Arsene Wenger mimo ostatnich niepowodzeń z Arsenalem na pewno nie powinien obawiać się zwolnienia. Jednak po zakończeniu sezonu lukratywną ofertę mają złożyć mu szejkowie Manchesteru City. Gael Clichy nie wyobraża sobie odejścia "Bossa".
Lewy obrońca „Kanonierów” obawiałby się o przyszłość Arsenalu, gdyby Arsene Wenger odszedł z klubu.
Powołując się na „Daily Mail”, zainteresowani zatrudnieniem Francuza są działacze Manchesteru City. Mimo że wydaje się to nierealne, Cesc Fabregas już zapowiedział, że w przypadku odejścia Wengera, on sam poważnie zastanowiłby się nad zmianą otoczenia.
Clichy, który całą swoją karierę jest związany z Wengerem twierdzi, że „Kanonierzy” nie istnieliby bez swojego mentora:
– Zawsze mówiłem, że klub może grać bez swojego najlepszego zawodnika, ale już nie może tego robić bez Arsene’a Wengera – powiedział Clichy na antenie telewizji „Setanta”.
– Manchester City mówi o wielu zawodnikach, bramkarzach, czy trenerach od wielu miesięcy, dlatego też nie przejmuję się tym – uspokaja. – Jestem pewny, że nie odejdzie do City. To dobrze, że zawodnicy i trenerzy są w kręgu zainteresowań innych klubów, bowiem to świadczy o ich klasie.
Clichy odniósł się także do wypowiedzi swojego kolegi z drużyny Cesca Fabregasa, który rzekomo powiedział, iż zmieni klub, jeżeli z Arsenalu odejdzie Wenger:
– Osobiście mi tego nie powiedział. Widziałem artykuły w gazetach, ale nie podszedł do mnie i mi tego nie powiedział prosto w oczy. I nie mogę w to uwierzyć. Na dzień dzisiejszy on jest naszym kapitanem i mam nadzieję, że zostanie, cokolwiek się stanie.
