Co dalej z Kapustką?


27 listopada 2015 Co dalej z Kapustką?
Grzegorz Rutkowski

Przez wielu nazywany największym odkryciem tego sezonu. Jeden z najmłodszych zawodników w kadrze Adama Nawałki. Piłkarz, którym interesują się największe kluby na świecie. Oczywiście mowa tu o Bartoszu Kapustce. Czy zawodnik w tak młodym wieku powinien „dać się ponieść fali” i przejść do wielkiego klubu? Czy potencjalny transfer będzie ogromnym krokiem w jego rozwoju czy błędem, który zaważy na jego karierze?


Udostępnij na Udostępnij na

Borussia Dortmund, Juventus Turyn i AS Roma. Wszystkie te kluby są zainteresowane młodym pomocnikiem. Gra w tak wyśmienitych drużynach to niewątpliwie prestiż dla każdego zawodnika. Występy obok najlepszych graczy na świecie i regularna gra europejskich pucharach, niezwykle wielka konkurencja o grę w pierwszym zespole. W związku z tym nasuwa się oczywiste pytanie: czy piłkarz w tak młodym wieku nie przepadnie i nie zostanie stłamszony przez gwiazdy zainteresowanych klubów?

Polska - Gibraltar, Eliminacje EURO 2016 w Piłce Nożnej, Bartosz Kapustka, 07.09.2015, fot. Grzegorz Rutkowski;
Polska – Gibraltar, Eliminacje EURO 2016 w Piłce Nożnej, Bartosz Kapustka, 07.09.2015, fot. Grzegorz Rutkowski;

Historia zna wiele przypadków zawodników, którzy przechodząc z już bardzo dobrego zespołu i prezentując niezwykle wysoki poziom umiejętności, gubili się w najlepszych drużynach. Shinji Kagawa w Manchesterze United czy Andre Schuerrle w Chelsea  kompletnie nie poradzili sobie w nowych – lepszych zespołach. Obawa, że Kapustka może sobie nie poradzić w zagranicznych ligach jest zatem uzasadniona.

Jednak wcale nie musi tak być. Wielu polskim zawodnikom, którzy rozpoczęli grę w potężnych ligach, podołało oczekiwaniom i stawianym im wymaganiom. Zagraniczny transfer był milowym krokiem w ich prężnie rozwijającej się karierze. Wśród nich można wymienić przede wszystkim obecnych reprezentantów. Wojtek Szczęsny, Grzegorz Krychowiak, Arkadiusz Milik oraz oczywiście Robert Lewandowski.

Porównania z napastnikiem Bayernu Monachium są nieuniknione. Największy talent ostatnich lat i obecnie najznakomitszy polski zawodnik. Podobnie jak Kapustka obecnie, przebojem zdobywał boiska Ekstraklasy. W Lechu Poznań grał wyśmienicie, podobnie jak wychowanek Tarnovi Tarnów w Cracovii. Transfer do Borussii Dortmund był prawdopodobnie najlepszą decyzją w jego karierze.

Lewandowski
Lewandowski (fot. Twitter/@FCBayern)

Lewy trafił do zespołu, w którym trener – Juergen Klopp – nie bał stawiać się na młodych, obiecujących piłkarzy. Początki nie były łatwe. Mimo goli i asyst polski zawodnik nie mógł przebić się do pierwszego składu i wciąż wracał na ławkę rezerwowych. Wiara we własne możliwości i walka na boisku skutkowała jednak tym, że Lewandowski wkrótce okazał się lepszy od gwiazdy Borussii Lucasa Barriosa.

Kapitan polskiej reprezentacji za granicę wyjechał, gdy był tylko nieco starszy od Kapustki. Boiska Ekstraklasy opuścił w wieku 22 lat. Doświadczenie, zarówno to zdobyte na boisku jak i to życiowe jednak znacznie pomogły mu w aklimatyzacji za granicą. Lewy był zdany tylko na siebie choćby w takich sprawach jak znalezienie mieszkania czy nauka języka. Musiał także wykazać się dużą cierpliwością. Skuteczność zawodnika początkowo nie skutkowała grą w pierwszym składzie.

