Legenda hiszpańskiej FC Barcelony, Johan Cruyff, ostro skrytykował politykę transferową madryckiego Realu.
„Królewscy” wydali około 160 milionów euro na zatrudnienie dwóch gwiazd światowego formatu: Cristiano Ronaldo i Kaki, w przypadku Portugalczyka bijąc światowy rekord. Taka droga do sławy ma więcej przeciwników niż zwolenników. Jednym z wielu oponentów koncepcji Realu jest najlepszy piłkarz w historii holenderskiego futbolu – Johan Cruyff.
– Są dwie filozofie. Pierwszą jest ta, jaką preferuje „Barca” i która polega na wychowywaniu wielkich zawodników, zaś druga opiera się na ich kupowaniu. Osobiście jestem zwolennikiem tej pierwszej, ponieważ ma liczne zalety. Jeśli jest mecz i w drużynie występuje 90 procent graczy z Katalonii bądź pobliskich regionów, to ci futboliści czują silniejszą więź, bo wspólnie przechodzili przez kolejne szczeble – mówi Johan Cruyff.
Na temat przenosin Cristiano Ronaldo powiedział:
– Nikt nie jest wart tak ogromnych pieniędzy. Jeśli jakiś klub zapłaci taką kwotę za któregoś zawodnika, wtedy inne drużyny też zaczynają wydawać więcej. To podobne do efektu domino – podsumował.
![Jagiellonia na mistrza, Pogoń powinna liczyć na Puchar. Kto zostanie mistrzem Polski, dla kogo puchary [ANALIZA]](https://igol.pl/wp-content/uploads/2024/04/e2f46a1bedb4b10ebc1bf631c85d0f8d-326x180-c-default.jpg)
