Znamy już dwóch z trzech pechowców, którzy będą musieli pożegnać się po sezonie z najwyższą klasą rozgrywkową w Anglii. Do końca tegorocznych rozgrywek pozostała jeszcze jedna kolejka.
Ekipa z Londynu do ostatniego, niezagrożonego spadkiem miejsca traci cztery punkty. Natomiast zespołowi ze stolicy Walii do 17 pozycji brakuje pięć „oczek”. Swoje szanse na pozostanie w Premier League zaprzepaścili, przegrywając na wyjeździe z Stoke (4:1 z Fulham) i Newcastle (3:0 z Cardiff). Dodatkowo, drużyna z którą rywalizowali o utrzymanie, Sunderland AFC, wygrała swój mecz z Manchesterem United 1:0 jednocześnie, odskakując dwóm wyżej wymienionym ekipom.
„The Bluebirds” w obecnym sezonie byli beniaminkami tej ligi. Natomiast Fulham pożegna się z Premier League po 13-letnim pobycie w najwyższej klasie rozgrywkowej w Anglii. Obie drużyny w trakcie tegorocznej kampanii zmieniały trenerów. W Cardiff Malcolma „Malky” Mackay’a zastąpił Ole Gunnar Solskjaer, a na miejsce zwolnionego z londyńskiego klubu Rene Meulensteena przyszedł Felix Magath. Niemiecki szkoleniowiec ma reputację specjalisty od wyciągania zespołów z trudnych sytuacji. Tym razem to się nie udało byłemu pomocnikowi. Fulham, pod wodzą Magatha, zdobył w 11 meczach zaledwie 11 punktów.
Szkoda Fulham bo mają dobrych zawodników jak na
przykład Amorebieta, Parker, Holtby czy Dejagah !
Ale cóż piłka to piłka...
szkoda fulham!
oj szkoda
Szkoda Cardiff, współczuję kibicom "drozdów", bo
szkoda by bo 51 letniej przerwie zespół znów
spadł z najwyższej klasy rozgrywkowej. Mam
nadzieję że skłoni to Tana do odejścia, nikt w
Walii go nie chce.