Ostatnie tegoroczne mecze portugalskiej Liga Sagres za nami, więc teraz najwięcej emocji wzbudzą doniesienia dotyczące ewentualnych transferów. Wzmocnić mają się oczywiście ligowi potentaci, w tym Sporting Lizbona, którego zawodnikiem być może zostanie Brazylijczyk Carlao.
Kilka miesięcy temu rosły napastnik był łączony z zespołem z Estadio Jose Alvalade, jednak dopiero dobre występy w tym sezonie sprawiły, że włodarze Sportingu zaczęli dokładniej się mu przyglądać.
Dobry napastnik bardzo przydałby się w Lizbonie, ponieważ jak dotąd tamtejsi snajperzy regularnie zawodzili. Najlepszy z nich, Yannick Djalo, zdobył trzy bramki w ligowych rozgrywkach, co jest wynikiem niezwykle słabym. Carlao kolejny sezon z rzędu potwierdza swoją klasę i ogromny potencjał. Do tego sam zawodnik deklaruje chęć sprawdzenia się w większym klubie i jest stosunkowo tani. Mówi się o kwocie rzędu 4 milionów euro, co jak na europejskie standardy, nie jest majątkiem.
Jeżeli Carlao trafi do Sportingu i będzie czuł się tam tak dobrze jak w barwach Uniao, drużyna z Lizbony włączy się do wielkiej pogoni za FC Porto.