Posada Gerardo Martino jako trenera FC Barcelony praktycznie wisi już na włosku i coraz mniej prawdopodobne, aby pozostał na stanowisku na kolejny sezon. W związku z tym włodarze już szukają następcy.
Po zakończeniu obecnego sezonu władze „Blaugrany” czeka trudna decyzja, dotycząca przyszłości Gerardo Martino. Kibice oczekują zmiany szkoleniowca, a ostatnie koszmarne wyniki drużyny jeszcze bardziej osłabiają pozycję Argentyńczyka. Dlatego w stolicy Katalonii rozpoczęły się już poszukiwania następcy „Taty”.
Kandydatem do objęcia stanowiska jest teraz Frank de Boer, który obecnie trenuje ekipę Ajaxu Amsterdam. W przeszłości Holender reprezentował barwy „Blaugrany” jako piłkarz, dlatego zna dość dobrze klub. Teraz wielokrotny reprezentant Holandii świetne radzi sobie w roli szkoleniowca w Amsterdamie i władze hiszpańskiego klubu są przekonane, że równie dobrze spisywałby się na Półwyspie Iberyjskim. Sam zainteresowany chce poczekać do zakończenia sezonu z jakimikolwiek deklaracjami.
Jeśli miałbym być szczery to zatrudniłbym innego
trenera. Jeśli zatrudnią de Boer'a to według mnie
skończy swoją pracę szybciej niż Martino.