Wczoraj podczas spotkania drugiej pary zespołów z Championship, które walczyły o to, aby 24 maja zagrać w finałowym barażu o Premier League, QPR po dogrywce pokonało Wigan 2:1
W pierwszym spotkaniu na DW Stadium padł bezbramkowy remis. Wczoraj w Londynie na Loftus Road było o wiele ciekawiej. Queens Park Rangers potrzebowali dogrywki, aby pokonać „The Latics”. Zespół Uwe Roslera szybko objął prowadzenie po trafieniu Jamesa Percha w 9. minucie spotkania. Później jednak trafiał tylko Charlie Austin, wpisując się na listę strzelców w 73. i w 96. minucie meczu, wprawiając tym samym swoich fanów w euforię.
QPR awansowało do finału baraży po tym jak dwa dni wcześniej podobnego wyczynu dokonali piłkarze Derby County. Popularne „Barany” pokonały Brighton Tomasza Kuszczaka w dwumeczu 6:2 (2:1 i 4:1). Jak przyznaje szkoleniowiec Queens Park Rangers, Harry Redknapp, między jego zespołem a Derby County nie ma dużej różnicy pod względem piłkarskim. Doświadczony angielski trener cieszy się, że jego podopieczni będą mieli okazję zagrać na Wembley i dodaje, że to z pewnością zadziała mobilizująco na piłkarzy.