Dwóch znanych piłkarzy może zimą opuścić Legię!


5 listopada 2014 Dwóch znanych piłkarzy może zimą opuścić Legię!

Dwóch pomocników może zimą odejść z Legii. Na obu transferach zależy zarówno zawodnikom, jak i klubowi.


Udostępnij na Udostępnij na

Półtora roku temu do Legii trafił piłkarz, który miał wprowadzić warszawski zespół do Ligi Mistrzów. Ostatecznie nie zdołał nawet przebić się do pierwszego składu i zimą odejdzie. Mowa oczywiście o Helio Pinto. Portugalczyk albo grzeje ławę, albo zawodzi w środku pomocy i przez to gra tam, gdzie Henning Berg nie ma kogo wystawić – na skrzydle, ostatnio z Ruchem nawet na lewej obronie. Inkasuje przy tym niemałe pieniądze – około 100 tysięcy złotych miesięcznie. Władze klubu podjęły (wreszcie) decyzję, że jak na zawodnika zbędnego, były piłkarz APOEL-u Nikozja jest zbyt drogi. Zarówno klub, jak i piłkarz nie chcą już się męczyć i choć umowa wygasa dopiero po sezonie, chcą ją rozwiązać już po rundzie jesiennej.

30-latek rozegrał dotąd 47 spotkań w Legii, strzelił siedem bramek i zanotował trzy asysty. Nie był jednak nigdy postacią pierwszoplanową. Wiele razy wchodził z ławki rezerwowych, regularnie zawodził. Miał być zawodnikiem nadającym Legii tempo, miał kontrolować jej grę. Jedyne jednak, co mu wychodziło, to stałe fragmenty gry. 30-latek może i ma technikę, której pozazdrościć mógłby niejeden piłkarz z naszych boisk, rzadko jednak ją wykorzystywał. Wolny, zatrzymujący niepotrzebnie grę, podający tylko wzdłuż szerokości boiska. To jest Helio Pinto, jakiego znamy z Legii, niczym nieprzypominający ważnego zawodnika APOEL-u.

Drugim piłkarzem mogącym opuścić niedługo Legię jest Michał Żyro. Henning Berg twierdzi, iż 22-letni skrzydłowy jest już gotowy do wyjazdu za granicę, Leśniodorski mówi zaś o ofertach, które pojawiają się za piłkarza. Poważnie zainteresowane sprowadzeniem zawodnika są ponoć: Bordeaux, Hamburger czy RB Lipsk.

Michał Żyro jest gotowy do wyjazdu pod względem fizycznym i mentalnym, ale nie ma presji. Umówiliśmy się, że jeśli ma odejść, to do poważnego klubu. Oferty są, najwięcej z Anglii. Jeśli zostanie, tragedii nie będzie. Przedłużymy kontrakt, który kończy mu się w czerwcu 2016 r. – powiedział w wywiadzie dla „Przeglądu Sportowego” Leśniodorski.

Problemem może być tylko cena. W Legii mówi się, że Żyro nigdzie nie odejdzie za nawet 5 mln euro, podobno norweski szkoleniowiec wycenia piłkarza na 8-10 mln funtów. Jak na piłkarza grającego w kratkę, jest to cena dosyć wygórowana. Wydaje się jednak, iż warszawski klub chętnie podejdzie do negocjacji, gdyż i włodarzom zależy na sprzedaży 22-latka, póki jeszcze jest taka możliwość.

Dodaj komentarz

Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.

Najnowsze