W trzecim sezonie na Ibrox Stadium praca Stevena Gerrarda zaczyna przynosić wymierne efekty. Rangers pewnie pokonują kolejnych rywali, do świetnej skuteczności w ataku dokładając także niesamowitą dyspozycję w obronie. Strata zaledwie czterech bramek w szesnastu spotkaniach nie byłaby jednak możliwa bez zawodnika, od którego angielski menedżer rozpoczyna zestawianie wyjściowej jedenastki. Connor Goldson – nie zawsze doceniany lider oraz prawdziwa ostoja defensywy „The Gers”.
Okres współpracy z Jürgenem Kloppem miał olbrzymi wpływ na kształtowanie się warsztatu szkoleniowego Stevena Gerrarda. Anglik po przejęciu zespołu z Ibrox Stadium szybko zaczął więc wpajać nowym podopiecznym liczne rozwiązania, z których korzysta obecny menedżer Liverpoolu. Zaadaptowanie się zawodników do nowego podejścia i stylu gry było jednak procesem długofalowym, na czym cierpiały rezultaty odnoszone przez zespół.
Mimo braku trofeów w pierwszych dwóch sezonach pozycja Stevena Gerrarda w klubie pięćdziesięcioczterokrotnych mistrzów Szkocji nie podlegała jednak dyskusji. Cierpliwość włodarzy przyniosła natomiast oczekiwane efekty.
Żelazna defensywa efektem ponad dwuletniej pracy
Zespół Rangers w obecnej kampanii przypomina bardzo sprawnie działający mechanizm. Obok świetnej skuteczności w ataku „The Gers” imponują także dyscypliną taktyczną oraz przede wszystkim kapitalną postawą w defensywie. W szesnastu spotkaniach we wszystkich rozgrywkach podopieczni angielskiego szkoleniowca stracili zaledwie cztery bramki. To o sześć goli mniej, niż dotychczas wylądowało w siatce największego rywala, Celticu, tylko w samej szkockiej ekstraklasie.
– Rangers pracują nad grą w systemie 4-3-3, odkąd Steven Gerrard przejął zespół latem 2018 roku. Efekty są widoczne w tym roku. Wszyscy zawodnicy dokładnie wiedzą, gdzie muszą być, gdy drużyna nie ma piłki, działając jak w zegarku. Wypychają rywali ze środkowej strefy boiska, zmuszają do schodzenia na skrzydła, z których znacznie trudniej jest stworzyć szanse bramkowe. Ponadto tacy zawodnicy jak Ryan Jack oraz Glen Kamara odgrywają istotną rolę w pomocy, zapewniając asekurację przy potencjalnych kontratakach – tłumaczy w rozmowie z naszym portalem reporter sportowy Press Association, Andy Newport.
Olbrzymi progres podopiecznych Stevena Gerrarda w destrukcji potwierdzają jednak przede wszystkim występy na arenie międzynarodowej. W europejskich pucharach Rangers zazwyczaj mierzą się z bardziej wymagającymi rywalami od przeciwników ze szkockiej ekstraklasy. W obecnym sezonie „The Gers” ponownie pewnie przebrnęli przez rundy kwalifikacyjne. Co jednak bardziej imponujące, w fazie grupowej Ligi Europy zameldowali się z tylko jedną straconą bramką na koncie.
– Gra Rangers w defensywie widoczna jest przede wszystkim w europejskich rozgrywkach oraz przeciwko Celticowi. Wtedy nie zawsze przeważają w posiadaniu piłki. Przez ostatnie dwa lata mieli jednak wiele okazji, by zrobić postępy w sferze bronienia dostępu do własnej bramki, gdyż regularnie występowali w Lidze Europy – dodaje nasz rozmówca.
Jest dosłownie wszystkim, czego możesz chcieć od środkowego obrońcy.Alan Hutton na temat Connora Goldsona
Świetna postawa Rangers w obronie nie byłaby jednak możliwa bez nie zawsze docenianego Connora Goldsona. Anglika, na którym budowę defensywy oparł Steven Gerrard. Mimo sporej konkurencji i licznych zmian na środku formacji były zawodnik Brighton & Hove Albion od ponad dwóch lat pozostaje jedyną stałą. Liderem, od którego szkoleniowiec rozpoczyna zestawianie meczowej jedenastki.
Connor Goldson – lider i bohater Old Firm Derby
Transfer angielskiego defensora przed sezonem 2018/2019 za ponad 3 miliony funtów nie odbił się szerokim echem. Choć w szkockich realiach wydana kwota była niemała, to osoba Connora Goldsona nie wzbudzała większych emocji. Przede wszystkim z uwagi na fakt, że w Brighton & Hove Albion zawodnik pełnił marginalną rolę, notując w Premier League zaledwie trzy występy.
To wszystko sprawiło, że do transakcji podchodzono bez większego optymizmu. Pod okiem Stevena Gerrarda defensor zaczął jednak robić nadspodziewanie szybkie postępy. Zaledwie jeden sezon wystarczył, by Connor Goldson udowodnił, że wydanie 3 milionów funtów było promocją.
– Bardzo się rozwinął. Notuje naprawdę dobre występy. […] Strzelił kilka bramek, jest także duży, potężny, przywódczy oraz przyzwoicie operuje piłką. Jest dosłownie wszystkim, czego możesz chcieć od środkowego obrońcy – komplementował Anglika na łamach portalu Football Insiders Alan Hutton.
