudnych 30 minutach do słowa doszli zawodnicy z Ghany, a przed znakomitą szansą stanął gwiazdor „Czarnych Gwiazd”, Asamoah Gyan. Napastnik Al-Ain nie zdołał co prawda pokonać bramkarza DR Konga, jednak jego akcja dała zespołowi impuls do dalszych ataków, co po dziewięciu minutach poskutkowało bramką. Po efektownej wymianie podań z Kwadwo Asamoahem z najbliższej odległości piłkę do siatki Kidiaby skierował Badu, zdobywając w ten sposób pierwszego gola w turnieju.

Czterokrotny triumfator PNA zakończył więc pierwszą część meczu w wymarzony dla siebie sposób i tak samo rozpoczął drugą. Już cztery minuty po wznowieniu gry Wakaso posłał znakomitą piłkę na głowę Kwadwo Asamoaha, a ten zamienił dośrodkowanie na bramkę.

Na odpowiedź „Lampartów” nie musieliśmy długo czekać. Już w 53. minucie do futbolówki dopadł aktywny w dzisiejszym spotkaniu Mputu, który zdobył kontaktową bramkę i spowodował, że reprezentacja DR Konga powróciła na Nelson Mandela Bay do gry o punkty. Kwadrans po bramce na 1:2 w polu karnym padła największa gwiazda prowadzonej przez Claude’a Le Roya ekipy, napastnik Anderlechtu Dieumerci Mbokani, a sędzia wskazał na jedenasty metr. Do piłki podszedł sam poszkodowany i mocnym uderzeniem wyrównał stan gry.

Na kolejne groźne okazje musieliśmy czekać do ostatnich minut spotkania. W 83. minucie przed znakomitą szansą na sprawienie sensacji stanął Mulumbu, z którego precyzyjnym uderzeniem z najwyższym trudem poradził sobie jednak Dauda. Piłkarze z Demokratycznej Republiki Konga nie zamierzali bronić remisu, jednak ostatnie słowo na stadionie w Porth Elizabeth należało do Ghany. W czwartej minucie doliczonego czasu gry na bramkę Kidiaby głową uderzał Gyan, lecz i tym razem golkiper TP Mazembe stał na posterunku.

Ostatecznie spotkanie zakończyło się podziałem punktów, który zdecydowanie bardziej cieszyć może drużynę DR Konga. Na pierwszy rozstrzygający rezultat podczas tegorocznego Pucharu Narodów Afryki będziemy jednak musieli jeszcze poczekać. Drugie spotkanie grupy B pomiędzy Mali a Nigrem rozpocznie się o godzinie 19.

Komentarze
~Biker (gość) - 11 lat temu

Kto zniechecil sie wczorajszym meczem otwarcia i nie
ogladal dzisiejszego meczu Ghany z D.R. Kongo. Ja juz
we wczesniejszym komentarzu stawialem w roli czarnego
konia i mialem racje. Kongijczycy przewazali , mieli
wiecej sytuacji. Strzelali legenda L. Lua lua ,
Tresor Mputu , ale to Ghana strzelila 2 gole , co nie
odzwierciedlalo przebiegu meczu. Moja wiara chyba
pomogla D.r. Kongo. Najpierw podrecznikowa akcja
Cedrica Makiadiego z Tresorem Mputu a potem
podrecznikowo wykanany karny przez Dieumerci
Mbokaniego.

Odpowiedz
~Biker (gość) - 11 lat temu

Radosc po bramce Mbokaniego...wyrazil niesamowity
goldkiper TP Mazembe Robert Kidiaba. Jak on to robi ?
Swietni komentatorzy - Mateusz Borek i Andrzej
Strejlal...obaj zadowoleni z przebiegu tego meczu.
Dzis naprawde zaczely sie emocja zaraz mecz Mali -
Niger. @ Lolo , Bajer jak Wam podobal sie ten mecz ,
a szczegolnie wystep D.R. Kongo ? Pozdrawiam.

Odpowiedz
~Lolo (gość) - 11 lat temu

Mecz na swietnym poźiomie,Mbokani jest swietnym
Napastnikiem. Spokój przy jedenastce niesamowity.
Kibiców troche malo. Mali wygra z nigrem 3-0

Odpowiedz
~Bajer (gość) - 11 lat temu

Kurcze ja niestety niemoglem sledzic tego spotkania.
Moze to o 20obejrze jak dam rade

Odpowiedz
Adam Delimat (gość) - 11 lat temu

O 19 ;)

Odpowiedz
~Biker (gość) - 11 lat temu

@Lolo - warto bylo obejrzec ten mecz , a ja bede
kibicowal mojemu osobistemu , czarnemu koniowi , D.R.
Kongo. Dzieki za komentarz ! @ Bajer - ciezko wyczuc
ktory mecz bedzie hitem w P.N.A. - napewno trafisz
na mecze , ktore Ci sie spodobaja i zostana w
pamieci. Pozdrowienia dla Was i do nastepnego !

Odpowiedz
~Bajer (gość) - 11 lat temu

Wlaczylem TV I wlasnie Keita brameczke strzelil:-)

Odpowiedz
Dodaj komentarz

Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.

Najnowsze