City wygrywa w hicie


5 października 2013 City wygrywa w hicie

Manchester City pokonał 3:1 Everton w hicie 7. kolejki Premier League. Bramki dla podopiecznych Manuela Pellegriniego zdobyli: jedną Negredo oraz dwie Aguero, zaś dla gości trafił Lukaku.


Udostępnij na Udostępnij na

Trener gospodarzy, Manuel Pellegrini, zdecydował się na sześć zmian w związku z meczem z Bayernem Monachium w Lidze Mistrzów. Roberto Martinez nie mógł zaś skorzystać z usług Garetha Barry’ego, który jest wypożyczony właśnie z zespołu „Obywateli”. Mecz rozpoczął się od przewagi gości, ale z czasem do głosu zaczęli dochodzić gospodarze, czego efektem był groźny strzał Toure, z którym jednak w świetnym stylu poradził sobie Howard . W 7. minucie znakomitą próbą z rzutu wolnego popisał się Kolarov, ale piłka trafiła tylko w boczną siatkę.

Lukaku
Lukaku (fot. skysports.com)

W 16. minucie przyjezdni przeprowadzili zabójczą akcję i objęli prowadzenie. Lukaku dostał świetną piłkę z głębi pola i po błędzie defensywy gospodarzy pokonał Joe Harta. Piłkarze prowadzeni przez Roberto Martineza nie cieszyli się jednak zbyt długo, bo uruchomiony przez Toure Negredo nie miał problemów z wpisaniem się na listę strzelców. W kolejnych minutach gra się nieco wyrównała, choć żadna ze stron nie potrafiła stworzyć sobie okazji, która mogłaby przynieść prowadzenie.

W 34. minucie Pellegrini musiał dokonać pierwszej, niewymuszonej zmiany. W miejsce kontuzjowanego Kompany’ego na placu gry pojawił się Nastasić. Sześć minut później bardzo dobrą okazję miał Aguero, ale Argentyńczyk nie trafił w piłkę. Były piłkarz Atletico Madryt zrehabilitował się tuż przed końcem pierwszej połowy, kiedy strzałem z ostrego kąta wyprowadził swój zespół na prowadzenie.

Od początku drugiej połowy do ataków ruszyli gospodarze, szukając okazji do zdobycia trzeciego gola. W 58. minucie Pellegrini musiał dokonać drugiej wymiany, wpuszczając na boisko Clichy’ego w miejsce Kolarova. Dziesięć minut później gospodarze stanęli przed szansą na podwyższenie rezultatu, po tym jak Coleman sfaulował w polu karnym Pablo Zabaletę. Do piłki podszedł Aguero i po bardzo szczęśliwym uderzeniu po raz drugi dziś pokonał Howarda, któremu ostatecznie zapisano gola samobójczego.

Aguero przypieczętował zwycięstwo City
Aguero przypieczętował zwycięstwo City (fot. skysports.com)

Ten gol zmobilizował podopiecznych Roberto Martineza do ataków, ale nie przynosiły one zbyt wielkiego zagrożenia pod bramką Harta. W 78. minucie po dośrodkowaniu Bainesa groźnie uderzał Distin, ale Anglik nie miał problemów ze złapaniem tej próby. Chwilę później okazja na dublet trafiła się Negredo, ale świetną obroną popisał się Tim Howard.

Końcówka meczu upłynęła już w spokojnym tempie i żadnej ze stron nie udało się już zmienić wyniku spotkania. W doliczonym czasie szansę na gola miał jeszcze Nasri, ale i tym razem Howard spisał się bez zarzutu. Gospodarze zrehabilitowali się za środową klęskę z Bayernem Monachium i awansowali na drugą lokatę w tabeli. Piłkarze z Liverpoolu przegrali pierwszy mecz w sezonie i plasują się obecnie na piątym miejscu.

Dodaj komentarz

Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.

Najnowsze