W swojej decyzji, czy przyjąć ofertę któregoś z zagranicznych klubów 18-latek z Cracovii musi uwzględnić to, czy poradzi sobie z problemami  – nie tylko tymi na boisku. Z takimi przeszkodami radzili sobie już jednak zawodnicy młodsi od Lewego.

Arkadiusz Milik to niemalże równolatek Kapustki. Zawodnik Ajaxu Amsterdam zadebiutował w Ekstraklasie w wieku 17 lat. Po 1,5 roku podpisał kontrakt z Bayerem Leverkusen i został uznany za odkrycie roku przez magazyn „Piłka Nożna”. W drużynie „aptekarzy” nie zagrzał długo miejsca. W 2013 roku został wypożyczony do Augsburga i od tego momentu jego kariera zaczęła nabierać tempa. Milik wystąpił w barwach drużyny z Bawarii 18-krotnie. Rok później został wypożyczony do Ajaxu Amsterdam, którego aktualnie jest czołowym zawodnikiem.

Oczywiście zdecydowanie za wcześnie jest na stwierdzenia, że Milik jest graczem rangi światowej, ale patrząc na jego wyniki w Amsterdamie, nic nie stoi na przeszkodzie, by za kilka lat takim się stał. W jego przypadku zagraniczny transfer przyniósł wiele pożytku, a już na pewno nie zaszkodził.

Polska - Niemcy, Eliminacje Euro 2016, 10.10.2014

W wieku 16 lat polską ligę opuścił Grzegorz Krychowiak, który swojej kariery za granicą nie zapoczątkował jednak w klubie z najwyższej półki.  Zawodnik rozpoczął swoją grę we Francji w Girondins Bordeaux. Rok po roku podwyższał poziom swoich umiejętności. Obecnie zawodnik oceniany jest jako jeden z najlepszych defensywnych pomocników na świecie.

Wojciech Szczęsny to kolejny przykład na to, że zagraniczny transfer to dobry pomysł dla młodego zawodnika z Ekstraklasy. Podobnie jak Krychowiak polską ligę opuścił w wieku 16 lat. Początkowo grał co prawda w rezerwach Arsenalu Londyn, jednak jego kariera nabrała dobrego tempa i przez wiele sezonów to właśnie od niego zaczynało się ustalanie wyjściowej jedenastki.

Potencjalny transfer Bartosza Kapustki może okazać się strzałem w dziesiątkę. Mimo młodego wieku nic nie stoi na przeszkodzie, by zawodnik Cracovii odniósł sukces w zagranicznych ligach. Oczywiście musi liczyć się z dużą konkurencją i uzbroić się w cierpliwość, ale przykłady polskich kadrowiczów doskonale ukazują, że polski piłkarz, nawet bardzo młody, może zawojować świat piłki nożnej.

Sam Lewandowski, do którego najczęściej porównywany jest Kapustka, w swojej biografii na zadane pytanie: A gdyby przyszedł do ciebie jakiś 20-letni piłkarz, może nawet młodszy, i zapytał, czy ma wyjechać za granicę, co byś mu powiedział? Ma uciekać?” odpowiada:
„(…) Jeśli uważa, że w ekstraklasie niczego więcej się nie nauczy, to niech wyjeżdża. I niech nie boi się wyjeżdżać. W Polsce panuje taki stereotyp, że dzieli nas od Europy piłkarska przepaść. A wcale nie tak. Zawsze przypominam sobie słowa Czarka, które się sprawdziły. W niuansach, detalach faktycznie jest różnica, ale piłkarsko nie jest ona taka duża”.

Transfer nie jest gwarancją sukcesu, ale może znacznie pomóc w jego osiągnięciu. Same rozważania na jego temat mają jak na razie i tak charakter czysto teoretyczny, ponieważ sam zainteresowany nie okazuje temu tematowi szczególnej uwagi. „Na razie nie podejmuję takiego tematu. W tej chwili chcę odgrywać coraz większą rolę w Cracovii. Czuję się tu dobrze i jestem dumny z tego, że mogę grać w takiej Cracovii, która walczy o czołowe lokaty. Nie myślę o odejściu” – mówi w jednym z wywiadów.

Dodaj komentarz

Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.

Najnowsze