Wszystko wskazuje na to, że Carlo Cudicini odejdzie z Chelsea Londyn. Zawodnik jeszcze dzisiaj ma podpisać umowę z Tottenhamem Hotspur.
Włoski bramkarz jest na Stamford Bridge jedynie rezerwowym. Odkąd w 2004 roku do klubu przybył Petr Cech, Cudini grywa niezwykle sporadycznie. Takiej sytuacji ma jednak już dosyć i chętnie zmieni otoczenie.
Londyński Tottenham jest skłony za byłego reprezentanta U-21 zapłacić ok. 1.5 mln funtów. Jemu samemu chce zaproponować kontrakt na 18 miesięcy. Wszystkie szczegóły mają zostać dograne jeszcze dzisiaj.
W Tottenhamie Cudicini rywalizowałby z Heurelho Gomesem, z postawy którego nie są na White Hart Lane zadowoleni. Jest więc szansa na to, że Włoch będzie wreszcie grał regularnie.
Luiz Felipe Scolari nie jest oczywiście z takiego obrotu sprawy zadowolony, gdyż dla Petra Cecha nie będzie miał wartościowego zmiennika.
Kiedy po raz kolejny czytam bzdety o tym, że ktoś na
WHL jest niezadowolony z postawy Gomesa to mam ochotę
wyrzucić monitor przez okno.Że niby kto jest
niezadowolony?Prezes Levy?Harry Redknapp?Herelho
zawalił mecz bodaj z Fulham kiedy pusicił strasznego
babola a później żródła pieją o jego słabej formie.A
mecz z Man Utd w lidze kiedy Gomes bronił genialnie?A
pozostałe mecze, w których brazylijczyk imponował
równą formą?
Nie zmienia to jednak faktu, że Gomes nie ma
wartościowego zmiennika. To nie tylko zagrożenie dla
klubu w razie jego kontuzji, ale także brak presji
związanej z możliwością posadzenia na ławce.
Przyrowski by się tam przydał na WHL jako zmiennik
oczywiście:)
...że Gomes nie ma wartościowego zmiennika(w zasadzie
to już ma, bo transfer Carlo oficjalnie przyklepano)
ale nie zmienia to faktu, że wypominanie Gomesowi
słabej formy jest bzdurą.Bo właśnie z powodu tego, o
czym pisałeś w komentarzu, Harry szuka(ł) nowego
golkipera.A nie z powodu słabej formy brazylijczyka.