Od momentu wypowiedzi byłego reprezentanta Szkocji na temat defensora w zeszłym sezonie podopieczny Stevena Gerrarda zrobił jeszcze większe postępy. Stał się prawdziwym liderem nie tylko formacji defensywnej, lecz także całego zespołu z Ibrox Stadium. Oprócz zapobiegania stracie bramek w ważnych momentach trafia także do siatki rywali. Dwa gole angielskiego zawodnika sprawiły, że w niezwykle prestiżowym i istotnym dla układu tabeli meczu Rangers na wyjeździe pokonali Celtic.
⚽️ #TOTW CB
👤 Connor Goldson 🌟🗣️ "Two goals for the Rangers centre-back was the difference between the sides in the scoreline at Celtic Park"
Read it 👉 https://t.co/dVBhwMkfQy#SPFL | @RangersFC pic.twitter.com/ye4YnCQ7nS
— SPFL (@spfl) October 20, 2020
– Connor Goldson był absolutnie wspaniały. Nie ma nic lepszego dla obrońcy niż dwa strzelone gole i czyste konto. To dla niego perfekcyjny występ, zwłaszcza w meczu derbowym z największymi rywalami. Zwycięstwo doda Rangers rozpędu, ponieważ teraz, nawet z jednym spotkaniem w zanadrzu, Celtic będzie mógł przybliżyć się do nich tylko na jeden punkt – komentował po spotkaniu w rozmowie z Football Insiders były zawodnik Leeds United, Noel Whelan.
Connor Goldson znaczy przywódca
Do momentu fantastycznego występu w spotkaniu z Celtikiem z uznaniem kibiców dla angielskiego defensora bywało jednak różnie. Po opublikowaniu zdjęcia w jednym z serwisów społecznościowych, na którym w geście solidarności z ruchem Black Lives Matter klęka na jedno kolano, zawodnik został poddany krytyce ze strony części sympatyków „The Gers” i był posądzany o ignorancję.
Po słabszych występach defensora także nie brakowało osób piętnujących dyspozycję gracza. Na przestrzeni ponad dwóch lat Anglik zawsze mógł jednak liczyć na wsparcie menedżera Rangers oraz partnerów z zespołu.
W obecnym sezonie rozgrywanym przy pustych trybunach najgłośniejszy na boisku często jest głos Connora Goldsona.Andy Newport
– Steven Gerrard zestawianie drużyny prawdopodobnie rozpoczyna od nazwiska Connora Goldsona. Odkąd były kapitan Liverpoolu przejął zespół z Ibrox Stadium, próbował wielu rozwiązań i graczy na środku defensywy. W centralnej części obrony już występowali Nikola Katić, Joe Worrall, Gareth McAuley, Filip Helander oraz Leon Balogun. Jedynym stałym punktem z tyłu jest jednak Connor Goldson. Nie zawsze otrzymuje od części kibiców uznanie, na jakie zasługuje. Ma jednak pełne wsparcie Gerrarda. W obecnym sezonie rozgrywanym przy pustych trybunach każdy może dostrzec jego cechy przywódcze. Stadion jest cichy, a najgłośniejszy na boisku często jest głos Connora Goldsona – komentuje Andy Newport.
Świetna dyspozycja zawodnika sprawiła, że na tapet trafiła kwestia nowego kontraktu dla angielskiego defensora. Szczególnie że po zakończeniu bieżącej kampanii byłemu graczowi Brighton & Hove Albion pozostanie zaledwie rok do wygaśnięcia obecnie obowiązującej umowy z klubem z Ibrox Stadium. Steven Gerrard zadeklarował jednak w rozmowie z „Daily Record”, że negocjacje najwcześniej rozpoczną się po sezonie.
– Uważam, że Connor ma obecnie dobry kontrakt, dlatego z pewnością nie ma pośpiechu [by podpisać nowy]. Mogę wymienić prawdopodobnie kilkunastu zawodników, o których myślę, z całą pewnością, w kategoriach przedłużenia umów. Myślę jednak, że w tej chwili nie ma pośpiechu. Nie ma nikogo, komu kończy się czas, a my musielibyśmy rozpaczliwie się spieszyć, by podpisać dokumenty. Według mnie jesteśmy w dobrym miejscu. Myślę, że przesłanie dla wszystkich graczy jest jedno – wygrywajcie mecze, a klub nagrodzi was pod koniec sezonu. Wtedy z pewnością zajmiemy się tymi osobami – argumentował menedżer Rangers.
***
W obecnym sezonie gra defensywna jest największym atutem Rangers. Wszystkie elementy wydają się znajdować na właściwych miejscach, dzięki czemu zespół z Ibrox Stadium spisuje się w bieżącej kampanii naprawdę imponująco. Kolejne zwycięstwa, a być może nawet w dalszej perspektywie trofea, zaczną jednak niebawem przyciągać zainteresowanie podopiecznymi Stevena Gerrarda ze strony bogatszych klubów.
Wydaje się to wręcz pewne w przypadku Connora Goldsona, który po transferze na Ibrox Stadium z każdym kolejnym sezonem prezentuje się lepiej. Chętnych na Anglika na pewno nie zabraknie, a kwota transferowa może być naprawdę spora. Szczególnie jeśli defensor oraz Rangers z jak najlepszej strony zaprezentują się w obecnej edycji Ligi Europy.