Jonathan dos Santos znalazł się na celowniku angielskiego Blackburn. Meksykanin jak na razie nie może wywalczyć sobie miejsca w pierwszym składzie Barcelony.
„Daily Mail” podaje dzisiaj, że Blackburn poważnie zainteresował się sprowadzeniem reprezentanta Meksyku, o którego ubiegać ma się już podczas zimowego okienka transferowego.
Na Wyspach Brytyjskich mówi się, że Dos Santosa w ostatnich meczach Barcelony B oglądali wysłannicy angielskiego zespołu. Syn byłego brazylijskiego piłkarza, Zinho, zadebiutował w pierwszym składzie „Dumy Katalonii” w 2009 roku.
Największym zwolennikiem sprowadzenia Meksykanina jest trener Blackburn, Steve Kean. Jeśli transfer doszedłby do skutku, Jonathan dołączyłby w ekipie Rovers do Rubena Rochiny, wychowanka Barcelony, który przeszedł do Anglii latem tego roku.
Jonathan gra jak Fabregas, kupią go za nędzne 300
tyś. funtów(no raczej nie nędzne) i późnie go
sprzedadzą 40 mln.-.- NIEEEE;DD Visca el Barca
No może nie jak Fabregas, ale radzi sobie nie źle
jak na młodego zawodnika.