W pierwszym meczu Hiszpanów doszło do nie lada sensacji. Szwajcaria pokonała mistrzów Europy 1:0. Vicente Del Bosque jest rozczarowany formą swoich zawodników. Gerard Pique starał się natomiast zmotywować kolegów przed kolejnymi meczami.
W inaugurującym meczu „La Furia Roja” potknęli się i stracili trzy punkty na rzecz drużyny Szwajcarii. Mimo iż mieli optyczną przewagę, a statystyka strzałów na bramkę powinna jednoznacznie wskazywać na ich wygraną, reprezentacja Hiszpanii nie zdołała wygrać tego spotkania. Jedyną bramkę zdobył Szwajcar, Gelson Fernandez.
– Staraliśmy w ortodoksyjny sposób trzymać wcześniejszych ustaleń i mimo heroicznej gry, nie zdołaliśmy dojść do celu. To nie był nasz dzień – mówił po meczu Vicente Del Bosque. – Zdominowaliśmy prawie cały mecz. Ta porażka oznacza, że musimy wygrać pozostałe dwa mecze w grupie – rzekł szkoleniowiec mistrzów Europy.
Szansę na zdobycie gola w pierwszej połowie miał Gerard Pique. Grający z dużym poświęceniem obrońca Barcelony mówił: – To był mecz, w którym graliśmy wykorzystując nasz styl – rzekł defensor. – Nikt w zespole nie rozmawiał kiedykolwiek o finale lub o wygraniu mundialu. Napotkaliśmy na przeszkodę i wierzę, że przejdziemy przez nią – skwitował Pique.
Hiszpanów czekają teraz mecze z Chile i Hondurasem, w których muszą zdobyć komplet punktów, jeśli chcą marzyć o zakwalifikowaniu się do grona 16 najlepszych reprezentacji świata.
