Dumieński: Wisła mnie obserwowała


Wisła Kraków ściągnęła do siebie na testy młodego bramkarza Warty Poznań. O kim mowa? O Michale Dumieńskim, niemal dwumetrowym golkiperze. Zaledwie 17-letni zawodnik w krótkiej rozmowie opowiada o kulisach zainteresowania Wisły.


Udostępnij na Udostępnij na

Wokół Ciebie zrobiło się trochę szumu związanego z testami w Wiśle Kraków. Spakowany na wyjazd?

Jeszcze nie. Na razie toczą się sprawy organizacyjne, trwa jeszcze szkoła, więc muszę spokojnie do tego wszystkiego podejść. Prawdopodobnie wyjadę dopiero w niedzielę. Czekam na informacje, czy do Krakowa pojadę sam, czy z wracającą z Poznania Wisłą.

Jak to się w ogóle stało, że Wisła się Tobą zainteresowała?

Z tego, co wiem, wynika, że skauci „Białej Gwiazdy” byli na naszych meczach i bodajże po spotkaniu z Lechią Gdańsk kontaktowali się z moim trenerem. Później przyszła do klubu oferta, żebym przyjechał do Krakowa na testy.

Dostałeś już jakieś sygnały, w jakiej funkcji widziałaby Cię Wisła w swoich szeregach? Będziesz testowany pod kątem angażu w drużynie rezerw?

Powiedziano mi, że testy będę odbywał z pierwszą drużyną. Dalej miałoby to wyglądać tak, że normalnie grałbym i trenował z rezerwami i dołączał też do treningów pierwszego zespołu.

Oprócz Wisły ktoś jeszcze przejawiał Tobą zainteresowanie?

Z tego co wiem, to tyko drużyna z Krakowa. Przynajmniej tylko stamtąd dostaliśmy pisemną ofertę.

Gdyby nie wypaliło z Wisłą, to liczysz, że te testy w jakiś sposób poprawią Twoją pozycję w Warcie na tyle, żeby wiosną łapać się do seniorskiej drużyny?

Nie myślę o tym. Mam przed sobą treningi, muszę dużo pracować i ciągle się rozwijać. A czy te testy pomogą mi poprawić status w Warcie? Tak jak powiedziałem – na razie nie zastanawiam się nad tym.

Na koniec – Twój bramkarski idol?

Z krajowego podwórka Artur Boruc, a z zagranicy Manuel Neuer. 

Śledź autora wywiadu na Twitterze – @DSmyk

Dodaj komentarz

Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.

Najnowsze